Szajba - Chasing The White Rabbit

Tak, to był dobry trening
https://www.strava.com/activities/1977901413
Na jutro w planach bieganko.

Wstałem rano, zagaiłem do Ojana widząc że świeci na zielono, nie podjął konwersacji, poszedłem pobiegać
https://www.strava.com/activities/1978217220
I jak prawdziwy zawodowiec, wróciłem, zjadłem i poszedłem spać

Wstałem tak jak zwykle i przy posiłku zajrzałem na forum.
Potem zawiozłem żonę na operację prawego stawu barkowego.
Wróciłem , zjadłem i poszedłem spać.
Samopoczucie kiepskie.

ojan

Wróciłem , zjadłem i poszedłem spać.

To jest nas dwóch "zawodowców"
Trening
Pobiegane - Double Runs
https://www.strava.com/activities/1979547634
Myśle, że pod koniec tego cyklu, będę mógł "przeprogramować" swoje strefy.

Ładnie to wygląda, wyraźny progres w bieganiu

Dzięki Viki
Kilometraż i bieganie głównie w okolicach progu swoje robi

Ej no, a gdzie ta periodyzacja przekręcona?

Że niby jak, bez fundamentu mam budować ściany?
Pisałem, że w nowy plan wchodzę od stycznia. Do 16 grudnia lecę jak lecę, później trochę luźniej i od stycznia na opak

Styczeń to już trzeci miesiąc sezonu i to by miało ociupinkę większy sens.
Będę obserwował z zainteresowaniem.
ps. szczyt formy przewiduję przełom lutego i marca a wyraźny jej spadek od kwietnia,
choć przyznam że z naciskiem na przewiduję.

Paawo, sezon to w moim życiu taki trochę umowny termin. Nie planuję żadnych startów w przyszłym roku, chyba że coś przypadkiem się trafi i akurat będę w Polsce. To czy szczyt formy wypadnie w kwietniu czy w październiku ma mnie czegoś nauczyć na przyszłość
Domyślam się że najlepszą opcją byłby trener, ale z uwagi na charakter pracy jaką wykonuję i częste rozjazdy, jakiekolwiek planowanie mija się z celem