Wzrost - porady

Piorunos - co Ty takie głupoty wygadujesz. Jak my nie mamy wpływu na wzrost?

Jak będziesz miał dziecko to sobie przeprowadź doświadczenie. Nie dawaj mu w diecie w ogóle wapnia i witaminy D3 to zobaczymy jak Ci wyrośnie....

I jak nadal uważasz że nie mamy wpływu na wzrost? Jak mają rosnąć kości jak nie mają budulca? Z powietrza? To samo jeśli hormon wzrostu wydziela sie najintensywniej o określonej porze to jeśli będziemy wtedy spali to urośniemy po prostu. (Oczywiście to się tyczy do max 17-18lat)

Piorunos ma rację. Gdyby wzrost zależał od diety, to ci co prowadzą sportowy, zdrowy tryb zycia byliby wyżsi od żuli pijących alkohol na murkach, a z tego co widzę, to ich wzrost jest podobny. Niektórzy od najmłodszych lat zdrowo się odżywiają, uprawiają sport a mają ledwie ponad 170 cm a czasem nawet mniej. Ja nigdy nie lubiałem mleka, serów itp., wapnia w diecie nigdy nie miałem, a co to jest witamina D3 to nawet nie wiem i mam te 182 cm.

A jak to jest z wiszeniem na drążku, jeśli ktoś ma skoliozę? Czy jeżeli natutalnie już nie rosnę od dobrych 5 lat, to czy dzięki wiszeniu na drążku mogę wyprostować swój kręgosłup i tym samym odzyskać powiedzmy te 2 cm które "utraciłem" na skutek skrzywienia kręgosłupa?

Odzywianie ma jakis tam wplyw na wzrost ale szacuje sie ze czynniki pozagenetyczne maja moze do 10% wplywu na wzrost, dlatego prawdopodobienstwo ze zle odzywianie i tryb zycia znaczaco wplynie na zmiane wzrostu jest dosc male. Ja znam 2 kolesi co maja po ponad 190 cm wzrostu a najzdrowszego trybu zycia to oni na pewno nie prowadzili (zakrapiane imprezki, fajki w wieku 14 lat itp).

Slyszalem ze mozna sobie troche poprawic sylwetke przez plywanie i wiszenie na drazku do ok. 25 roku zycia, ale nie wiem czy to prawda bo informacja wywodzi sie z ebookow ktore namawiaja do kupna jakis gowien na wzrost.

Napewno to bedziesz mial 170 hehe bo tyle masz i moze tak byc ze nie urosniesz juz nawet 1 cm tylko to jest juz Twoj max !!!! ale moim zdaniem biprac pod uwage Twoj wiek to jakbys urosl jeszcze 5 cm. to to bedzie juz bardzo duzo.

Poza tym doczytalem sie kiedys ze wzrost definiuje sie juz podczas zycia plodowego i pierwszych miesiecy zycia i w tym okresie najwiecej zalezy od tego jak o nas dbala matka, czy bylismy odpowiednio odzywiani, dostawalismy witaminy itp. Brak tego wszystkiego w tym okresie moze byc przyczyna roznych uposledzen i zahamowac rozwoj (co za tym idzie wzrost) dziecka.

Jak wynika z wielu badań i wiedzy lekarzy specjalizujacych sie w tym najwieksza zaleznosc miedzy odzywianiem a wzrostem wystepuje do 2-3 roku zycia a pozniej zalezy to juz glownie od materialu genetycznego.Mowiac krotko karmiac duzo dziecko do 2-3 roku zycia bedzie ono wieksze od rowiesnikow a pozniej to juz nie ma takiego znaczenia jedyne co spowodujemy ze bedzie grubsze :)

hehe ja mam 175cm 16 lat i czuje sie normalnym facetem jak wielu innych i wogóle ten temat na 182 strony według mnie nie ma sensu średni wzrost sie cały czas zwiększa i tyle ale patrząc na ludzi to od 170-180 to wzrost który można nazwać średnim a za pare lat i tak pujdzie w górę bo nowe pokolenia są zawsze o trochę wyrzsze od rodziców chyba sie ze mną zgadzacie

Ja sie nie zgadzam bo przyrost wysokosci ma tez sowje granice i wedlug antropologow wlasnie osiagnal apogeum i sie zatrzymal :)
Poza tym znam gosci ktorzy sa i po 10 cm nizsi od ojcow i juz nie rosna wiec to roznie bywa :)

Sa rozne opinie na ten temat, np. genetycy futurolodzy twierdza ze za 1000 lat sredni wzrost czlowieka bedzie wynosil miedzy 200 a 220 cm a w wyniku przyspieszonej ewolucji czlowiek straci zupelnie owlosienie, calkowicie, czyli kobiety tez beda lyse:)
Jesli to prawda to ciesze sie ze nie dozyje tych czasow;)
A tak na serio stary Giertych tez probowal obalic teorie ewolucji wiec kto by tam wierzyl jakiejs bandzie oszolomow, ktorzy glosza takie smieszne teorie;)
Piorunos masz racje ze czlowiek juz osiagnal apogeum wzrostu, poniewaz wszystko co jest niezbedne do prawdlowego wzrostu zostalo juz zapewnione. Wzrost czlowieka bedzie zmienial sie nieznacznie, prognozuje sie nie wiecej jak 1 cm na 10 lat i to zapewne do czasu az siedzacy tryb zycia i zniszczenie srodowiska zacznie obnizac wzrost czlowieka tak jak to sie dzieje juz teraz w USA.

Aston a za 1000lat to nie wiadomo czy jeszcze będzie świat jak sie zaczną bawić Atomówkami to nie wiem czy coś zostanie na tej ziemi