Wzrost - porady

mam 16 lat 163cmjeden endoktynolog na podstawie rtg nadgarstka stwierdził że już nie urosnę inny przepisał mi euthyrox n25 biorę 2 miesiące i podrosłem 0,5 cm jestem załamany może ktoś jest w podobnej sytuacji?? i po 16 stce jednak podrósł wbrew opiniom lekarzy??

Podpisuje sie "obiema rencami" pod tym co pisze error1989.

Sam mam 209 cm i powiem Wam szczerze, ze sa takie chwile w zyciu wysokiego czlowieka kiedy wolalby miec te 175.

Ubrania, samochody, futryny, lampy szyldy, rama do roweru - mam wymieniac dalej?

A ******l w stylu "w konfrontacji z wysokim nie mam szans" to po prostu czytac sie nie da. Ludzie, gdzie Wy zyjecie, w dzungli? Bilem sie raz w zyciu i tylko dlatego, ze bronilem kogos przed pobiciem i obrabowaniem. Nigdy by mi nie przyszlo do glowy myslenie typu "temu malemu to w******lilbym bez problemu". To jakies zwierzece podejscie do zycia.

Wielkosc czlowieka ocenia sie miara jego czynow, bo na wzrost nie ma sie wplywu.

Takze pogodzcie sie z tym jacy jestescie i tyle. Sa inne rzeczy ktorymi mozna sie wyroznic w tlumie.

Pozdrawiam wszystkich, szczegolnie tych nieszczesliwych z powodu wlasnego wzrostu.

Ale ile to ma plusów, kobiety uważają takich wielkoludów za niezłe ciacha.

Ale pieprzycie. Sam mam 173 cm wzrostu i szczerze mówiąc że nie chce mieć 190cm czy NAWET nie 180cm. Będzie 176cm i jestem happy.

Druga sprawa. Co za różnica czy ktoś ma 2m, czy 1,6m. Jak ktoś niski wyciska 150kg na klate różnica wzrostu daje tylko różnice optyczną. Na przykładzie kolegi 175cm wzrostu, 160kg na klate i kozaka na niego nie ma, bez różnicy czy wyskoczy Michael Jordan czy jeden z krasnali ogrodowych.

Trzecia sprawa, jak można mówić że dziewczyny wolą wyższych/niższych. Ludzie, według mnie, to dziewczyny wybierają bardziej po charakterze niż po budowie ciała (a facet odwrotnie ;D).

Mój prosty wniosek, jesteś pan 40cm+ w bicu to wzrost nie ma znaczenia, a przed panienkami nie napinać tylko wyrywać intelektem! Dziewczynę zdobywana na "bica" praktycznie traci się wtedy gdy znajdzie się ktoś z więkrzym...

ta ale chyba lepiej miec 40+ w bicu a nie z 30 i wyglodac jak pedal i lamus.Pozatym mozna byc madrym i silnym :D

Hm... a mi coś doradzicie?
mam niecałe 13 lat, 170-171 cm, a ważę 54.
tata:194
mama:178

wzrost jest bardzo wazny w dzisiejszym świecie nie ma się co oszukiwac, co do dziewczyn to bez wątpienia zdecydowana większość nich woli wysokich, ale tez nie za wysokich (choc tu tez są wyjątki), najlepiej jak jest się te ok.10 cm wyzszym od dziewczyny, jest to praktyczne i dobrze wygląda, ale wiadomo, ze jak ktos ma cos nie tak z twarzą to nic mu nie przyjdzie z tych kilku punktów zdobytych na wzroscie u laski, a niektore osoby tak tu narzekają na niski wzrost, ze odnoszę wrazenie, iz wolałyby miec krzywy nos i pryszcze ale 190cm... ech, najwięksi ''przystojniacy'' jako johnny depp, brad pitt czy inny małaszyński do wielkoludow nie nalezą, a mimo to podniecają miliony kobiet, zgadzam się,ze kazdy cm ponizej 184 działa na niekorzyść, ale niektore panny wola jak ktos ma te 180 a nie 185, wszystko zalezy od dziewczyny, a co do walki wzrost g**** daje jak ktos jest ciotą, istotniejsza jest waga, a liczy sie takze szybkość,umiejętność walki a nawet charakter no i wzrost mozna w walce zniwelowac poprzez ćwiczenia na siłowni, niezaleznie od wzrostu jak wezmiecie te 115 na klatę to dacie rade zdecydowanej wiekszosci typow, a patyczak ktory mysli, ze ma wzrost i na***.. kazdego nizszego szybko przekonuje sie, ze nie ma racji gdy ląduje ze złamanym nosem lub bez zębów:)

