Szacuny
0
Napisanych postów
47
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
592
Dobry pomysł, Zaskron.
Podobnie o tym myślę. Dużo już było na ten temat napisane. Widziałem, czytałem i pisałem o wielu aspektach i dowiedziałem się także sporo od innych. Naprawdę dużo mi to dało i cieszę się, że poznałem tutaj wiele ciekawych osób. Choć nie zawsze się zgadzaliśmy, co do różnych kwestii, to i tak się cieszę.
Być może kiedyś wpadnę, zobaczę czy temat ruszył czy nie, może coś dopiszę. Może... a może i nie.
Pozdrawiam wszystkich,
Uspokój sie. To nasz przyjaciel, Zegrzysław. No, Zegrzysław wycharcz coś do pani.
Szacuny
1
Napisanych postów
244
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3930
Moim zdaniem Zgrzysław nie tyle pisze, jakby miał 140 cm wzrostu, raczej, jak osoba, która sama stara się przekonać siebie, ze w pełni siebie akceptuje.
Niemniej jednak zgadzam się, iż akceptacja siebie to klucz do sukcesu. Jednakże nie ma takiej osoby, która akceptuje u siebie wszystko ;). U mnie akurat padło na wzrost, z czasem pewnie mi to przejdzie(w koncu i tak na to nic nie poradzę .
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
25
Ja skoncze 16lat za miecha!! Zawsze bylem maly teraz mam 165cm to bardoz malo (mam 155, ojciec 183, obydwaj dziadkowie po 178)siora ma 26lat i ma 176! Jak myslicie ile jeszcze urosne?? Cwicze ale tylko na lawce i modlitewnik nic na stojaca!!!
Szacuny
1
Napisanych postów
244
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3930
kuba no nie powiem, masz prze***ane . Sądząc po wzroście siostry, Ty z jej genami miałbys pewnie ponad 190 cm.
Raczej nie możemy odpowiedzieć na Twoje pytanie jednoznacznie, jednakże zalecam Ci zapytac się ojca do którego roku rósł. Bardzo mozliwe bowiem, ze odziedziczyłes po nim schemat rosnięcia i np. jezeli miał skok wzrostu w wieku 19-20, to jest duża szansa, ze Ty tez tak będziesz miał.
Szacuny
0
Napisanych postów
12
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
36
Ja mam jak już wcześniej mówiłem 181 cm , ojciec ma 192 cm , dodam jeszcze jeżeli nie zaglądałeś na poprzednie strony (ten temat zaczyna się już ciągnąć jak "Moda na sukces") ,że mam 17 lat i od ponad dwóch lat rosnę średnio - 2 cm rocznie więc niewiele.Zawsze byłem jednym z najniższych podobnie jak mój ojciec , tyle ,że on w wieku 16 lat urósł około 20 cm , ja w tym wieku ,aż takiego skoku nie miałem ,urosłem "tylko" z 6 cm.Więc wiesz różnie to bywa.
Szacuny
1
Napisanych postów
219
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1390
Jest sredniego wzrostu wg wiekszosci ludzi i wg faktow ktorych ty nie jestes pojac, powiedz w towarzystwie ze 188 cm to sredni wzrost albo 181 cm to niski, sadze ze wiekszosc ludzi popuka sie po czole jak to uslyszy, strone wczesniej sonic81 proponowal ci lekarza. Gdybym mial 188 cm bylbym 2 najwyzszy w mojej nowej grupie na studiach na 15 czy 16 chlopa, wiec cos ten twoj urojony sredni wzrost sie nie sprawdza, no ale coz do glupiego argumenty logiczne nie trafiaja, czasami glupote wynosi sie z domu ale zakladam ze twoim ojcem nie jest giertych, chociaz takich na pewno jest wiecej. A jak ktos ma 181 cm i uwaza ze jest niski to bierze sie stad ze po prostu widzi to co chce widziec, faktem jest ze co drugi facet jest od ciebie wyzszy i widzisz tylko tych wysokich, ale tego ze co drugi jest rowny czy nizszy to juz nie widzisz. Gdybys umial logicznie myslec to juz dawno skonczylbys z tym bzdurami ze 188 cm to sredni wzrost, wczesniej pisales ze ponizej 185 cm jest niski, 188 cm to dla ciebie typowy sredni a 185 cm to minimum zeby byc srednim, wiec wyglada na to ze dla ciebie sredni to bedzie jakies 185-191 cm, czyli 200 cm to rownie powszechny wzrost jak moje 176 cm, bo 188+12=200 i 188-12=176... Jednym slowem puknij sie w leb i juz lepiej nic tu nie pisz bo zal czlowieka bierze jak czyta te brednie...
Najgorsze w tym wszystkim jest to ze jedyna osoba ktora powiedziala ci ze jestes niski jestes ty sam, co z tego ze jeszcze nikt nigdy ci nie powiedzial ze jestes niski, ty tam swoje wiesz najlepiej... glupi jak mialo ;/ Nie wiemy jak z ryja wygladasz, moze jestes nieatrakcyjny i zrzucasz swoje niepowodzenia zyciowe na wzrost, ale jak juz pisalem przy kiepskiej gebie zaden wzrost nie pomoze... No ale to juz nie moja sprawa, jak chcesz byc niski to sobie badz, twoje zycie, twoja sprawa... tylko blagam nie szerz herezji i nie pisz bzdur na forum bo ludzie chca tu poczytac o czyms realnym a nie o urojeniach chorego czlowieka...
Zmieniony przez - AstonDBS w dniu 2007-02-12 23:15:24