Szajba - Chasing The White Rabbit

A ja się zapytuję: gdzie bieganie i fotki?

shadow78

A ja się zapytuję: gdzie bieganie i fotki?

Jakby tu się usprawiedliwić?
Przed wyjazdem do domu, muszę dwie chałupy dachem przykryć i cały wolny czas jaki znajduję, poświęcam treningom z kettlami poobiedniej drzemce
Zbyt wcześnie robi się ciemno, a ja nie jestem wielbicielem biegania po asfalcie przy świetle lamp ulicznych, więc póki co, bieganie ograniczyłem do rozgrzewek przed morsowaniem, 1-2km i starczy. Swiatła dziennego mam 8h i ten czas poświęcam pracy.
Przy najbliższej nadarzającej się okazji, do biegania wracam.
Druga sprawa, to obuwie. To które posiadam, nie bardzo nadaje się do biegania po asfalcie, dodatkowo nie jest dostosowane do moich mocno pronujących stóp.
Ten koleś na filmiku to z pronacją mi do pięt nie sięga.



Niestety, po bieganiu, dość mocno to odczuwam.
Wrócę do domu, to się za jakiś butami rozejrzę, bo tu od siedmiu stów musiałbym zacząć rozglądanie się.


Dziś pobiegane na rozgrzewkę, morsowanie, kolejna rozgrzewka i

Double Kettlebell Windmill - 2KB24 - 3x5 L/P
Unoszenie nóg w leżeniu (świeca) - 4x25
Spięcia w leżeniu - 4x25
Plank - 4x60s

Rozciąganie - 20 minut

Przyznam, że z tym morsowaniem to rozwalasz system.Twardy gość.

fanslaska

Przyznam, że z tym morsowaniem to rozwalasz system.Twardy gość.

Też myślałem, że to jest "COŚ"
Jednak z perspektywy czasu, mogę stwierdzić, że pierwsze trzy kąpiele były czymś szczególnym. Teraz to już po prostu dodatkowa aktywność w dni nietreningowe. Jest okazja do rozgrzewki, a nawet do dwóch, przed i po. Jakieś korzyści z sobą to niesie, ale ... latać po tym nie będę.
Powinieneś spróbować, bo wydaje mi się że warto.

I dzisiejszy trening

Rozgrzewka - 10 minut

Front Squat - 2KB24 - 10x10
Pistol Squat - 10x6
Walkinkg Lunges - 2KB24 - 10x6

Rozciąganie - 20 minut

Movescount odmówił dziś współpracy, pod koniec treningu.





Wprowadziłem drobne modyfikacje do diety, znaczy się dodałem jakieś 500kcal. Może coś ruszy.
Muszę to tylko trochę lepiej rozłożyć w ciągu dnia i postarać się obciąć trochę białko.
Węgle zaczynam pochłaniać od godziny 14, a o 18 kończę z tłuszczami.







Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2015-11-28 00:06:20

Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2015-11-28 00:08:44

Z tą pronacją to różnie ludzie mówią. Też jestem pronatorem, ale w butach z dużym podparciem biega mi się gorzej niż w tych z minimalnym. Poza tym, pronacja zmniejsza się ponoć wraz z wybieganymi kilometrami - poprawia się technika. Najtańsze asicsy są fajne - mają minimalne podparcie i nie są "tekturowe". Chodzi mi o serię opisaną tutaj: http://www.pawelbiega.pl/asics-czyli-run-natural-przeglad-butow/

_Szajba_

Jednak z perspektywy czasu, mogę stwierdzić, że pierwsze trzy kąpiele były czymś szczególnym. Teraz to już po prostu dodatkowa aktywność w dni nietreningowe.
...
Front Squat - 2KB24 - 10x10

Te siady w takiej ilości to hardcore lekki. Chyba.

