13 i 14.09 Wczoraj dzień z bieganiem, kcal mi służą, niby lekko zwiększone ale samopoczucie lepsze :) Wpadło spokojniutkim tempem 5.25 m w 30:22, po zrobiłem planki z 3s do odcięcia a po winogrona i bcaa. Dzisiaj trening siłowy, dzień jak co dzień - w tym tygodniu mam jakiś dziwny humor, ale cały czas do przodu, robota wykonana a na treningu było [...]
15 i 16.09 Wczoraj totalny off na 2100 kcal, trochę mi głód doskwierał, ale tragedii nie było, wypocząłem i dzisiaj było ok. Dzisiaj dzień z treningiem, pogoda się zmienia i jakiś przygasły byłem, ale szefostwa nie było więc było trochę luźniej :) Pod koniec dnia pracy obudziłem się i na treningu byłem już żywy :) Okazało się też, że dzisiaj [...]
19.09.16 Dzisiaj DT, rano natrafiłem na wypadek i musiałem autem do pracy podjechać zamiast autobusem żeby się nie spóźnić. Dzień całkiem spoko, chociaż głód mi trochę doskwierał - czekam na sobotę i ważenie :D W ciągu dnia wpadło trochę winogron (swoje prosto z krzaczka :D więc jestem rozgrzeszony :D) Na treningu była moc, spotkałem kumpla z [...]
20 i 21.09.16 Wczoraj DNT, ale trzeba było troszeczkę popracować dla dobra domu - zrzuciłem z 3 - 4 tony ziemniaków :D Trochę się zmęczyłem i dzisiaj było to odczuwalne na treningu, ale i tak nie było źle :d W ciągu dnia nie czułem się za specjalnie, byłem jakiś podirytowany, ale im bliżej treningu tym lepsze samopoczucie - lek na całe zło :D [...]
22 i 23.09 Wczoraj dzień z bieganiem, postawiłem na interwał - dawno nie robiłem, a trzeba urozmaicić trening. Najpierw ok 1.1 km rozgrzewki, później 6x 10s sprintu i 50s truchtu i na koniec ok 1,8km biegu do domu. Przed bieganiem zjadłem banana i kostkę czekolady - to nie był najlepszy pomysł, mocno dostałem w kość tymi interwałami, powinienem [...]
27 i 28.09 Wczoraj dzień z bieganiem, poza pracą żadnych sensacji nie było, na trening wybrałem się ok 18, wpadło 5,21 km w nieco ponad 31 minut. W trakcie biegu poczułem się jakoś dziwnie, zakręciło mi się w głowie, przystopowałem, przeszedłem 10 metrów i było ok, dalej bez niespodzianek, po treningu też źle się nie czułem, zrobiłem 2s deski i [...]
29 i 30.09 Wczoraj DNT poświęcony na odpoczynek, nic ciekawego się nie działo :) Dzisiaj DNT Poza trenem: Trochę pomyślałem nad swoim życiem, sporządziłem plany na przyszłość najbliższą i trochę dalszą oraz to co muszę w sobie zmienić, nic tylko wdrażać, mega pozytywnie! :D Fronty 40 x 10 x 2, 42 x 10, 44 x 8, 46 x 8 Podciąganie cc x 6 x 3 MC 60 x [...]
03.10.16 Dzień senny, pogoda do d*upy i bez kawy się nie dało (do tego weekendu byłem 3 tygodnie bez :)). Praca jak praca - sporo roboty, ale dzień szybko zleciał. Po wybryku sobotnim czuję się lekko spuchnięty (no d****) więc już bez takich wybryków - sylwetka nie ucierpi, a najważniejsza jest spokojniejsza psycha. Kcal zostawiam - był pomysł [...]
04 i 05.10.16 Wczoraj dzień biegania, poza tym nic ciekawego, zimno, mokro, i ciśnienie niskie - jedna kawa lekka wleciała bo było ciężko. Po powrocie na chatę i lekkim posiłku wybrałem się na bieganie, dobrze, że kupiłem ciepłe ciuchy bo było strasznie - pierwsza połowa dystansu pod wiatr, przenikliwy i zimny, druga już z wiatrem - nawet ciepło [...]
10.10.16 Nowy tydzień, nowy trening, samopoczucie mega, bo i w pracy idzie ku dobremu, do tego wyższe kcal :) Na samym treningu czułem się jakoś dziwnie - chyba wyższe ciśnienie miałem, ale po klatce było już lepiej. Ciężary lekko na plus, Fronty - czułem się lepiej, ale jeszcze nie czas na wzrost kg - szlifujemy, nie ma co na siłę skakać :D MC - [...]
