[BLOG] Wojtek / IIFYM - vol. 1

bez przesady, ile tych tabsów zjesz, żeby wliczać w bilans?

Dlatego pytam ile T maja tabsy. Jeśli jest to 1g to tematu nie ma, ale gdyby byłoby to np 10g/tab a biorę dwie dziennie, to juz jest jakaś ilośc

Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-02-18 18:45:46

jakby kaps miał 10g to gwarantuje Ci ze musiałbym walić do kielonka i spijac z niego bo w zyciu 10g byś nie połknął

możesz wliczac ale jesli to 2kaps to daje 18kcal wiec tyle co nic

Jeżeli tabs waży 1g to jakim cudem może dostarczać więcej niż gram? chyba że to jakaś większa filozofia ten tabs dostarcza mniej niż gram tłuszczu, bo jest tam też żelatyna z tego co kojarze.

Ehh, pisałem, że się zamotałem i podałem dokładnie skład tabsów które biorę. Nie ma tematu, bo się syf niepotrzebny robi ;)

MUSCLE MASS - 18.02.2015 - D85OVT45



Czas postu: 16h
Czas uczty: 7h



13:40 - serek wiejski z ryżem i owocami
16:30 - sałatka z polędwiczkami wieprzowymi
20:00 - Klopsy z ziemniakami, warzywami i mizerią







DNT



Hasło dnia: rosnę :)
Dzisiaj założyłem bluzę którą miałem ostatnio na sobie na koniec listopada/początek grudnia.
Uff, ciężko było mi się upchnąć w nią.
Wyglądałem jak w ciuchu po jakimś dzieciaku, hehe...

Czytam też coraz więcej artykułów, różnych.
Dzisiaj podszedł mi art nt tego kiedy powinno się masować, a kiedy redukować.
Bardzo fajnie rozwinięte to o czym tutaj mówiliśmy.
Dokładnie te same wnioski.

Fajnie też zebrana została kwestia hormonów jako jednego z 4 kluczowych czynników przy masowaniu/redukcji.



Patrząc na to, wniosek jest prosty - mam utrudnione zadanie:
Kortyzol wysoki, test bardzo niski - trudne budowanie masy, łatwe łapanie fatu.

Ponieważ wspomnianego fatu widać u mnie sporo, jeszcze przez 6 tygodni masa, potem redukcja 14-16tygodni jeśli uda się.

Jeszcze jedna rzecz, rozmawiałem z Tadziem na temat, który wychwycił faf.
Otóż mam bardzo słabo rozwiniętą klatkę i środek pleców, więc może na te partie zrobimy priorytet.
Zarówno treningiem jak i dietą.

jeśli chodzi o hormony to pewnie 90% osób może napisać to samo
1
2
3 lub więcej do De

ideału nie masz jakby to lekarz chciał,ale mieścisz sie w normach
dolnych ale zawsze to normy

możesz gdybać co by było

a może po prostu potrzeba cierpliwości?
smalec zrzuciłeś teraz tylko rozsądne cykle masowe i redukcyjne
w rok [chyba że na dobrym towarze] może wrzucić ~10+ kg mięśni

bez to średnio 3-54kg realne zyski na koniec

Ciekaw jestem jaki plan wymyślił faftaq odnośnie twojego niskiego testa i wysokiego kortyzolu o którym wspomniał jakiś czas temu bez użycia SAA, no chyba, że to tajne przez poufne i się nie dowiemy

solaros

jeśli chodzi o hormony to pewnie 90% osób może napisać to samo
1
2
3 lub więcej do De

ideału nie masz jakby to lekarz chciał,ale mieścisz sie w normach
dolnych ale zawsze to normy

możesz gdybać co by było

Oczywiście że tak jest, problem polega na tym, że owe hormony - a raczej ich poziom - nie pomagają, a wręcz utrudniają pracę nad sylwetką (nie wspomnę o komforcie psychofizycznym) i powodują, że człowiek uświadamia sobie, że jest nijaki na tle innych osobników - nawet nie w sferze masy mięśniowej czy rzeźby, ale codziennego życia.
Mnie osobiście klaruje się obraz co chce osiągnąć i mniej więcej wiem jak to zrobić - m.in. na podstawie wskazówek, które dostaje w tym temacie.

solaros

a może po prostu potrzeba cierpliwości?
smalec zrzuciłeś teraz tylko rozsądne cykle masowe i redukcyjne
w rok [chyba że na dobrym towarze] może wrzucić ~10+ kg mięśni

bez to średnio 3-54kg realne zyski na koniec

To też się zgadza, ale wydaje mi się, że cierpliwości się nauczyłem przez ostatni rok. Chociaż z drugiej strony, wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Rok temu raczej bym nie uwierzył, gdyby ktoś powiedział mi, że zrobię taką robotę. Zrobiłem i teraz są kolejne rzeczy do zrobienia. Tak jak pisałem, teraz jeszcze te 6 tyg masy, potem wycinka do prawdziwych ~10% jak się uda, a to dlatego, że męczy mnie bardzo duża ilość fatu na brzuchu i bokach. Na fotkach tego nie widać, ale te 90cm w pępku nie jest z niczego. Cieszę się, że robię aktualnie tą masę, bo i jakieś doświadczenie łapie i coś tam może się buduje i jak rzeczywiście wytnę smalec, to nie zostanie sam szkielet + skóra. Ciekawa sprawa to to, że waga jest dokładnie taka sama jak na początku masy, a jem dwa? razy więcej :) Ale o tym też już tu pisaliśmy.

Jeśli chodzi o towar? Za stary jestem żebym próbował pokazywać świat bielszym niż jest i idealizował jakie to złe. Wszystko jest dla ludzi - dla mądrych ludzi. Jedni polecają HTZ inni SAA a jeszcze inni pukają się w głowę. Na wszystko jest też pora. Nie mówię ani tak, ani nie. Czas zweryfikuje. Póki co, mój układ hormonalny jest w stanie jakbym cykl bez odbloku skończył i też naturalnych możliwości budowania formy mam tyle, że to odkładam, może na później, może na nigdy, a może na za chwilę :)

Cayek

Ciekaw jestem jaki plan wymyślił faftaq odnośnie twojego niskiego testa i wysokiego kortyzolu o którym wspomniał jakiś czas temu bez użycia SAA, no chyba, że to tajne przez poufne i się nie dowiemy

Też jestem ciekaw :)

I jeszcze jedno, czym więcej jem, tym bardziej chce mi się jeść ;) Ale o tym też już tutaj dyskutowaliśmy :)

Tylko zastanawiam się, co będzie jak zejdziemy z kcal na redukcji - chyba jednak wolę o tym nie myśleć :)


Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-02-19 14:42:14