SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Kettlebells i bieganie - MaGor vol. II

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 335387

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
Małe palce to nawet ja wystawiam na zewnątrz!

Napisz lepiej jak zniósł to kurier!!
Właściwie, to wniósł..

Kule od lewej to 16, 24, 28, 32, 48, 20PG?
+ w tle jakaś 12?

Zmieniony przez - panteon w dniu 2015-03-24 22:27:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Rano zamiast pełnoprawnego S&S potarzałem się 48 kg.
Grawitacja działa na nią jak powinna. Po ustawieniu się w pozycji wyjściowej do TGU (potrafię wycisnąć i przyblokować ramię) czuję się przygwożdżony do podłogi. Na razie nie znam siły, która miałaby mi dopomóc w oderwaniu pleców od ziemi. Powoli, powoli będę się przetaczał na łokieć. Zwłaszcza, że czasu mało, bo potrafię ten blok utrzymać przez 20 - 30 sekund. Wystarczy niewielka niedokładność w ułożeniu i zaczyna się "okręcanie" całego ramienia, z tendencją do wyłamywania.
Popróbowałem zarzutów. Oczywiście oburącz. Jest wyzwanie - będzie zabawa. Trochę sobie posyczałem w pozycji rack. Nawet nie drgnęła Za to po odstawieniu 32 kg pozornie straciło połowę wagi
Po pracy i obiedzie pójdą pierwsze koty za płoty.
---
S&S (prawie)

TH Swing - KB48
Drabiny: 2,3,5 x 5 - przerwy po 30". Asekuracyjnie i dokładnie. Nie jest źle.
Martwy ciąg jedną ręką - 5 x 2,3,5 na każdą rękę. Pomyślałem, że popracuję niesymetrycznie i przy okazji uzupełnię te swingi.
Chodziło mi o ilość wykonanej pracy bez zmęczenia. Nie stać mnie na zmęczenie w ćwiczeniu z takim ciężarem

TGU - KB48 - tylko leżenie z kulą w górze, po 10". 3 x 1/1. Potem 2 x 1/1 z KB32.
Rozciąganie i koniec na dzisiaj. Mam "trochę" roboty.






Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-03-25 16:42:11

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 964 Napisanych postów 8629 Wiek 12 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 294424
A o kurierze ani słowa..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
panteon
A o kurierze ani słowa..

Ułaskawiłem go. Usłyszałem w słuchawce ten łamiący się głos i podjechałem do domu. Nieść odważnik w pudełku to mordęga. Ja po wyjęciu z opakowania miałem lżej.

Czuję te 48 kg w gnatach. Dobrze, że się porozciągałem. Zastanawiam się jaką drogą zmierzać do celów Sinister. TGU z tym czymś to jeszcze jakiś czas nie zrobię. 100 swingów w 5 minut... Jednorącz. Też nie 10K swingu z tym monstrum? Serio, coś takiego kiedyś mówiłem? Dobra, dobra. 32 też kiedyś było ciężkie. Jaki ojciec taki syn - taki press jaki clean Skupię się na:
- spacerach z Bestią nad głową
- swingach
- cleanach
- połówkach i ćwiartkach TGU
a do tego normalnie i regularnie S&S z 32 kg jako bazą.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 540 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 25478
To juz nie są żarty, na zdjęciu gdzie leżysz do tgu widac, ze kula przejęła panowanie nad tobą. Bezpieczniej będzie dla Ciebie trenować z nią na podłożu, na które spokojnie możesz ja rzucić. Nie.możesz sie nawet zawahać ułamka sekundy kiedy zacznie ci rotować bark przy wstawaniu z ziemi. Ale kiedy ja okiełznasz to odpłaci ci siłą niedźwiedzia.

"There are times when you need patience and there are times when you must be very aggressive" Rickson Gracie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4723 Napisanych postów 10989 Wiek 51 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 552700
Myślę że sobie poradzisz, ale chyba źle zacząłeś.
Obrożą (pieszczochą) go raczej nie obłaskawisz

When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Madcat
To juz nie są żarty, na zdjęciu gdzie leżysz do tgu widac, ze kula przejęła panowanie nad tobą. Bezpieczniej będzie dla Ciebie trenować z nią na podłożu, na które spokojnie możesz ja rzucić. Nie.możesz sie nawet zawahać ułamka sekundy kiedy zacznie ci rotować bark przy wstawaniu z ziemi. Ale kiedy ja okiełznasz to odpłaci ci siłą niedźwiedzia.

