Dremorwydaje się być to dobrą oszczędnością czasu- w końcu liczy się progres- czyli więcej żelastwa przerzuconego na kolejnym treningu..
No to wyznacznikiem jest czas treningu czy tonaż? Bo w tym momencie utożsamiasz te 2 rzeczy.
Lubie intensywne treningi.
DremorJakbym robił podciąganie, 3 minuty odpoczynku dipsy, 3 minuty odpoczynku i i powtórka to nie dość że mam grubo ponad 6 minut przerwy między ćwiczeniami, to jeszcze się nie wychładzam (..) Lubie intensywne treningi.
Przy przysiadach rozumiem potrzebę odpoczynku 5-6 minut, ale myślałem, że Ty normalnie robisz 1-2 minuty przerwy i chcesz zwiększyć do 3-4. Przy podciąganiach 3-4 minuty siedzenia to dużo.
Nie wydaje się to być wbrew żadnym założeniom, ale Twoja propozycja, to jest pseudosuperserie, wydają się być średnio udanym pomysłem, o tyle, że ciężko będzie maksować na 2 ćwiczeniach na przemian. To tak jakbyś wziął rozpiskę trójbojową i dla oszczędności czasu i siły w przerwach między podejściami do mc robił sobie wl, bo nie używasz tricepsów do wciągania sztangi.
Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2015-01-02 17:18:22