DT Marta

I ja jestem i podglądam i życzę sukcesów :)

Dzięki :) zobaczymy jak to tym razem pójdzie , bo troche moje nastawienie się zmieniło do moich co tygodniowych cheatow więc może w końcu jakieś efekty będą :D

Jeśli chodzi o dzisiejsze nogi to mega udane , siady ciężko ale też dawno nie robiłam , HT idealnie weszło , myślę że za tydzień wpadnie 70kg . Myślałam że pieszo wrócę z treningu ale ten trening mnie pokonał
8.06
Przysiady ze sztangą 4*10
wstepne: 8x20kg, 6x30kg, 4x40kg ,
Główne 10x50kg ,10x45kg 10x45kg 10x45kg
Po 1serii musiałam zmniejszć bo przy 8powtorzeniu ciężko było wstać
Wyprosty 3*15
5kg/5kg/5kg
Ht 4*12
2 wstepne 8x30kg, 6x40kg
Główne 60kgx12 60kgx12 60kg x12 60kgx12
Uginanie na maszynie 4*20
5kg/10kg/15kg/20kg
Rdl 3*10
Wstępne :12kgx8/20kgx6
Główne :30kg/30kg/30kg
Odwodzenie nóg na maszynie 4*25
20kg/25kg/25kg
Wspięcia na palce siedząc 3*30
30kg/35kg/35kg
1)Płatki owsiane , owoce , dżem , odżywka białkowa
2)Płatki owsiane , płatki śniadaniowe , odżywka białkowa owoce żelki
3)Polędwiczki z kurczaka w płatkach owsianych , ziemniaki , warzywa
4)Omlet z jogurtem greckim i wiórkami kokosowymi
5)Kanapki z twarogiem , awokado

09.06
DNT
30' cardio na czczo
1)kanapki z twarogiem , warzywa
2) kurczak , ziemniaki , warzywa
3) omlet z truskawkami i dżemem
4) kanapki z twarogiem , warzywa
10.06
A2
Wyciskanie hantli skos dodatni 4*15
Wstępne: 4kgx10/6kgx8
Główne 7kg/7kg/7kg/7kg
Wyciskanie hantli nad głową siedziac 4*12
Wstępne 4kg*10/6kgx8
Główne :7kg/7kg/7kg/7kg
Podciąganie /opuszczanie 4s max
5/5/5/5
Przyciąganie uchwytu dolnego do brzucha 4*15
10kg/20kg/20kg/20kg
Przyciąganie do brody wyciągu dolnego leżąc 3*15
10kg/20kg/30kg/40kg
Odwrotne rozpietki 3*20
5kg/5kg/5kg
Prostowanie z linka wyciągu górnego 3*15
20kg/30kg/40kg
Brzuch 3serie x max
Wioślarz 1minuta pracy /10sec. Przerwy x17 /26tys kroków
1)owsianka z truskawkami i odżywka białkowa
2)owsianka z truskawkami i odżywka białkowa
3) makaron z warzywami i kurczakiem
4) omlet. Z masłem orzechowym i truskawkami
5)kanapki szynka

W sumie to myslalam że będzie gorzej i będę nie żywa , bo pobudka o 5.20 spać poszłam po 24 a tu już prawie 23 a ja wciąż żywa . Tylko szkoda że męczą mnie takie zakwasy po ostatnich nogach że nawet podniesienie czegoś w pracy co mi spadnie na podłogę graniczy z cudem , a wejście po schodach i wstanie z łóżka to wyczyn . Nie wiem jak ja jutro zrobię te nogi . W piątek w pracy będę potrzebowała chyba wózek żeby się poruszać
3 trening po tak długiej przerwie nawet udany aczkolwiek opuszczanie mi średnio poszło albo po niedzielnej górze wciąż mam takie zakwasy że było ciężko . Cardio dziś miałam odpuścić bo nie chciało mi się wstać o 4.45 , ale po treningu okazało się że miałam trochę więcej czasu przed pracą więc jeszcze wpadł wioślarz , a na koniec prawie godzina spaceru , więc dzień w miarę aktywny :)

