Szybkie newsy ze świata sportów walki

Turniej "Road to KSW" na gali Aspera FC






Federacja KSW nawiązała współpracę z największą organizacją MMA w Brazylii – Aspera FC, której pierwszą odsłoną będzie turniej wagi lekkiej Road to KSW.

Już 9 lipca na gali Aspera FC 41 w Sao Jose o wielo-walkowy kontrakt z KSW powalczy czterech zawodników w limicie do 70 kg: utalentowani Guilherme „Carcaca” Miranda (14-4) i Fernando „Sagati” Aparecido (7-1), doświadczony Ivan „Batman” Jorge (26-6) oraz efektownie walczący uderzacz Renato „Pezinho” Gomes (16-8). Całe wydarzenie pokaże największy sportowy kanał w Brazylii Esporte Interativo.

„Rozpoczęcie naszej współpracy to znakomita sytuacja” – mówi prezydent Aspera FC Marcelo Brigadeiro. „Znam się z Martinem Lewandowskim od wielu i zawsze podziwiałem to jak promotorom KSW udało się stworzyć jedną z największych organizacji na świecie. Wybrałem czterech czołowych lekkich w Brazylii i jestem pewien, że tym turniejem zapewnimy godnego reprezentanta brazylijskiego MMA. Jestem bardzo podekscytowany perspektywą współpracy największej organizacji w Brazylii z liderem europejskiego rynku MMA.”

„Jesteśmy bardzo zadowolenia z rozpoczęcia współpracy z takim znakomitym partnerem jak Aspera FC” – mówi współwłaściciel KSW Martin Lewandowski. „Brazylia od dawna jest dla nas ważnym rynkiem, a w ostatnich latach wielu jej reprezentantów walczyło już dla nas. Nowa współpraca pozwoli nam kontraktować jeszcze lepszych zawodników z tej części świata, by pokazywać polskiej publiczności.”




informacja prasowa

No ciekawe co z tego wyjdzie. I ogólnie ciekawa sprawa Coś się dzieje

Swoja drogą, te amatorskie puchary KSW sa jeszcze organizowane?

Bardzo dobrze, KSW niech się rozwija, w sumie to m.in. dzięki KSW, MMA tak silnie się w Polsce rozwija i mamy coraz więcej lepszych zawodników.

ktoś tam

...zawsze podziwiałem to jak promotorom KSW udało się stworzyć jedną z największych organizacji na świecie....

Zawsze mnie zastanawia jakie są kryteria tej oceny.
Bo, k***a, ani ilość zawodników, ani klasa zawodników, ani zarobki, ani ilość gal, ani oglądalność, ni ch**a nie pasują do określenia "jedna z największych organizacji na świecie".


Zmieniony przez - cynik75 w dniu 2016-06-28 18:23:41

No w sumie jakby porównując do Bellatora, gdzie broniący tytułu Will Brooks 72 tys dolarów, http://***************/zarobki/zarobki-po-gali-bellator-136-marcin-held-bogatszy-o-26000 a np. taki Pudzian czy Mamed zgarniają podobno 300-400 tysięcy złotych, więc nie tak źle wypadają. Wiadomo UFC zostawia konkurencje bardzo daleko w tyle, ale KSW tak źle się nie prezentuje znowu. Ostatnio Gamrot walczył z mistrzem M-1, Kleber też sobie świetnie radzi w Deep - wszystko wygrywa także nie jest tak źle. KSW stawiałbym po Bellatorze, WSOF i One FC

Carlos Condit vs. Demian Maia set for UFC 202.

Maia przez 15 minutową kontrolę na glebie.

Zgadzam się z Homsterem. Jeszcze jakby walka była 5-rundowa to dawałbym szansę, bo kondycja lepsza u Condita, w dodatku Maia wysiadł kondycyjnie z LaFlare'm. Condit ma słabe TDD i przez tyle lat jakoś go znacząco nie poprawił, więc nie oczekuje cudów. W dodatku Maia potrafi dobrze utrzymać przeciwnika na glebię jak już obali. Kiepski match-up dla Condita.

Najłatwiejszy matchup dla Mai o TS, 3 rundowa walka z Conditem, czuje, że Condit zamiast rewanżu z Lawlerem pójdzie na emeryturę po tej walce niestety.

Maia go spokojnie obali jak wejdzie w ten klincz, z dystansu nawet może go obalić, grunt to robić to w miarę szybko żeby Condit się nie rozkręcił i nie zabrał mu cardio uderzeniami.

Jak Maia Rorego zgwałcił na glebie to i Condita zgwałci, Condit ma dobry parter, ale Maia go poddać może.

Condit potrafi skontrować i uderzyć więc szanse ma, ale imo Maia przez decyzje, decyzja/poddanie najprawdopodobniej.