Wzrost - porady

ja proponuje tym niskim aczkolwiek czesto dobrze zbudowanym osobą udac sie do szkół lotniczych do odrzutowców sie nadajecie bo jest mala odleglosc serca od mózgu więc lepiej możecie znosić przeciążenia

Dokładnie lamerator. Facet ma wyglądać jak facet, czyli ma być wysoki i umięśniony. Dziewczyny właśnie preferują takich facetów i niech nikt mi nie wmawia że jest inaczej. Gdyby wzrost i wygląd nie miał znaczenia, to najlepsze laski chodziły by z kurduplami, a jakoś tego nie widzę na ulicy, za to widzę u boku pięknych kobiet facetów wysokich, dobrze zbudowanych. Oczywiście nie trzeba być koniecznie dryblasem, ale każdy centymetr poniżej tych 185 działa na naszą niekorzyść, przy czym wzrost poniżej 180 cm u mężczyzny staje sie wadą, a poniżej 175 cm bardzo poważną wadą.
Ja wiem, że każdy zna jakieś wyjątki, że niski gość ma super dziewczyny i wogóle jest maczo, bo sam też znam takiego jednego, ale nie każdy ma super gadke, ogromną pewność siebie lub sporo kasy, żeby nadrobić braki wyglądu zewnętrznego.

nicknuckle tego kolesia z uczelni co ma te 165 cm wzrostu to już go sobie wyobrażam jak się wyciaga przed laskami żeby być wyższym w sumie masz racje jak bym miał tyle wzrostu nawet te 180cm to by było z deka przerabane a tak, ja się już do tego wzrostu przyzwyczaiłem

Tak se czytam i stwierdzam że macie na***ane. Dla WAS wzrost poniezj 185 nie jest zadowalający???.Ja bym sie zesrał ze szczescia jakbym tyle mial i za nic w zyciu nie chcialbym miec ani cm wiecej.Narazie mam 174 i musze jeszcze urosnąć bo inaczej linka.5cm wiecej by mi styklo, nie chce byc kalekom tylko daltego ze laska sie to podoba.Ponad 190 to dla mnie porazka ale ponizej 170 rowniez.

kurde wy sie przejmujecie co to by bylo gdybym mial 18....mam komlepsk bo mam 180 .... to co ja mam powiedziec mam 164 prawie 17 lat i juz chyba nie urosne ...i z gadka tez lipa ..ogolnie do niczego :(:(

Powiem Wam coś...główne te Wasze "kompleksy" to rozchodzą się o laski. To, że koledzy są wyżsi to możecie przezyć. Ale wracając do głownej sprawy.
Jezli myślicie, że jak byście mieli 190cm i nic wiecej niż teraz(chodzi o osobowość) i byście wtedy mieli większe powodzenie u lasek to się mylicie.
Dziewczyny patrzą na wzrost tylko na pierwszy rzut oka. Jeżeli nie pokażesz jej potem siebie jako fajnego kolesia to nic nie zmienisz. tak samo byłoby z kolesiem wyższym, jak dupa z niego to nic nie wskóra.
A to, że niscy narzekają w większej liczbie niż wysocy to normalka. Ale te kompleksy to Wy sami sobie wyszukujecie. Doszukujecie się swoich "niby wad" w czymś co nie jest tak naprawde najważniejsze.

Nie chodzi tylko o laski Chodzi o to, że gdzie się nie pojawię, jestem PRAWIE najniższy . Wzrost jest ważny i to nie tylko na pierwszy rzut oka. Dziewczyna majaca te 175 cm wzrostu nie zainteresuje sie, w wiekszosci przypadków, kolesiem mającym te 175-180 cm wzrostu, jezeli bedzie miała do wyboru, równie interesujacego kolesia ale 190 cm.
Nawet jezeli połaczy ich super więz to czasem presja ludzi z zewnątrz potrafi wypalic uczucie . Szczególnie gdy zauroczenie mija i zaczyna się dostrzegać wady drugiej połówki. Jak myślisz, co wygarnie wtedy wyższa dziewczyna, w pierwszej kolejności?

Ponadto to co laska Ci mówi gdy chcesz ją zagadac, a to co mówi za plecami to dwie rózne rzeczy Czasami jest miła z grzeczności. Dam przykład kolesia około 172 cm wzrostu, startował do siostry mojego kumpla mającej 178 cm. Gadka się kleiła niby wszystko cacy ale, jak kolo sobie poszedł to powiedziała, że śmieszny kurdupel z niego
Wnioski wyciągnij sam

To świdzczy tylko otej laski , jak dla mnie to szmata.

Lamerator prawda jest taka, że ten koleś 172 cm co najmniej u 80% dziewczyn 178 cm jest skreślony już na starcie przez wzrost, a szanse ma raczej u tych brzydszych.
Bartek nie zgadzam sie z twierdzeniem, że dziewczyny patrzące na wzrost to szmaty. Przecież każda dziewczyna chce mieć atrakcyjnego chłopaka, podobnie jak każdy chłopak chce mieć piękną dziewczynę, zresztą nawet jakby sie znalazła taka która by sie pogodziła z fatalnym wyglądem faceta i dała mu szanse, to podczas sexu doznania obydwu były by o wiele gorsze. Ja np. bym nie chciał być z dziewczyną, której choć troche nie pociągam fizycznie.


"Dziewczyna majaca te 175 cm wzrostu nie zainteresuje sie, w wiekszosci przypadków, kolesiem mającym te 175-180 cm wzrostu, jezeli bedzie miała do wyboru, równie interesujacego kolesia ale 190 cm." - dokładnie tak jest.

Jeśli ktoś ma niedobór wzrostu to musi nadrabiać innymi cechami wyglądu, np. ładną muskulaturą, dobrym ubiorem, ładnym zapachem, czystością itd., żeby choć troche pociągać fizycznie dziewczyny.