09.12.2018 Niedziela (5 tydzień okresu masowego) Rest day - rano na czczo wpadło cardio - spacer - 90 min, 9km. Rękawiczki przetestowane, sprawdzają się doskonale :-P Dziś nie robię już nic, tylko popijam kawki, herbatki i korzystam z dnia wolnego :-PP Od 3 dni miałem dziwne objawy z rana i wieczorem, mianowicie - piekąco/swędząca cała skóra + [...]
16.12.2018 Niedziela (6 tydzień okresu masowego - DELOAD) Ostatni dzień deload'u, więc bez żadnego spaceru. Totalny off, by odpocząć maksymalnie ;-) Tak, jak obiecywałem - z rana na czczo wpadło jakieś pozowanie, myślę, że wstydu po tych 6 tygodniach nie ma. BF trzymany w ryzach, a sylwetka ciągle do przodu, poniżej wstawiam kilka zdjęć: [...]
30.12.2018 Niedziela (8 tydzień okresu masowego) Wstałem o 8, więc dość sporo snu! |-O Wypadało też w końcu coś popozować na czczo, więc lecimyyy.. :-PP https://i.imgur.com/0G0Dzo8.jpg https://i.imgur.com/clahfOy.jpg https://i.imgur.com/3Ws8O8Z.jpg https://i.imgur.com/VDcuzrN.jpg https://i.imgur.com/SaFdCsS.jpg https://i.imgur.com/NRtyPQP.jpg [...]
31.12.2018 Poniedziałek (9 tydzień okresu masowego) Tak, jak wspominałem - rano szybciutko na badania krwi no i mam już wyniki. :-P Z morfologii jestem zadowolony - hematokryt i erytrocyty poszły w górę, już mieszczą się w normach Tarczyca też znacznie lepiej! Próby wątrobowe nieznacznie podwyższone, prawdopodobnie przez wczorajszy trening. [...]
01.01.2019 Wtorek (9 tydzień okresu masowego) Gdy większość odsypia lub leczy kaca, ja nie próżnuję i od samego rana ruszam na pierwszy w tym roku trening! %-) Trening: Brzuch + barki 1 Ab roller 20 reps | 20 reps | 20 reps | 20 reps 2 Allachy 20x21,6kg | 20x23,8kg | 20x26,1kg | 20x 28,4kg 3 Wznosy hantli w tył w opadzie tułowia 20x4kg | [...]
02.01.2019 Środa (9 tydzień okresu masowego) Powrót do codzienności, czyli od rana w pracy :-P Ogólnie dzień w pełni sił, czułem się dobrze zregenerowany! W pracy luz, trochę chodzenia, zawsze jakaś dodatkowa aktywność. No a później.. Trening: 60 min cardio + dwugłowe ud 1 Uginanie jednonóż na maszynie 15x27,2kg | 15x27,2kg | 15x26,1kg | [...]
05.01.2019 Sobota (9 tydzień okresu masowego) Cały dzień poza domem ;-) Z rana wizyta u trenera, droga masakra.. warunki pogodowe tragiczne 88-O Obgadaliśmy temat startów, ciągle czekamy jeszcze na kalendarz, ale raczej wiosnę odpuszczam, by zbudować solidne mięcho i zaprezentować je w okresie jesiennym, ale czas pokaże :-P Wprowadziliśmy małe [...]
07.01.2019 Poniedziałek (10 tydzień okresu masowego) O dziwo bardzo dobry dzień dzisiaj ;-) Dobre samopoczucie z rana, jak i w robocie, mimo mrozu :-P Jednak poszedłem za głosem serca lub rozumu, sam nie wiem %-), i ostatecznie monstery na kolana zamówione! W końcu pojawił się kalendarz, więc na dniach trzeba będzie coś obrać, by wiedzieć w co [...]
