Wzrost - porady

Nieno na tą operacje kości to ja bym nigdy sie nie zgodził nawet jak bym miał mniej niz 170. Mój kolega ma takie cos od dziecka co 2 lata mu "wkręcają" to w noge gdyż urodził się z jedną dłuższą a drugą krótszą niewiem dokładnie ile z tym chodzi ale wiem, że w tym czasie ma nauczanie indywidualne a na drugi rok znowu do szkoły i tak w kółko. pozatym chodzi na te różne rechabilitacje czasem tez na kulach. Kiedyś jak sie nie interesowałem tym tematem to myślałem jak on może z takim czymś chodzić a teraz widze że ludzie robią to na własne życzenie!

szkoda że tak mówicie ze już nie urosnę... ale kilku kumpli tez tak nie rosło, byli ode mnie niżsi a teraz jakoś są wyżsi... jeden miał 165 a teraz ma 180, i to przez ten poprzedni rok tak jakos poszedł...... ciekawe tylko co będzie ze mną...

Witam:)
Mam 16,5 lat, obecnie 192cm i mam również pytanie. Będąc dziś u lekarza sportowego, na kontroli zrobił mi on USG. Badał bolące kolano, bark i nadgarstek. Wyszło, że chrząstka wzrostowa w kolanie już się muruje czy tam wzmacnia, w nadgarstku podobnie, w barku jeszcze troche porośnie i zacznie się murować. Nie badał kręgosłupa jednak. Czy ludzki organizm jest na tyle tajemniczy, że pomimo tego coś jeszcze wyciągne? wiem ze to pytanie typu: czy wygram milion w totka, ale ktoś kto posiada wiedze, może mi pomoże.

Pozdrawiam

Operacja wydłużania kości za dobra raczej nie jest ale słyszałem, że jest jakiś inny rodzaj operacji, gdzie przedłużają nogi wkładając jakieś metalowe pręty, chyba w Chinach można se coś takiego zrobić. W sumie to już jest lepsze, bo kości chudsze nie będą i chyba nie trzeba leżeć kawał czasu.

No skoro stwierdzil zarastanie sie nasad to cudow nie ma.Wydlyzanie sie kosci zakoncza sie calkowicie juz.I nie da sie tego procesu odwrocic.

Wogole ludzie co wy piszecie.Piszecie o tym wszystkim jakby zalezalo od tego wasze zycie ile macie wzrostu.Chyba psychike bardziej musicie leczyc

no ale te nasady to tylko w nadgarstku, a w kolanie jeszcze minimalnie rosną, troche więcej rosną w barku...no a kręgosłupa nie badał.
A co do tego czy zależy od wzrostu moje życie to... gram zawodowo w siatkówkę, obecnie na szczeblu wojewódzkim i krajowym w kadetach i jakoś mi tam idzie... i chodzi mi o to, że Polska to nie jest Brazylia czy Włochy (a szkoda) gdzie zawodnicy po 190-np samuele papi, 192-matej cernic, 195-christian savani, 192-giba, 195-andre, 190-murillo mogą zaistnieć. Wszystko przez chore koncepje niewykształconych polskich trenerów... (poza Niemczykiem, Mazurem, Boskiem i Skorkiem).

Grac sie da z takim wzrostem tylko trzeba byc naprawde dobrym inaczej masz lipe.Bo raczej pod siatka to nie masz czego szukac.

W tym linku dotyczącym tej operacji o ile dobrze rozumiem pisze, że nie upośledza to zdolności ruchowych. Z rysunku wynika też, że kości wcale nie są chudsze...

Oj chlopie chlopie przeczytaj sobei bloga w ktorym gosc opisuje swoje cierpienia podzzas tego zabiegu.Ponad rok na srodkach przecibolowych bo mozna zdechnac z bolu nic sie nie da robic nawet ciezko chodzic to jest rok wyjety z zycia w wielkich cierpieniach.Na reklamie to to kolorowo wyglada ale przeczytaj co pisza ludzie ktory przez to musieli przejsc bo jedna noge mieli krotsza.Istne tortury i cierpnienie.

Zmieniony przez - Piorunos w dniu 2008-01-06 15:48:34