Wzrost - porady

Dokladnie 13-15 to typowy okres szybkiego wzrostu u chlopcow.

najwięcej się rośnie od 1 gim do 1 lo/tech, jeśli w klasach potem też się rośnie ale to już sprawa indywidualna

siema jestem juz 3 miesiące po 18-stce i mam 195 wzrostu właśnie zauważyłem ze ostatnio urosłem 1 cm bo miałem 194 jak myslicie czy jeszcze urosne? co moge zrobic zeby pozostac przy tym wzroscie i już
nie rosnąc?

zbytnio już nie urośniesz, ciesz się że jesteś duży swoją drogą przy twoim wzroście 5cm nie zrobiło by już różnicy, więc... jesteś w niewielkiej grupie ludzi narzekających na wzrost tylko dlatego że... jesteś wysoki! spójrz na to z innej strony, weź sobie na przykład Lou Ferrigno! 140kg żywej masy! Mali martwią się że już nie urosną bo robią Martwy ciąg i przysiady działające na kręgosłup, ćwicz ostro!

Zmieniony przez - tommac20 w dniu 2008-01-19 23:04:59

5 cm robi duza roznice, koles na pewno bedzie sie lepiej czul z 195 cm niz z 200 cm ale w wieku 18 lat juz nie powinien urosnac wiecej jak 1-2 cm a moze wcale. I wcale nie jest tak ze jest jedna z nielicznych osob ktore martwi zbyt wysoki wzrost, np. moj kuzyn ma 18 lat i 194 cm i mowi ze odkad przekroczyl 190 cm jakies 2 lata temu zaczal sie martwic ze jeszcze rosnie i wcale nie jest zadowolony ze ma juz 194 cm i moze jeszcze miec pare cm wiecej, m.in dlatego zaczal wczesnie palic zeby powstrzymac dalszy wzrost (ale chyba nic to nie dalo). Podobnie kumpel 193 cm mowi ze wolalby miec z 5 cm mniej, wtedy czulby sie najlepiej. Oczywiscie "kompleks" zbyt wysokiego wzrostu jest znacznie mniej powszechny od "kompleksu" zbyt niskiego wzrostu ale wystepuje.

to durne z jego strony z tym paleniem, raczej już zbyt nie urośnie

Elo czyli mówicie ze od 1 kl gim do 1 liceum rośnie sie najszybciej?
A w Wakacje ile moge na maxa urosnąć?

Mam 14 lat i 168 czy możliwe bym urosnął do 188 ojciec 180 matka 162 jeden z dziadków ma 187 wiem że temat był już wałkowany ale nie daje mi to spokoju

Hmm dziwne jak mozna ze wzrostem 193 albo 195 mowic ze jst sie za wysokim i chcialoby sie byc nizszym.Przeciez to normalny wzrost w niczym nie przeszkadzajacy a nawet pomagajacy w wiekszosci sytuacji.Nie rozumiem.
Sam mam 193 i szczerze mowiac czesto lapalem sie na myslach ze chcialbym miec sporo ponad 200 cm.

a jeszcze jedno nie miałem żadnego skoku wzrostu