Szajba - Chasing The White Rabbit

Istnieje jeden jedyny warian robienia "bicepsa" kettlem. Problem w tym, że on nie robi "bicepsa" tylko otwiera biodra
Kucasz jak do gobleta, opierasz łokcie o wewnętrzną stronę ud, łapiesz za rogi, bazą do góry i robisz ugięcia. Świetne ćwiczenie, bo jak zaczynasz oszukiwać, to przerzucasz siłę na otwieranie bioder.
Oczywiście, że można kombinować z ręcznikiem, liną itp.
Sam odważnik nie nadaje się do "lustrzanego" uginania. Po prostu wymagałoby to gigantycznego ścisku rączki, albo układania kettla bańką na przedramieniu (bez sensu).
Pamiętam, że bicepsy najbardziej bolą po:
- ciężkich zarzutach z wiszenia (hang clean)
- ciężkich zarzutach z martwego punktu (dead clean)
Odważnik powinien być lekko za ciężki i siła zarzutu ma pochodzić z ramion.

Jak masz lekkie dwa to spróbuj naprzemiennych zarzutów a'la Steve Cotter, albo "marszu goryla"

A to wyjaśniłeś sprawę. Zrozumiałem że robisz ugięcia odważnikiem jednorącz . Coś takiego






A zrobienie tego z 24kg kulą ? .Może ktoś się pokusi o wykonanie takiego numeru.

orzegów

Zrozumiałem że robisz ugięcia odważnikiem jednorącz . Coś takiego

Tak się nie da. Kula zawsze będzie się kierowała w dół. A żeby rączka się kręciła to musisz poluzować chwyt i stracić napięcie.
Pokażę Wam z domu kilka patentów na to ćwiczenie

No jak sie nie da, jak Pan na filmie zrobil ? Chyba sie pogubilem ;)

Dobrze na bicka wchodzi wersja, w której trzymasz a raczej ściskasz kettla środkiem dłoni ograniczając pracę palców. Ponoć dobry jest też hot patato drill:





Ogólnie to przy dużej ilości zarzutów nie ma potrzeby dodatkowego katowania bicka, choć znam takich, co zostają po treningu, by walić pompki i/lub podciąganie w nieskończoność.

A propos układania kettli we floor press, Zły Rusek pokazuje, jak to bezpiecznie zrobić (od 22:45):






Zmieniony przez - nieraz w dniu 2016-02-25 12:17:21

Też nie kumam, na filmie facet ma 25 lbs = 11,36 kg, z 25kg się nie da? Ja może bym nie dał rady, ale ktoś silniejszy nie wskazując palcem

@Ronin78-Też nie kumam, na filmie facet ma 25 lbs = 11,36 kg, z 25kg się nie da? Ja może bym nie dał rady, ale ktoś silniejszy nie wskazując palcem


Jak najbardziej się da.Na pewno ktoś silny zrobi to z 24kg może i więcej z 32kg .Na dowód że się da wrzucam dwa filmy z 16kg i 20 kg tylko raz.





i z 16tką




Jak kto ma ochotę i dostęp do kettla może sam sprawdzić. Na pewno nie jest to proste ale wykonalne.

Za 32 się nie złapię, bo nawet dzisiaj nie mam pod ręką, ale za to zabrałem na służbę 24kg, więc popołudniu może jakieś movie wrzucę (chyba że będzie failure )

Dyskusja na dwie strony na temat tak małego mięśnia
Strach pomyśleć jak by się rozwinęła, gdyby dotyczyła pleców.

Spróbowałem z KB24 i niestety stanął w pół drogi i za cholerę nie chciał dalej. Z KB32 oburącz bez problemów, myslę że KB16 poszłoby i na prawą i na lewą rękę. Ćwiczenia tego postanwiłem spróbować, głównie z powodu stosunkowo płaskiego bicepsa, a podobno uginanie w chwycie młotkowym wąsko, może spowodować poprawę głowy długiej bicepsa i mięśnia ramiennego, a przez to podniesienie bicepsa. Nie żebym jakiś tam wielkim fanem bajcepsów był, ale mam w domu konkurencię i muszę z nią walczyć

Magorze, na początku kwietnia zaopatruję się w dwie szesnastki, to popróbuję tego "gorilla cleans", z 24kg chyba za wcześnie. Chyba
To ćwiczenie, (link do filmiku Orzegow wrzucił) moim zdaniem przetrenuje biceps i przedramię, bo nawet przy bardzo silnym chwycie rączka obróci się. Jedynym problemem jest to że można sobie skórę pozrywać z rąk.