11 i 12.10.16 Wczoraj dzień z bieganiem, miały być interwały, ale nie czułem się za specjalnie więc postawiłem na zwykłą przebieżkę. Wpadło 5.41 km w 30:56 więc dosyć luźne tempo, ale tak sobie założyłem, że bieganie w tygodniu lekkie, w weekend lekko mocniej. Zapisałem się też na Runmageddon w Poznaniu - 05.11.16, mam nadzieje, że wstydu nie [...]
16.10.16 Nowy tydzień i rozpoczęty bardzo pozytywnie. W pracy rozmowy okresowe i jest możliwość jakiegoś awansiku więc od razu humor +500 :D Micha trzymana, samopoczucie coraz lepsze na tych kcal - mam potwierdzenie, że redukcja była zrobiona do bani - teraz mam 400 - 500 kcal więcej niż np w lutym, a waga się trzyma i skóry jakby mniej, a wtedy [...]
18 i 19.10.16 Zaczął się kurs angielskiego, wcześniej było mało czasu, teraz to już go prawie nie ma :D Wczoraj kurs do 18, w drodze na chatę zjedzony posiłek i zaraz po powrocie bieganie. Ciemno jak diabli ale na szczęście jest kamizelka odblaskowa i latarka w telefonie :D Wpadło 5.51 km w 31:26 - tempo ok, poza tym nie wiedziałem z jaką [...]
20 i 21.10.16 Wczoraj dzień z bieganiem, dostałem też pozytywną informację w pracy, więc tylko czekam na oficjalkę do początku listopada :) Czułem się średnio na jeża, ale bieg musiał wpaść, zwłaszcza, że planowałem coś lekko dłuższego, ale wolniutko. Plan wykonany - 6.41 km w 41:25 :) Dzisiaj samopoczucie dobre, nic nie doskwierało, do tego jutro [...]
25 i 26.10.16 Wczoraj pobiegane, tempo wolniutkie, energię trzymam na zawody :) W następnym roku naliczyłem już sobie 10 startów - 5 Runmageddonów i 5 Spartan Race, pewnie jeszcze coś wpadnie :) Ale do rzeczy wpadło 5,44 km w 32:40 więc spacerek :) Dzisiaj Trening siłowy, dzień jakiś senny, ale sama myśl o treningu wtłacza we mnie pozytywną [...]
28.10.2016 Piątek, ale dla mnie to nie ma znaczenia - weekend i tak zajęcia na uczelni :( Dzień ok, dopóki nie nadszedł wieczór, w pracy zapiernicz - ale to standard, lubię jak jest co robić :) Teraz tylko siedzę wkurzony bo walczę z drukarką - muszą wydrukować coś na jutro a tu d*pa - nie chce czarny drukować :( Ciężary jak widać, głównie bez [...]
29.10 i 30.10.16 Wczoraj z rana pobiegane, pobudka o 6:00, śniadanie i ok 6:40 na bieg - wpadło 6,83 w 41:07 - tempo całkiem spoko, ani przez chwilę nie czułem się słabiej, później kolejne lekkie jedzenie, ogarnięcie się i na zajęcia do 18. Rano były pomiary (przed WC), spodziewałem się podobnych wyników, wyszło: Brzuch, lekko nad pępkiem 84 B-eps [...]
02.11.2016 Wracam po małej przerwie :) W niedzielę był off, w poniedziałek miał być trening, ale dopadło mnie jakieś przeziębienie, odpuściłem i dobrze - czułem się źle, wróciłem na chatę, pospałem, wczoraj też poleżałem, odwiedziłem bliskich i wieczorem czułem się już lepiej - dzisiaj trening musiał być :) Teraz myślami jestem już w Poznaniu na [...]
03-05.11.2016 Wypiska z trzech dni, nie było czasu, bo działo się i to sporo :D W czwartek wieczorkiem postanowiłem pobiegać, czułem się już zdrowszy, a nadchodził runmageddon. Wpadło 5.50 w 34:09. Temperatura nie rozpieszczała - było około 2 stopnie, ale ubrałem się ciepło - chyba za ciepło więc nie doskwierało :) W piątek standardowy dzień z [...]
15.11 i 16.11.16 Wczoraj dzień z bieganiem. Pogoda nie rozpieszczała, ale co tam nie ma wymówek - wymówki są dla słabych :) Wpadło 5,5km w 31:27, ostatnie ok 300 metrów mocniej, nawet w tempie 3:4X, moc jest, forma też więc jestem dobrej myśli - forma będzie :) Po treningu ok 10 minut stability - plank, side plank, odwrócony plank, łapanie [...]