06.06.2019 Czwartek (4 tydzień okresu masowego) Rest day, tylko cardio z rana ;-D Czuję ogromny głód na jutrzejsze nogi ;-D Ostatnimi czasy też spora aktywność zarówno w ciągu dnia, jak i w pracy, czego efektem jest spadek wagi mimo wyższych kalorii ;-o W sobotę leci raport więc zobaczymy jakie dalsze działania będą podjęte 8-) Dziś czas ogarnąc [...]
06.10.2019 Niedziela (2 tydzień okresu masowego) No to koniec drugiego tygodnia masowego ;-D Ten tydzień uważam za mega udany, treningi na pełnym skupieniu, z taką energią, mimo pracy na nocną zmianę. Jest rewelacja i niech kolejny tydzień będzie jeszcze mocniejszy ;-D Póki co, zero zmian, gdyż waga ładnie sobie idzie w górę, to też nie ma sensu [...]
13.10.2019 Niedziela (3 tydzień okresu masowego) Tradycyjnie - niedziela to odpoczywam ;-D Dziś z rana tylko cardio na czczo. A jako, że cały przyszły tydzień na południe do pracy to trzeba tak kombinować, by nie zaniedbać treningów, to też jutrzejsze łydki przesunięte na dziś, by jutro w 100% z pełnym zaangażowaniem zrobić tego PUSHa. Wszystko [...]
16.10.2019 Środa (4 tydzień okresu masowego) Środa, środa, środa.. niby rest day, ale jednak nie do końca %-) Z rana wiadomo - rowerek na czczo, później poogarniałem posiłki na cały dzień, zjadłem śniadanie i.. machnąłem łydki :-D Trzeba dobrze gospodarować czasem, bo pracując na południe, to nie ma go za wiele, a chcę jutro wyrobić się z tym [...]
23.10.2019 Środa (5 tydzień okresu masowego) No to już połowa tygodnia! Wczoraj w robocie tak zimno i robota w przeciągu, że dziś z rana po wstaniu taki ból głowy to też musiałem ratować się ibupromem. Cardio dość kiepsko się kręciło - ale suma sumarum - zrobione konkret ;-D Tradycyjnie off od siłowego i w sumie to dobrze, bo ciężko by było się [...]
01.11.2019 Piątek (6 tydzień okresu masowego) Po czterech dniach treningowych nadszedł czas, by odpocząć i zregenerować siły na jutro ;-D Aczkolwiek.. jak początek listopada, to też trzeba w niego wejść z przytupem! Więc nie próżnując - cardio z rano na czczo, później śniadanie, ogarnięcie wszystkiego i katowanie łydek! %-) A tak całkiem poważnie [...]
Dawid ale odebrałeś pro to możesz dorzucić mięsa. Zawsze możesz wyjść w ciężkiej a proporcje mieć jak cbum. Więc dorzucaj mięsa a później będziesz się zastanawiał ;) Na razie w sumie nie podejmuję żadnej decyzji gdzie i kiedy wychodzę. Póki co, skupiam się nad tym, by dołożyć jak najwięcej mięcha dobrej jakości i zobaczymy co z tego wyjdzie, a [...]
06.11.2019 Środa (7 tydzień okresu masowego) Mimo ubogich ilości snu ostatnimi czasy, bo tak napięte dni, to wstałem pełen motywacji i chęci do działania. Najpierw wskoczyłem na cardio. Dziś teoretycznie wypada off od siłowego, ale poleciałem na siłownię nadrobić wczorajsze łydki i zrobić jutrzejszy brzuch ;-D No, a jako, że miałem więcej czasu to [...]
17.11.2019 Niedziela (8 tydzień okresu masowego) Wróciłem dziś po nocce, troszkę pospałem, a potem standardzik, czyli cardio na czczo ;-D Dziś stawiam całkowicie na odpoczynek i regenerację - posiłki jedzone na spokojnie, brak żadnych dodatkowych aktywności poza tym cardio, trzeba w końcu trochę oddechu złapać i przygotować się na mocny tydzień. [...]