SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Marta

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 292798

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
DJ_DoDo Doradca
Ekspert
Szacuny 29912 Napisanych postów 27250 Wiek 32 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 384534
marta894

Najgorsze jest to czekanie . Bo nie można nic zaplanować bo nie wiesz czy zaraz cie nie zamkną bo sanepid ma na kontakt 5dni. Widocznie to nie jest takie straszne skoro trzeba czekać aż 5dni . Zresztą ja już podejrzewam że my to dawno przeszliśmy albo bez objawowo albo jako jakieś przeziębienie bo jednak od początku roku mnie coś cały czas łapało a że pracuje z ludźmi już milion razy mogłam mieć z kimś zarażonym kontakt . Jeden wirus a zrobił tyle zamieszania że się czeka aż tylko się to skończy

ja już nawet podejrzewam, że dwie odmiany przeszedłem nigdy nie chorowałem, wszyscy wokół chorzy a ja nic, a z kolei żona odwrotnie ktoś z katarem się przewinął i zaraz była chora, a w ciągu tego roku ja wpierw w lutym z dnia na dzień wylądowałem w łóżku taki rozłożony, że nawet do wc nie miałem siły wstać przez 3 dni, a żona nic, a później w sierpniu po weselu znajomych 50% osób z wesela 3 dni z gorączką ponad 39 w tym ja 39,7 maks jaki zanotowałem, a żona nic kompletnie zero
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1762 Napisanych postów 3274 Wiek 35 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 54993
Nene87
marta894
Nene87
Melduję, iż zrobiłam wczoraj ciasto pychotka



Ciesze się że smakowało :D tam zapomniałam dopisać że doslodzilam miodem i słodzikiem :D


tak podejrzewałam, ale było dużo odżywki, a ja mam taką słodka waniliową, że u mnie było akurat.


No właśnie moja była kokosowa i też niby jest słodka a mi jeszcze było za mało nawet jak dałam miód i slodzik :) Coś mi się smak ostatnio zmienił
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1762 Napisanych postów 3274 Wiek 35 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 54993
DJ_DoDo
marta894

Najgorsze jest to czekanie . Bo nie można nic zaplanować bo nie wiesz czy zaraz cie nie zamkną bo sanepid ma na kontakt 5dni. Widocznie to nie jest takie straszne skoro trzeba czekać aż 5dni . Zresztą ja już podejrzewam że my to dawno przeszliśmy albo bez objawowo albo jako jakieś przeziębienie bo jednak od początku roku mnie coś cały czas łapało a że pracuje z ludźmi już milion razy mogłam mieć z kimś zarażonym kontakt . Jeden wirus a zrobił tyle zamieszania że się czeka aż tylko się to skończy

ja już nawet podejrzewam, że dwie odmiany przeszedłem nigdy nie chorowałem, wszyscy wokół chorzy a ja nic, a z kolei żona odwrotnie ktoś z katarem się przewinął i zaraz była chora, a w ciągu tego roku ja wpierw w lutym z dnia na dzień wylądowałem w łóżku taki rozłożony, że nawet do wc nie miałem siły wstać przez 3 dni, a żona nic, a później w sierpniu po weselu znajomych 50% osób z wesela 3 dni z gorączką ponad 39 w tym ja 39,7 maks jaki zanotowałem, a żona nic kompletnie zero


Ja od stycznia do marca ciągle coś . Albo gardło albo katar albo mocniejsze przeziębienie . Dopiero jak zamknęli galerie to się w końcu wyleczyłam .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1762 Napisanych postów 3274 Wiek 35 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 54993
B1
Przysiady ze sztangą 3x8-10, 1x12-15
R:20kg/50kg/65kg
65kgx3sx8/40kgx15
Wyprosty 3*15
10kg/10kg/15kg
Ht 3x10-12, 1x15-20
R:50kg/60kg
70kgx3sx12/50kgx20
Uginanie na maszynie 4*20
15kg/15kg/20kg/25kg
Rdl 3*10
R:20kg/30kg
35kgx10/35kgx10/40kgx10
Odwodzenie nóg na maszynie 4*25
30kg/35kg/40kg/45kg
Kroki 15tys
Cardio 30'

Po takiej ilości jedzenia przez weekend liczyłam na udane nogi a musiałam zejść z obciążenia . Rano się obudziłam w sumie dobrze się czułam tylko byłam nie wyspana .No ale po drugiej serii siadow już zaczęło mnie boleć w dole brzucha , po ht już w ogole było ciężko. No ale dokończyłam ten trening chociaż po 3 ćwiczeniu już ledwo żyłam . No i tak cały dzień męczyłam się z tym bólem podbrzusza no ale jakoś przeżyłam i jak na złość autobus mi nie przyjechał , zresztą jedyny którym mogę się dostać do domu . Więc kolejny jakiś pechowy dzień
Plan jest taki że jak dalej będzie mnie męczył ten ból to do końca tyg moja noga nie staje na siłowni (co będzie dla mnie wyzwaniem tylko pokręcę delikatnie cardio . Aczkolwiek mam nadzieję że uda mi się zrealizować plan od a do z :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Taki ból to czasem oznacza nieciekawe sprawy. Jak się będzie przedłużał to trzeba iść do lekarza.
1

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
DJ_DoDo Doradca
Ekspert
Szacuny 29912 Napisanych postów 27250 Wiek 32 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 384534
marta894
No i tak cały dzień męczyłam się z tym bólem podbrzusza no ale jakoś przeżyłam i jak na złość autobus mi nie przyjechał , zresztą jedyny którym mogę się dostać do domu . Więc kolejny jakiś pechowy dzień

bo jak się sypie to hurtem...

