Szajba - Chasing The White Rabbit

Stoi się żeby przyzwyczaić organizm do ciężaru. I powinno być 20-40 kg więcej niż maks.Myślę, że to dużo daje. Rób to, to tylko kilka minut czy nawet sekund. Wystarczą 3 serie po 8-12 sekund, ewentualnie możesz pochodzić ze sztangą na plecach jak masz miejsce :)

To zamiast stać po minucie to sobie dołożę i pochodzę. Dzięki
A jak Ci się widzi pozycja do MC SS? Zdaje się że kiedyś coś w dziale dla zaawansowanych pisałeś na ten temat. Według mnie pozycja bardzo neutralna do ciągów, lepiej wchodzi w tył ud i pośladki niż typowy MC, a mniej uwiera w biodra niż MC sumo.

Jedni mówią, że taka pozycja łączy to co najlepsze z klasyka i sumo, dodatkowo ma największe przełożenie na siady, inni, że łączy wady obu w.w. :P :) Moim zdaniem, jeśli jest dobra dla Eda Coana, to jeśli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych, to jest ona dobra i dla Ciebie. Sam bym tak robił, bo omija problem braku mobilności w odcinku lęźwiowym, tylko że ja potem tydzień mam do tyłu z powodu biodra.

" Przy okazji MC jak widać na filmie trenowałem biceps i barki. "

Niestety nic nie widziałem
Widziałem, że zrobił się z Ciebie kawał byka! Normalnie mocarz ze starszych zdjęć! Zaczesanie włosów też wiele zmieniło!
Sylwetka zwarta , silna i gotowa do dalszego rozwoju

Stanie pod ciężarem ograniczyłbym do kilku sekund - w moim pojęciu ma służyć jedyne do oswojenia większego ciężaru jako przygotowanie do maksa. Zakładanie dużo większego obciążenia może doprowadzić do tragicznych konsekwencji - wyłamania stawów! (masti zamieścił filmik z podobnym przypadkiem na suwnicy).
https://www.facebook.com/TheDheerajDC/videos/pcb.291570214607185/291569887940551/?type=3&theater


Zmieniony przez - ojan w dniu 2017-03-30 08:22:45

Ale film, aż mnie w brzuchu zakręciło. Gość na spokojnie to przyjął, bo nawet nie krzyknął.

Jak zazwyczaj, ponieważ się nie znam, to się wypowiem :P To są dwie różne rzeczy. Po pierwsze, zupełnie inaczej ściągasz ciężar ze stojaka...napięte pośladki, dwójki, plecy, zablokowane stawy...a maszyny, to wiadomo, najbardziej kontuzjogenne ustrojstwio na siłowni :)

Ojanie, przy martwym ciągu na ostatniej prostej dociągałem sztangę, co nie powinno mieć miejsca.Stąd ten dodatkowy trening na barki i bicka
Mówisz o poprawie sylwetki? Pas i stabilizatory nadgarstków robią dobrą robotę.

Gwoli wyjaśnienia. Nie stoję pod sztangą na całkowicie wyprostowanych nogach. Nawet w czasie odchodzenia nie blokuję stawów kolanowych. Nie ma więc szans na wyłamanie w drugą stronę. Koleś na filmie albo chciał zabłysnąć na YT z tym failem, albo mu krew z mózgu do nóg spłynęła, bo sam sobie rękoma w tym pomógł.
Maszyny i owszem, nic dobrego. Nie spotkałem jeszcze stolarza który obciąłby sobie palca ręczną płatnicą

Wielu stolarzy straciło palce przy robocie
Samemu rzeczywiście trudno sobie to zrobić - ból jest szybszy niż druga ręka trzymająca piłę

Chciałem tylko zwrócić uwagę na to, że trzeba uważać na b.dużych ciężarach. Wyłamanie stawu było jedynie przykładem

Siłacza to ze mnie raczej nie będzie, to sobie chociaż pobiegam
Kilka minut przed dwudziestą skończyłem robotę, podjadłem karkówki z kapustą, która to kapusta objętość robi i po krótkim leżakowaniu, z nudów "pobiegłem pobiegać"







Na ostatnim kilometrze trochę przyspieszyłem, śr. 4'54. Może kiedyś uda mi się całą piątkę przebiec w tym tempie
Po bieganiu piszczelowe już nie dokuczają, niestety dwójka wciąż ciągnie.
Jutro siady, nie wiem jak to zniosę


Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2017-03-30 22:49:29

Bieganie po posiłku!
Biegasz jak chart!
Widać, że Ci brakuje planków i wyżywasz się po nocy w biegu