[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

To prawda. Na początku różnica pomiarów sięgała kilku mm. Tera najcześciej dwa na trzy pomiary takie same, trzeci jeśli inny to maks +- 1mm.

Urodziny żony.
Mały kawałek sernika + mały kawałek tiramisu.
Sama piekła/przygotowywała, więc nie wypadało odmawiać, tym bardziej, że wiem, że sprawa jej przyjemność jak zjada się kawałek.

Wrzuciłem w bilans i wyszło dziś mniej więcej (odpuściłem obiad):
Energia: ~2000kcal
B: 150g
T: 145g
W: 100g

Jutro wracam do mocnego treningu.

Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-05-03 22:07:55

Tak jak miało być tak było.
Dzień z treningiem klatki i pleców.
Novum dla mnie to to, że czuje, że trening działa i wcale nie muszę siedzieć po 2h na siłowni żeby przynosił oczekiwane efekty.
Dlatego nie zmieniam nic w objętościach i ilościach.
Lecę tym co do tej pory.
Ewentualnie jeśli najdzie mnie ochota coś dodam od siebie.
Tak jak wczoraj, gdy dodałem przyciąganie trójkąta do klatki.
Na koniec 10min interwałów 1:1.
Wyniosło mnie na HR około 170, co w moim przypadku jest rzadkością.








Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-05-05 12:51:24

oooo ziemniaczki!
omomom wszamałby

Poza warzywami i owocami, to jedyne źródlo węgli.Wczoraj poza 300g ziemniaków, weszło 200g banana i 150g pomarańcza. I tyle. Ziemniaki wciągam w dwie sekundy :D

Bo są najlepsze;)

dawno nie jadłem,cza zrobic w środe po treningu

koniecznie w skórkach z piekarnika ;)

a jeszcze lepsze w folii aluminiowej z ogniska ;)

Jako, że skończyły mi się zapasy białka, a SELF podszedł mi idealnie, to zamówiłem 2kg wanilia/gruszka. Paczka przyszła z Portugalii :) Mógłbym pić bez przerwy. Szkoda, że nie zawsze można z mlekiem, bo wtedy to już jest zupełny kosmos :)