Wiem o tym wszystkim Niestety - po trzykroć niestety. Pierwsze niestety: trochę w zdjęciu wina obiektywu, który optycznie wygiął mi ramię. Generalnie jest zablokowane i proste. Leżąc czuję się dosyć pewnie, ale przygwożdżony do gleby. Niemniej jednak bardzo dużo, o ile nie wszystko zależy tu od precyzji i szczegółów. Złe ułożenie ręki na rączce, dwa centymetry przesunięcia i już zaczyna się pojawiać siła skręcająca. Nauczę się.
Drugie niestety: mam takie miejsce gdzie mógłbym poćwiczyć z możliwością rzucenia kuli. Żeby tam dotrzeć musiałbym zainwestować w taczkę Na razie rozważam przeniesienie na strych i wieszanie jej na belkach więźby dachowej. Ale to też jakaś desperacja.
Trzecie niestety: Jednak lęk przed kulą, obawa o podłogę, głowę odbierają mi sporo pewności siebie. Już wiem, że nie mogę do niej podejść choćby z cieniem niepewności czy zmęczenia, bo ona to wykorzysta i wedrze mi się do łba. A wtedy poluzuję... Od tego momentu wydarzenia mogłyby się potoczyć nieliniowo

Zakładam, że sumienne doglądanie Bestii przez pół roku, rok coś tam zmieni w naszych relacjach. Mnie się nie spieszy. Jej chyba też nie

@Szajba - bestia musi mieć oznakę władzy

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11150 Napisanych postów 51585 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Magor spokojnie opanujesz wielkoluda. Proponuję ci się na razie skupić na wymachach w krótkich drabinach 1-5 w kilku seriach. A przy tym ciężarze wymach musi być perfekcyjny a o spinaniu brzucha nie musisz myśleć sam się będzie ze strachu spinał.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Jednak nogi i pośladki czuję dzisiaj wyraźnie. Nogi to swing. Pośladki pewnie DL. Coś czuję, że pobiegam dzisiaj...
---
Pobiegałem. Czułem gnaty. W ramach rozgrzewki "poigrałem" z cierpliwością Bestii.
Najpierw rozgrzewka:
Assisted Clean
KB32 - kilka powtórzeń
KB48 - kilka powtórzeń na stronę
Swing Clean + Goblet Squat
KB48 - kilka powtórzeń

Inspiracją był ten film:



Jeżeli mam nieco obłaskawić Bestię, to droga do tego wiedzie przez Clean. Gość z filmu robi go perfekcyjnie. Przy okazji: całe bieganie czułem lekkie spięcie bicepsów, barków, kapturów i okolic łopatki.

Wykonanie setki zarzutów Bestii na rękę to cel numer 1 (wstępny). Oczywiście w myśl naczelnej zasady Ruska "Ucz się, a nie doprowadzaj do upodlenia." Drabiny. Przytrzymanie Jej w rack-u to też świetna izometria. Czułem jak spięcie mięśni zaczyna "rozlewać" się po obciążonej stronie.
Lewa strona wyraźnie słabsza. Materiał poglądowy. Wsuwam się biodrem pod ciężar.


Za niespodziewanie dobrze wchodzą goblety. Jeżeli będę montował jakiś trening z Bestią w dzień rozmaitości, to na pewno nie ominę tego ćwiczenia.
Zresztą krótki film można obciąć na Dropboksie. Nie chce mi się ładować na YT
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/48k.mp4

A potem pobiegałem. Rekreacyjnie 8 km - zgodnie z planem. I te cholerne warzywa, których ostatnio trochę pojadłem, znowu znalazły okazję, żeby ruszyć w stronę wyjścia Pit-stop na 3,8 km. Byłem przygotowany i wg Garmina "straciłem" około 1,5'



Po przystanku biegło się zdecydowanie gorzej. Taki urok. Porozciągałem się solidnie po bieganiu i tak gdzieś przed 22:00, po kolacji bananowo-lodowej padłem i spałem snem głębokim i odżywczym.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2015-03-27 06:17:34

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 50 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
S&S pre Sinister

Swing: KB48 TH - 10 x 10 w 10'00" - EMOM
Nie było tak źle. Miałem około 30 sekund na odpoczynek w każdej minucie.
TGU:
KB48 - Pozycja wyjściowa do wstawania: 10" L/R
KB28 - 4 x 1/1
Oj nie szło mi TGU z KB28 po tej Bestii. Zobaczyłem jaką robotę robią barki w tym ćwiczeniu. Pierwsze TGU po Bestii i nie mogłem utrzymać podparcia.
Po treningu rozciąganie.
Wypiłem też BCAA. Od czasu do czasu trzeba. Czuję, że jakaś suplementacja się należy poważniejsza. Minerały głównie.

Dziwnie dzisiaj jadłem.
Śniadanie: 2 jajka + dwa plastry polędwicy wędzonej + masło + cykoria + pomidor
II Śniadanie: 3 jajka + majonez + pomidor
Obiad: Sos boloński (własny wyrób: koncentrat, smalec, mielona łopatka) + pół główki sałaty lodowej
Kolacja (po treningu) jogurt grecki + rodzynki (15g) + syrop klonowy (10 g)
Pół godziny później: dwa plastry polędwicy + suszone pomidory (jakiś głodny się czułem)
A teraz idę spać, bo oczy się kleją. Jutro jazdy mam zajęcia i 200 km autem. W niedzielę długie bieganie. Chyba się cieszę na wolne w sobotę.

Ciężki ten nowy odważnik. Jednak nie stoi z tego powodu w koncie Zastanawiam się nad tym czy nie lepiej było wziąć 40-tkę, ale nie ma tego złego... To już koniec zakupów jeżeli chodzi o ciężar. Wyżej już tylko sztanga. Natomiast korcą mnie dublety, których mam za mało. Ale to pieśń przyszłości.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sporty walki w średnim wieku

Następny temat

35 lat, prośba o sprawdzenie diety

forma lato