DT Marta

Wiem wiem :D pewnie zawsze coś znajdę co by mogło wyglądać lepiej

5.08
Dnt kroki 24tys
A2
Wyciskanie hantli skos dodatni 3x10-12, 1x12-15
10kgx10/10kgx10/10kgx10/8kgx15
Wyciskanie na maszynie  4*12
5kg/6,25kg/6,25kg/7kg
Podciąganie na maszynie 4s max
10/10/10/10
Przyciąganie uchwytu dolnego do brzucha 3*10-12, 1x15-20
20kgx12/30kgx12/35kgx12/15kgx20
Przyciąganie do brody wyciągu dolnego leżąc 2x10-12, 1x12-15
40kgx12/55kgx12/30kgx15
Odwrotne rozpietki 3*20
10kg/10kg/10kg
Prostowanie z linka wyciągu górnego 2x10-12, 1x15-20
30kgx12/40kgx10/20kgx20
+Brzuch 3sx20✓
Kroki 18tys

W sumie jak na dzisiejszy dzień w który spędziłam 6h siedząc na szkoleniu to aktywnie . Pod wieczór wpadł spacer więc zaliczam do cardio którego rano nie zrobiłam . Czułam się średnio przez babskie dni plus standardowo jak poprzedniego dnia pracuje do 21 to następnego dnia o 6rano czuję się nie żywa więc odpuściłam.
Trening wyjątkowo krótki bo zajął mi w sumie 1.20h zazwyczaj schodzą mi 2h to intensywny i fajnie go czułam .
W końcu zakwasy po wtorkowych nogach puściły i lepiej mi się po schodach wchodzi :D
Wczorajsza liczba kroków trochę mnie zdziwiła , bo byłam pewna że zrobię max 15tys bo nie treningowy , a tu nagle zaskoczenie o19 i 20tys kroków , nawet nie wiem kiedy to wpadło w ciągu tych 6h pracy .

jak mi się zdarza też tak do późna pracować to rano zawsze też ciężko mi się zebrać do czegokolwiek. Jaki masz kąt ławki przy skosie dodatnim - z ciekawości pytam??

nightingal

jak mi się zdarza też tak do późna pracować to rano zawsze też ciężko mi się zebrać do czegokolwiek. Jaki masz kąt ławki przy skosie dodatnim - z ciekawości pytam??

Szczerze to nie wiem bo nigdy na takie rzeczy nie zwracam uwagi . Zawsze tak ustawiam żeby mi było tak optymalnie .

Poeksperymentuj sobie - chodzi o to żeby trafić taki kąt przy którym nie czujesz prawie pracy naramiennych a większość roboty robi klatka. Im większy kąt tym mocniej jednak popracują barki.

A tego to nie wiedziałam . Na następnym spróbuję pod innym :)

Kąt ławki około 30st. wyższy będzie powodował właśnie większą pracę naramiennych, aczkolwiek u Ciebie te barki troszkę w tyle, więc też zawsze jakiś bodzieć dodatkowy, by je zaangażować

no i super

B2
Fronty 3x8-10, 1x12-15
R:40kgx6
Główne 50kgx8/50kgx8/50kgx8/40kgx12
Wykroki 3*12na noge
6kg/6kg/6kg
Ht 3*12-15, 1x15-20 z gumą
R:50kgx8
Główne 60kgx15/60kgx15/60kgx15
50kgx20
Rdl z hantlami 3*15
12kg/14kg/16kg
Swiss ball leg curl 3*15
15/15/15
Przywodzenie na maszynie 4*25
30kg/40kg/45kg/50kg
Suwnica wąsko 3*15
70kg/80kgx10+5/80kgx12+3
Wspięcia stojac 3*30
30kg/40kg/40kg
Cardio na czczo 30' ,kroki 12tys

Zdecydowanie to nie był mój dzień , wszystko jakby ważyło podwójnie ale jakoś poszło

B1
Przysiady ze sztangą 3x8-10, 1x12-15
R:20kg,50kg
Glowne 60kgx8/65kg 6+2/70kg 5+3/40kgx15
Wyprosty 3*15
20kg/25kg/25kg
Ht 3x10-12, 1x15-20
R:40
90kg x10/ 90kgx7+5 /95kgx5+5/100kgx5 /40kgx20
Uginanie na maszynie 4*20
25kg/30kg/35kg/40kg
Rdl 3*10
R:20kg/40kg
45kg/45kg/45kg
Odwodzenie nóg na maszynie 4*25
30kg/35kg/40kg/50kg
Wspięcia na palce siedząc 3*30
30kg/30kg/30kg
Kroki :20tys
Cardio 20'

Po stresujących ostatnich 3dniach trening wszedł idelanie :D
W końcu udało mi się dołożyć do 70kg w siadach i do 100kg w HT. Trochę w ostatniej serii uginań miałam jednak za dużo bo musiałam na parę razy ja robić , no ale przedtreningowka chyba mi weszła za mocno i wszystko mi się takie lekkie wydawało .
W tym tygodniu muszę nadrobić lekko cardio bo w zeszłym tylko 2razy wpadło , ale.tez miałam kryzys więc nie chciałam się zmuszać , a jak już chciałam pobiegać bo to ten upał w weekend mi to uniemożliwił .

Miałam też chwilę przed pracą żeby zrobić sobie coś innego niż zawsze więc padło na pieczonego omleta z serkiem wiejskim bo w sumie trochę jak taka fit pizza smakował :D
Jakoś tutaj wydaje mi się że mam więcej czasu między treningiem a pójściem do pracy , a w weekendy jeśli mam wolne to już wogole wolno mi czas płynie . No ale może dlatego że teraz mieszkam trochę dalej od centrum niż przez ostatnie lata i tak nie czuje tego szybko pędzącego życia .