B2
Fronty 4*10
Wstępne 20kgx8 /25kgx6 /30kgx4
Główne 40kgx10/40kgx10/35kgx10/35kgx10
Wykroki 3*12na noge
7kg/7kg/7kg
Ht 4*20 z gumą
Wstępne 8*30kg/6*40kg
Główne :50kg/50kg/50kg/50kg
Rdl z hantlami 3*15
8kg/10kg/12kg
Swiss ball leg curl 3*15
15/15/15
Przywodzenie na maszynie 4*25
20kg/25kg/30kg/30kg
Suwnica wąsko 3*15
30kg/40kg/60kg
Wspięcia stojac 3*30
20kg/40kg/40kg
22tys kroków
Ostatni w tym tyg i w sumie pomimo zakwasów wszedł spoko , technicznie napewno fronty do poprawy , przy wykrokach walka o życie i przeklinanie tego co mi ten plan ułożył . W sumie została jedna jednostka cardio do ogarnięcia i odpoczywam . Chyba że moje weekendowe plany ulegną zmianie to w niedzielę wleci góra :)
1i2) owsianka z odżywka białkowa truskawkami , bananem , płatki śniadaniowe ,żelki
3)kurczak , fasolka szparagowa , ziemniaki
4)sernik na zimno z truskawkami
5) jogurt grecki , serek wiejski , masło orzechowe , kanapki

Takie przeklinanie to bywa niezła motywacja. Ja lubię mieć wymagający plan bo to dodatkowa motywacja. Przyjść i zrobić lekki trening to taka nuda. A tak są emocje.

nightingal

Takie przeklinanie to bywa niezła motywacja. Ja lubię mieć wymagający plan bo to dodatkowa motywacja. Przyjść i zrobić lekki trening to taka nuda. A tak są emocje.

Wszystko ładnie pięknie ale ja dalej chodzić nie mogę no właśnie stary twierdzi że ten plan w miarę lajtowy to skoro ten jest w miarę lajtowy a ja tydzień chodzić nie mogę to jaki będzie kolejny

Złe miłego początki. Trzeba się wdrożyć i będzie ok. Ja zacząłem teraz 10x10 w martwym ciągu. A mc nie robię od dawna plus starałem się trzymać krótkie przerwy i też myślałem że umrę. Ale za kilka tygodni organizm się przyzwyczai i będzie ok.

Nene87

shinare

Nie wlicza w bilans tłuszczów dodatkowych występujących np. w serku wiejskim, kaszach, makaronach, więc tak de facto jest tego więcej na co dzień niż te 40g

No chyba, że tak taki serek potrafi mieć 10g tłuszczy, więc faktycznie pula się zwiększa.

...Ale ostatecznie człowiek nie wie, ile zjada


Powodzenia Marta

Ja rozumiem, że takie płatki owsiane mają mniej węgli, a więcej tłuszczów w porownaniu do np. ryżu, ale suma sumarum każdy produkt węglowodanowy ma te 340~ kcal na 100g. Oczywiście inaczej sprawa ma się z ziemniakami czy pieczywem, tam dajemy adekwatnie więcej.

Tak samo taka pierś z kurczaka na 100g ma te swoje 2-3g tłuszczów, a wiejski lekki 3g/100g, więc różnicy to nie robi. Gdy zaś jakieś źródło białka ma więcej fatu - załóżmy jajka, to już to jest wliczane w bilans.

Takie drobne różnice naprawdę są pomijalne. Jednego dnia tez spalimy więcej kalorii ze względu na NEAT w ciągu dnia, drugiego mniej. A takie podejście znacnzie ułatwia codzienne funkcjonowanie, bo prościej po prostu się to liczy i nie trzeba stać nad jedzeniem z telefonem i wszystkiego wklepywać


Zmieniony przez - shinare w dniu 2020-06-13 12:18:12