DT Marta

marta894

Góra A
1.Wznosy w bok na maszynie 3s 15
*5kg/5kg/5kg
*5kg/10kg/10kg
10kg/10kg/10kg
Inna siłka nie bylo maszyny więc robiłam z hantlami
2sx4kgx15/2kgx20
2 Wyciskanie hantli siedząc 2s 8-10
10kgx11/10kgx9
Zmniejszyłam objętość z 12-14 żeby spróbować zaprogresować jak mi nie pójdzie zmienię sobie tymczasowo na arnoldki.
3.Wyciskanie na maszynie 2s 10-12
Inna maszyna nie wpisuje obciążeń
4.WL 31-s 8-10
20kgx10/20kgx10/20kgx10
W WL zeszłam z ciężaru, dodałam 1 serie i jak dalej mi tak będzie ciężko szło to zmienię ćwiczenie bo między 27.5kg a 30kg mam od kilku miesięcy i nie mogę dalej przejść
5.Wyciskanie na hamerze 2s 12
Inna maszyna więc nie wpisuje powtórzeń
6.Prostowanie ze sznurem 2s 15-20

W końcu dotarłam na siłkę. W poniedziałek średnio się czułam więc odpuściłam, we wtorek młody był w domu nie miał drzemki więc ten dzień mnie przeorał, czułam się przebodzcowana bo potrzebowałam tej jego drzemki i tej chwili dla siebie bo muszę mu towarzyszyć w każdej sekundzie nawet jak ogląda bajki to nie może sam być tylko ja muszę być i koniec więc już zaczęłam mieć kryzys. W środę obudziłam się w jeszcze gorszym nastroju więc stwierdziłam, że nie będę się zmuszać bo treningu, młody został w domu, a ja nadrobiłam trening dziś. Czekam na dzień kiedy nie będzie mnie potrzebował chociaż przez chwile. Nawet redukcja by mi nie szła na ten moment bo jak sobie czegoś wieczorem nie przygotuje to na drugi dzień nie ma szans żeby cokolwiek zrobić