troll 16 bierzesz hormon wrostu od 15 roku życia, lekarz ci przepisał bo miałeś opóźniony wiek kostny?? pisałeś że nie za dużo nie urosłeś, mam 16,4 lat wiek kostny określony na około 17 lat mój rtg nadgarstka wygląda podobnie, mam nadzieję że jeszcze 4 cm podrosnę

sorki to nie twój rtg nadgarstka widziałem tylko lumenatora

Przeczytałem prawie cały ten temat poświęcony wzrostowi i się szczerze mówiąc niektóre d****ne posty mnie zmotywowały do zarejestrowania się i napisania tej odpowiedzi. Najbardziej irytujące są pytania typu „mam 13 lat i 180cm wzrostu. Wiem, że to dużo jak na mój wiek, ale dla mnie to i tak mało. Ojciec ma 200cm, matka 130cm dziadek od strony wujka Józka 194cm 6mm, syn ojca chrzestnego ciotki faceta, którego dziadek mojego znajomego spotkał w autobusie ma 8cm obwodu w małym palcu u nogi. Czy jest szansa, że ja też będę gejem?” (Oczywiście trochę przesadziłem z tym przykładem, ale te posty są wszystkie podobne). Skąd ktoś ma to wiedzieć??? Geny dotyczące wzrostu można odziedziczyć po krewnym, który żył kilka pokoleń temu.
Jednak można określić moim zdaniem z dość dużą dokładnością przy pomocy siatki centylowej. Moje pomiary wzrostu pokrywają w przedziałach wzrostu. Tylko trzeba znać swoje wymiary z kilku lat, ale to chyba nie problem, bo w karcie zdrowia w szkole są one wpisane.
Co do sposobu na wzrost to na wielkie zmiany wzrostu nie ma co marzyć tym bardziej jak są zarośnięte nasady kości. Jednak systematyczna praca polegająca na regularnych ćwiczeniach, przestrzeganiu zasad zdrowego żywienie, wysypianiu się, ograniczeniu stresów itd. Może coś dać na przestrzeni kilkunastu miesięcy, nawet kilku lat. Możliwe jest, bowiem trwałe zwiększenie się przestrzeni pomiędzy kręgami oraz wydłużenie kości (teoretycznie), ponieważ podczas rozciągania mogą powstać mikrouszkodzenia kości, które będą nadbudowywane (tak jak podczas złamania) co może doprowadzić do ich wydłużenia. Szczerze to wątpię w zdziałanie cudów, ale do wytrwałych świat należy. Odraz napisze, że nie polecam nikomu przywiązywać sobie jakiś ciężarków do nóg itd. Gdyż można sobie prędzej POWAŻNIE USZKODZIĆ stawy.

Co do ćwiczeń polecam tą stronę http://www.walktallshoes.com/grow-taller-exercises.html jak nie pomoże na wzrost to pomoże w ogólnej sprawności
Dodatkowo
-Zwisy na drążku, można do paska przymocować jakieś niewielkie obciążenie. (Tylko niewielkie)
-sprinty (podnoszą poziom hormonu wzrostu)
-Spać jak najdłużej 7-8h plus mała drzemka po południu
-Porządnie się odżywiać pełnowartościowe posiłki warzywa itd. Można dokupić omega3, jakiś kompleks minerałowo-witaminowy, wapń w tabletach
-ograniczyć stresy związane ze szkołą, pracą itd. (po prostu się nie przejmować tak wszystkim, bo to na pewno dobrze nie wpływa, ale to już inna historia)
-przemyślane ćwiczenia na siłowni (Bez ćwiczeń obciążających kręgosłup. Rozciąganie zwiększa przestrzeni między kręgami, obciążenie zmniejszają równanie proste). Zwękrzają poziom HGH, oraz mogą doprowadzić do zwiększenia masy kostnej.


Sumując natury się nie da oszukać (przynajmniej w prosty sposób), ale można jej troszkę pomóc. Dlatego nie należy się nastawić na niewiadomo jakie przyrosty. Jeden cm który się utrzyma (z czasem kręgi mogą się zbić) to będzie bardzo dobrze. Więcej to już extra. A jak ktoś urośnie ponad te 10cm przy założeniu, że nie rósł naturalnie i miał zarośnięte nasady to dostanie chyba Nobla. Wszystko zależy od genetyki i proszę nie pisać postów ze swoim wzrostem i pytaniami czy się jeszcze urośnie, bo każdy przypadek jest prawie identyczny i nikt nie jest prorokiem.
Jak ktoś jest naprawdę zdesperowany i ma pieniądze to niech poczyta o metodzie ilizarowa.
Ach i jeszcze jedno jak już są zarośnięte nasady kości to HGH już nic nie da. Szkoda pieniędzy i zdrowia.