Nieraz, nie ma szans bym zarzucił sobie 32kg w sposób jaki demonstruje Tsatsouline. Przy kilku seriach nie mam problemu by zarzucić na prawą rękę w tradycyjny sposób, jednak przy 10 seriach wolę dmuchać na zimne i nie prosić się o kontuzję stawu łokciowego.

Byłem wczoraj bez energii, to i rozprawiać się z tematem nie było jak.
Mógłbym Wam tu rozrysować całą dźwignię, bo w przypadku tego ćwiczenia trudno o łatwiejszą poglądówkę. Tylko w jakim celu?

Dobra. Eksperyment. Napnijcie biceps bardzo mocno. Dało się? No to zróbcie to samo bez zaciskania pięści. Dłoń niech pozostanie wiotka jak szmatka.
Co jest? Jakiś problem? Nie da się? Dopiero kombinacje z prostowaniem ramienia, uruchamianiem barków i przedramienia dają jakąś tam namiastkę spięcia bicepsa. Tak, tak. Zaciśnięcie pięści umożliwia pełne spięcie bicepsa w każdej fazie ćwiczenia.
Jeżeli w ręku mamy nieruchomą rączkę hantla to można ją ściskać, aż zbieleją knykcie.
Niestety w wersji ćwiczenia zaprezentowanej w filmie takie zaciśnięcie jest niemożliwe przez 2/3 ruchu. Siła ciążenia zawsze (mówimy o odważnikach, a nie o odważniczkach) będzie ściągała bańkę w dół. I naprawdę trzeba mieć dłonie kowala z dużej wsi żeby to utrzymać.

Owszem są warianty wariantów.
Trzymanie odważnika w chwycie młotkowym. Cały czas bańką do dołu, przodu, góry. Przyznam się, że potrafię to zrobić z odważnikiem 8 kg. I nic więcej. Może jeszcze z 12 kg by się udało, ale aktualnie nie mam. Wydłużenie/skrócenie dźwigni o 20 cm sprawia, że ciężar rośnie o... Trzeba policzyć, a jak się komuś nie chce, to wystarczy wziąć młot kowalski, maczugę treningową , rozkręcić jednego hantla i spróbować zrobić z tym uginanie.

------------------------

Jedynie chwyt młotkowy i trzymanie odważnika bazą do góry umożliwia pełne napięcie mięśni biorących udział w tym ćwiczeniu. Konia z rzędem temu kto zrobi to z odważnikiem większymi niż 12 kg.
------------------------

Kolejny wariant - w przeciwieństwie do poprzedniego - wydłuża ramię dźwigni. Ćwiczenie staje się nieefektywne. Zakres ruchu staje sie minimalny.
------------------------

Oczywiście można i tak. Taki chwyt ma tę zaletę, że poza ciężarem samej kuli, trzeba jeszcze równoważyć siłę skręcającą przedramię. Problem w tym, że trudno pracować na jakichś heteroseksualnych ciężarach.
------------------------

Próbować można. Tylko w jakim celu?
------------------------

Jak ktoś się uprze, to wędzoną makrelą zetnie drzewo. Ani to jednak efektywne ani mądre. Po pierwsze zabierze milion lat. Po drugie udowodni, że można i nic więcej - bo poza uporem nie rozwinie żadnej cechy przydatnej w ustroju.

Do ścinania drzew wymyślono inne narzędzia, których użycie gwarantuje sukces. Jeżeli ktoś musi/ma ochotę pracować nad izolowaną pracą bicepsa, to tańsze od kettli są zestawy hantli. Mają same zalety. Środek ciężkości i punkt przyłożenia pokrywają się. Łatwo utrzymać staw łokciowy w jego fizjologicznej osi, bez dodatkowych sił skręcających. Ciekawostka łucznicza: istnieje takie ułożenie kości przedramienia, w którym wytrzymałość mechaniczna maleje o połowę. O połowę.

Biceps to ładny i silny mięsień. W niektórych ruchach zostaje prezesem całej jednostki motorycznej ramienia. Warto o niego dbać. Zamiast robić to na siłę odważnikami warto przejść na drążek, robić pompki itp.
Zwolennicy pracy izolowanej nie dostaną od odważnika niczego pożywnego dla bicepsa.

Osobiście wolę zaprzęgać do roboty cały zespół ramienia. A takie warunki spełnia ciężki, techniczny, płynny i zarzut (Clean znaczy "czysty" ).