Morsowanie to naturalny booster testosteronu. I ogólnie cały układ odpornościowy przestawia się w tryb: walka o życie, cała gospodarka organizmu nastawia się na ratowanie życia (metabolizm zap*****la jak wzorowy kołchoz na wizytę pierwszego sekretarza) i produkuje energię 5 razy szybciej niż zwykle.
Moja sesja jutro albo nawet dzisiaj. O ile nic nie stanie na przeszkodzie.

shadow78

Z tą pronacją to różnie ludzie mówią. Też jestem pronatorem, ale w butach z dużym podparciem biega mi się gorzej niż w tych z minimalnym. Poza tym, pronacja zmniejsza się ponoć wraz z wybieganymi kilometrami - poprawia się technika. Najtańsze asicsy są fajne - mają minimalne podparcie i nie są "tekturowe". Chodzi mi o serię opisaną tutaj: http://www.pawelbiega.pl/asics-czyli-run-natural-przeglad-butow/

Przejrzałem i chyba najbardziej podeszłyby mi Gel- Electro 33. Będę musiał zajrzeć do jakiegoś sklepu to może coś doradzą

MaGor

Te siady w takiej ilości to hardcore lekki. Chyba.

Morsowanie to naturalny booster testosteronu. I ogólnie cały układ odpornościowy przestawia się w tryb: walka o życie, cała gospodarka organizmu nastawia się na ratowanie życia (metabolizm zap*****la jak wzorowy kołchoz na wizytę pierwszego sekretarza) i produkuje energię 5 razy szybciej niż zwykle.
Moja sesja jutro albo nawet dzisiaj. O ile nic nie stanie na przeszkodzie.

Lekko nie jest. Można powedzieć, że w ostatnich powtórzeniach, ostatnich serii TUT się bardzo wydłuża
Morsowanie naturalnym boosterem testosteronu? Coś musiałeś pomieszać.
Po wyjściu z wody, jestem pewien, że gdybym miałbym się wysikać, były by spore problemy z operowaniem narzędziem do tego przeznaczonym

Klasycznie w dzień nietreningowy parę serii na brzuch. Nie za mocno, bo wczoraj się napinał i jutro też będzie.

Unoszenie nóg w leżeniu (świeca) - 4x25
Spięcia w leżeniu - 4x25
Plank - 5x60s
Kettlebell Windmill - KB24 - 2x5 L/P

Rozgrzewać i rozciągać się już mi się nie chciało. Jutro nadrobię.

_Szajba_

Morsowanie naturalnym boosterem testosteronu? Coś musiałeś pomieszać.
Po wyjściu z wody, jestem pewien, że gdybym miałbym się wysikać, były by spore problemy z operowaniem narzędziem do tego przeznaczonym

No fakt. Technicznie trudno bo to i jajka udają migdałki i kilka innych okoliczności też nie sprzyja.
Ale jak już się ogrzejesz i te wszystkie hormony szczęścia krążą we krwi... Szajba - może lepiej nie próbuj bo nawet leciwe szwedzkie sąsiadki nie będą bezpieczne
Zaraz szykuję sobie wałówkę, kettla do rozgrzewki i chyba pojadę.

MaGor

_Szajba_

Morsowanie naturalnym boosterem testosteronu? Coś musiałeś pomieszać.
Po wyjściu z wody, jestem pewien, że gdybym miałbym się wysikać, były by spore problemy z operowaniem narzędziem do tego przeznaczonym

No fakt. Technicznie trudno bo to i jajka udają migdałki i kilka innych okoliczności też nie sprzyja.
Ale jak już się ogrzejesz i te wszystkie hormony szczęścia krążą we krwi... Szajba - może lepiej nie próbuj bo nawet leciwe szwedzkie sąsiadki nie będą bezpieczne
Zaraz szykuję sobie wałówkę, kettla do rozgrzewki i chyba pojadę.

Jak masz strzelać, to strzelaj, nie gadaj.
Pozdrowienia dla Lejdi

_Szajba_

MaGor

Jak masz strzelać, to strzelaj, nie gadaj.
Pozdrowienia dla Lejdi

Problem taki, że dzieci u mnie są dzisiaj i żal mi je zostawiać. Gdzieś tak do 17:00. A po zmroku nie pojadę na samotne morsowanie. Może wygarnę Młodego i się przejedziemy, bo córa już na wolontariat jakiś poszła. Albo teraz skoczę sam na śniadanie na trawie

Ale by było wspaniale! Lejdi dostała do zagospodarowania 2 kg szynki z dzika! Mam za małą lodówkę na takie ilości mięsa i oddaję w depozyt. Wczoraj rozmroziła i może na dzisiaj upiec (a potrafi się zajmować mięsem jak mało kto). Wszystko co tygryski lubią najbardziej. Testosteron, mięso z dzika i para błyszczących oczu tuż w zasięgu ręki. Ech...