Wzrost - porady

Przeczytałem całe forum wzrostu i dochodze do wniosku że są tu same osoby z komplekasmi a wszczegulnosci ten anarki11 czy jakoś tak ten to ma kompleksy 175 wzrostu i narzeka że z roku na rok ludzie są wyżsi może to troche prawda ale jak by tak było to za 10 lat ludzie by mieli 2,10 standard

Nie bede mówił swojego wzrostu bo niechce ludzi nabawic w kompleksy, ale ludzie wzrost nie jest najważniejszy w zyciu liczy się to co jest w głowie.
I jeszcze jedno anarki mówi(to mnie najbardziej roz***ało śmiałem się w*****) jak laska ma 170 to spoko ale jak zaloży szpile to ma 180cm głupota do kwadratu szpilki co mają 10cm to ciekawe jak ona by szła to jak moja siostra ma 176 i założy szpilki przypusćmy 10cm to by musiała byc taka jak a tak nie jest(kurde wygadałem się ile mam wzrostu ale musiałem to porównać) że tak nie jest.

Pozdrawiam w szczegulności el nino że mądze mówi

Ps. Albo że jak sie masturbuje to czy od tego się nie rośnie, panowie naćpaliście się?

Tak Zimerek, tyle, że łatwo tak mówic osobie, która jest wysoka (tudzież nie ma innego kompleksu omawianego na forum ........ tu wstaw nazwę). Tak samo może powiedziec osoba świetnie zbudowana, że bez swego wyglądu także byłaby pewna siebie (tak samo, jak przedtem) itp.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - ot, puenta na koniec.

Dokładnie Gigas. Osoba wysoka powie, że wzrost nie jest ważny, ktoś przystojny powie, że wyglad sie nie liczy, osoba bogata powie, że równie dobrze mogła by nie mieć kasy. Wzrost jest bardzo ważny i osoby które zaprzeczają temu to albo są wysokie i nie znają problemu, albo są niskie i chcą sie dowartościować.
Ja mam niecałe 180 cm i moim marzeniem by było mieć z 10 cm więcej bo po prostu jestem niski(tak tak, wiem, że zaraz ludzie mający 170 cm mi wyjadą ze stwierdzeniem, iż jestem wysoki, ale naprawdę wśród mocih znajomych jestem jednym z najniższych i to nie tylko wśród nich, ale gdziekolwiek sie pojawie tam tak jest). Możecie se pisać o kompleksach, ale sami dobrze wiecie że tak jest. Wzrost, dobra budowa ciała to wizytówka każdego faceta.

Troche przesadziłem ale z moim 186cm powiem wam szczerze że nie chciałbym być wyzszy...
Co do lasek to fakem jest ze jestem praktycznie wyższy od wszystkich nawet jak założą szpilki.
Spotykam niekiedy wyzsza od siebie dziewczyne ale szczerze mówie że nie chciałbym z nią chodzic dla mnie laska musi miec tyle co moja siostra 176cm ale nie koniecznie może być niższa. W sumie w mojej klasie jestem jeden z niższych, w mojej klasie średnia wzrostu to 192cm ale nie chciałbym mieć tyle. Bo po co korzykarzem tak nie będe
macie miałbym troche problemu jak bym miał 175 ale u mnie to jest genetyczne tata 181cm mama 163cm siostra 176cm ja 186 pamiętam że u mnie skok wzrostu był jak miałem 16 lat ze 176 na 186cm

Ja zauważyłem dziwną rzecz - przy ~ 174 cm i tak sporo dziewczyn (jakieś 70%) jest wyższa (czasem niewiele, ale zawsze), wiele jest równych. Tylko mała część jest niższa - "ŁODAFAK"???? Czy nagle podwyższyła się średnia wzrostu kobiet? Czy nagle wszystkie, jak na złość, zaczęły nosić szpilki?
Jak dla mnie najlepszy wzrost to 195 cm - przed granicą gigantyzmu, bezpieczny. Z takim wzrostem można WSZYSTKO :)
Lepiej być chudym i wysokim (taka osoba może się dopakować, choćby z beznadziejną genetyką - wiadomo, sterydy, odżywki...), niż niskim, choćby bardzo napakowanym (wzrostu wtedy się nie zmieni :( ).
Ale ile ludzi, tyle opinii...

witam

Wpazdzierniku skonczylem 15 lat mam 1,70 cm wzrostu matka ma 1,64 a ojciec 1,80 ile moge jeszcze urosnac wedlug was. Dodam ze jestem prawie najnizszy z klasy

Gigas średnia wzrostu studentek według moich obserwacji wynosi tak mniej więcej 165-168 cm ale logiczne jest, że obecne licealistki są wyższe. Skoro średnia mężczyzn mocno sie zwiększyła, to kobiety tak samo musiały podrosnąć. Jak Ty masz 174 cm to napewno czujesz sie bardzo niziutki. Jak dziewczyna średniego wzrostu założy wysokie obuwie, to będzie wyższa niż Ty, a dość sporo dziewczyn nosi wyższe buty.
Jeśli chodzi o mnie to na uczelni ok. 70% dziewczyn jest niższa niż ja nie biorąc pod uwagę obuwia, a jakby sie porównać tylko z tymi co chodzą w szpilkach, to tak co druga-trzecia jest wyższa i niezbyt mi sie to podoba, bo akurat ja lubie te wyższe.
Teraz ludzie będą coraz wyżsi, to jest logiczne. Skoro co chwile powstają nowe, lepsze suplementy(lub koksy) na przyrost mięśni, to na szybszy wzrost też napewno coś jest/będzie. Trzeba sie porównywać z ludźmi w swoim wieku. Wiadomo, że osiemdziesięcioletni dziadek nie będzie porównywać wzrostu do dwudziestolatka.

Zmieniony przez - nicknuckle w dniu 2006-11-03 17:42:54

Ja zaś zauważyłem, że często i stare babcie mają więcej niż 175 wzrostu!
Wyobraźcie sobie, jak musi czuć się paker, który wiele lat i zdrowia poświęcił na budowanie swej muskulatury, a tu przechodzi obok niego stara, schorowana babcia wyższa o parę centymetrów (a w przypadku niektórych kulturystów, patrz Kamil Majek, wyższa o dwie głowy) :) Poczucie własnej wartości spada od razu na łeb, na szyję...

Ostatni dwaj panowie nade mną pierniczą bzdury aż oczy bolą.

nicknuckle-przeczytaj caly temat a znajdziesz tam moją wypowiedź, popartą argumentami pewnego profesora, że "skok" wzrostowy cywilizacji już się skończyłkończy. Nie będę komentował tego jaki wpływ na wzrost mają suplementy kulturystyczne.

A kolega nade mną - gdzie Ty widzisz taie babki? Chyba że jak idą w moherach, które im dodają 20cm. Stek bzdur wypisujesz.

El nino brawo :) Zgadzam sie z Tobą w 10000%
Ja mam swoje 177,5 cm wzrostu i u mnie w rodzinie jestem "wielki" :P Jest tak dlatego, że wszyscy u mnie w rodzinie są "z metra cięci"- czyt. niscy, około 170cm, a jako jedyny sięgam prawie 180 cm :)
Jestem zadowolony, że tyle urosłem, ale marze o tym by miec 180-183cm wzrostu, lecz w moim wieku już bedzie ciężko tyle podrosnąć, choć kto wie :) nic nie mówie, tylko wierze w to, że urosne :D:D:D Pozdro dla wszystkich i rośnijcie xD