marta894
Plan jest taki że jak dalej będzie mnie męczył ten ból to do końca tyg moja noga nie staje na siłowni (co będzie dla mnie wyzwaniem tylko pokręcę delikatnie cardio . Aczkolwiek mam nadzieję że uda mi się zrealizować plan od a do z :D

...ale pozytywne nastawienie do podstawa
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1762 Napisanych postów 3274 Wiek 35 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 54993
Noo wizytę już planuje powoli więc myślę że w końcu się zmobilizuje żeby iść bo jak zwykle odkładam ja na później . :) Dziś już lepiej się czuję ale przede mną 10h w pracy więc ciekawe jak będzie w ciągu dnia , wczoraj było znośnie ale też bez rewelacji .Plan zrealizuje ale zepsuje mi to plany na kolejny tydzień treningowy bo miałam zacząć w niedzielę żeby się wyrobić a że dziś jeszcze robię dnt w niedzielę zrobię ostatni z tego planu . A następny tydzień też będzie rozjechany więc będę miała 2tyg takiego większego luzu pod kątem treningów , trochę mi szkoda tego ale może w końcu odpocznę :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1762 Napisanych postów 3274 Wiek 35 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 54993
B2
Fronty 3x8-10, 1x12-15
R:20kg/40kg/50kg
55kgx8/55kgx8/57.5kgx8/50kgx10/
40kgx12/20kgx15
Wykroki 3*12na noge
10kg/10kg/10kg
Ht 3*12-15, 1x15-20 z gumą
R/40kg/50kg
70kgx8/70kgx10/70kgx12
Z czarną guma :
60kgx15/60kgx15/60kgx15/50kgx15
40kgx20
Rdl z hantlami 3*15
R:12kg
14kg/16kg/18kg
Swiss ball leg curl 3*15✓
Przywodzenie na maszynie 4*25
15kgx50pow/20kgx40pow/25kgx30pow
30kgx25/35kgx25/40kgx25/45kgx25
Suwnica wąsko 3*15
50kg/60kg/70kg/80kg/80kg

Ketebell swing szybkim tempem w ramach cardio pomachane:D
12kgx12/12kgx15/12kgx20
14kgx20/14kgx20/14kgx20
16kgx15/16kgx15/16kgx15
20kgx12/20kgx12/20kgx12


Jako że może to ostatni trening to zafundowałam sobie umieranko . Bo w domu do dyspozycji będę mieć tylko gumy , hantle 1kg i 1.5kg, regulowaną jedna hantle 6kg od kolegi z pracy (postanowił zadbać o moją psychikę ) ,.na razie domowilam 4kg żeby mieć 10kg.na wyciskania jednorącz , a jak faktycznie zamkną siłownie to domowe jeszcze 6-10kg i jeden mały gryf . Ale powoli póki co się wycofuja z wczorajszych ustaleń bo w sklepach w strefie czerwonej miało byc 5 osna 1kase czyli u nas by mogło być tylko 15 co jest mega porażka a teraz zmienili że jedna osoba na 15m kw więc myślę że siłownie też zostaną otwarte albo będą zamknięte tylko parę dni .

W razie w domu 3-4treningi , cardio 3-5x30' w zależności od chęci i ujemny bilans i jakoś przeżyje z paroma załamaniami nerwowymi po drodze . Tylko szkoda że starego zawody będę oglądać z hotelu na transmisji a nie na żywo no ale ważne że z nim pojadę :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1762 Napisanych postów 3274 Wiek 35 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 54993
Chciałam zrobić trening bo ten hantel leżący w pokoju tak kusił mimo że ze względu na samopoczucie obiecałam sobie dnt do czwartku . No i zaczęłam robić te wyciskania jednorącz i po ostatniej serii musiałam wrócić do łóżka więc na otarcie łez został mi omlet z tona masla orzechowego i miodu i amatorszczyzna mostka z wyzwania Patik . Dawno nie spędziłam całego popołudnia w łóżku przed netflixem , ale też tęsknię za swoim brakiem czasu nawet przy niedzieli

Wczoraj zrobiłyśmy sobie babski wieczór przy wódeczce i sushii z płotkami do 4rano . O dziwo temat pracy pojawił się może dwa albo 3razy , co jest dobrym wynikiem bo zazwyczaj pojawia się częściej jak się spotykamy bo razem pracujemy . Jak mi brakowało takiego luzu w głowie i w życiu i takiego wrócenia z pracy o 22 , szybkiego ogarnięcia , wyjścia i wrócenia na drugi dzień o12 aczkolwiek nie wiem skąd wzięłam na to siły bo ten cały tydzień był dosyć intensywny .


Oczywiście robiąc zdjęcie mostka ucielam sobie nogi więc jutro będę musiała poprawić . Miałam też zrobić zdjęcia obecnej sylwetki no ale nie po tym sobotnim nieplanowanym wyjściu bo jestem jak toczaca się beczka wody











Zmieniony przez - marta894 w dniu 2020-10-18 18:28:46
...
Napisał(a)
Usunięty przez nightingal za pkt 1 regulaminu
Ekspert
Szacuny 1762 Napisanych postów 3274 Wiek 35 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 54993
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plan do oceny kobieta redukcja

Następny temat

jakie ćwiczenia proponujecie?

WHEY premium