Szajba - Chasing The White Rabbit

Takie owlosienie jak szajby to ma sens... Ale twoje gwid to juz nie za bardzo... Takie rzadkie kepki ulozons w dwuteownik . Zeby nie bylo... Moje jeszcze gorsze

E, dobrze jest:) Solidne łapy, bary, giry - dla mnie super.

Kebul, czepiasz się że brodę ogoliłem? Golę sięza każdym razem gdy wracam do domu, bo mnie z brodążona nie dopuszcza. Mus to mus.

Fans, ładnie to ująłeś - skromne uda. Powiedziałbym raczej chude w proporcji do łydek (59/41). Staram się to zmienić, tylko nie bardzo potrafię rozbudować uda na boki. Klaty też trochę mam, tylko jak się napnę, to mi się do góry rozłazi

Dzięki Gwidzie, coś tam do przodu chyba idzie, na wadze zdecydowanie szybciej niż w lustrze. Nie napisałeś tylko czy dalej masa czy redukcja

Marcelu, owłosienie ma to do siebie, że w zależności od sylwetki i położenia potrafi wpłynąć na postrzeganie całości. U Gwida położone w dolnej części mięśnia piersiowego obniża klatkę, u mnie położone wyżej, skraca ją optycznie. Optymalnym dla estetyki byłoby pozbycie się go i to rozwiązanie preferują kulturyści, jednak u nas zwykłych facetów odbiłoby się na naszym ego.

Shadow, możesz być pewien, że ciężej mi się biega. Przy zwiększonej konsumpcji i masie prawie o 10 kilogramów, o 10km w 50minut to mogę pomarzyć.


Dzisiejsza aktywność.
Poszedłem po jajka do sąsiedniej wsi. Siedem kilometrów na przełaj przez las. Lekko nie było, wróciłem zmęczony i mokry, ale z jajami. I wystarczyło. Po wczorajszym treningu jestem cały spięty, wszystko mnie boli i co chwila muszę rozciągnąć a to bark, a to klatkę czy plecy. Nogi mam ponaciągane z tyłu i z przodu, po tej piekielnej prasie, także jutro zamiast nóg będą plecy.

Szajba idzie do przodu, dobrze jest, tyraj dalej

Tyraj, tyraj.
Żona mi mówi to samo

Parę postów wcześniej wypisałem obwody i grubość fałd. Nie było to łatwe i kosztowało mnie trochę wysiłku, poproszę więc w oparciu o owe wymiary i zdjęcia o bardziej merytoryczne wypowiedzi

Masa czy redukcja ? Może jakieś inne pomysły?
Słabe strony, czyli co poprawiać w pierwszej kolejności.

masa albo siła+masa , sucho jest więc ja bym nawet nie myślał o redukcji bo chudo
szczerze mówiąc to nie widać tego 90 w talii
do poprawy imho w pierwszej kolejności klata i łapy

Szajba - nie jesteś ogolony! (a miałeś być) - chodzi o brodę.
Sylwetka - marzenie 90% mężczyzn (i 100% kobiet chciałoby mieć takiego partnera).
Kulturystycznie to : Masować!






Zmieniony przez - ojan w dniu 2016-01-18 06:44:17

_Szajba_

Shadow, możesz być pewien, że ciężej mi się biega. Przy zwiększonej konsumpcji i masie prawie o 10 kilogramów, o 10km w 50minut to mogę pomarzyć.

No ja bym sugerował w takim razie 15 kg w dół, to może będzie 10 km w 45 minut ? Bardziej po ludzku - osobiście ćwiczyłbym na utrzymanie tego, co jest + lekka rzeźba i ćwiczył inne rzeczy, tj. wytrzymałość, eksplozywność, szybkość.

Szajba, nieźle, nieźle - a brody nie usuwaj, u Ciebie zimno, nie ma sensu

Wedle madrych glow 1kg daje uzysk ( lub strate ) 20 sekund na dystansie 10km. Tak na marginesie, by tej wagi zbytnio nie demonizowac na naszym poziomie ;)