Dzień 18: Jakiś taki mocno zamulający dzień, głównie w domu, rano trochę latania, czy to na zakupy, czy po bankach. Biwak przełożony na następny weekend. Macie trochę fotek z czwartku. Zacznijmy od dziury w plecach Dowód, że byłem trzeźwy... I jeszcze jeden...hrhr. Gdzie alkohol, tam seks hrhrhr Dieta: Trochę kombinowałem z żarciem z nudów, [...]
[...] “zbiorowa” wypiska. Od jutra idę na siłkę i będzie bardziej przyzwoicie. W sumie nudne 3 dni za mną, siedzę w domu i gram. Czasem wychylę się na jakieś zakupy. Tak to jest, jak wszyscy przepici. Dieta: Noże pokaże tylko zdjęcia... Pierwszy raz kupiłem, ale na pewno nie ostatni. Jak wyżej – Kit kat, dobry patent [...]
[...] W następnym tygodniu będę kręcić się za mieszkaniem, to może coś wypatrzę ciekawego. ogólnie miasto średnio mi się podoba, jak wjeżdżałem pociągiem, pierwsza myśl "ale slumsy mają gorsze niż w Szczytnie" . Zaleta taka, że dużo sklepów, ale na zakupy co dzień się nie chodzi... pzdr/ Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2008-07-29 10:46:20
W Grafice nie mają, pasuje zaglądnąć jeszcze do VitaminShopu i Leclerca. Tyle, że zakupy zrobione mam z supli a mało kto da po gatisie bez dużego zakupu wrr..
Ojej jajka i banany z cynamonem? Cos mi te smaki nie pasuja zbytnio ;p dzisiaj jadlam wlasnie z papryka. Jutro na zakupy wiec zaopatrze sie w salaty i inne warzywka ;) Jakos to bedzie :) a miedzy tymi silowymi robic dzien tylko aerobowy czy nie ?
[...] osobą, która z racji prowadzonego bardzo aktywnego życia (szczególnie zawodowego) nie znosi zakupów (jak się pracuje w sieci handlowej, to można mieć tego dość). Robię zakupy max raz-dwa w tygodniu. Dziś był dzień z zakupami - 10 minut w sklepie (i tak dla mnie za długo!) i polowanie zakończyło się łupami: a następnie: Pomagał mi w tym mały [...]
[...] musiałem wymienić wodę w akwarium - tachanie wiader z wodą (takie podciąganie do brody ;). Mam nadzieję, że jutro przejdzie. Dziś również miałem mały incydent z białeczkiem olimpu - był bełt po białku... od razu je spakowałem i do kosza. Czas zmienić je na coś innego. Jutro coś wybiorę (pewnie to, co mi proponowaliście) i wirtualne zakupy ;)