DT Marta

oj temat kolegów i koleżanek w pracy to temat rzeka, widzimy się z nimi czasami dłużej niż z własną rodziną, więc łatwo o konflikt i działanie na nerwy

racja kawałka mięsa, warzyw i węgli nic nie zastąpi, najadają najskuteczniej :)

Na początku się zniechecilam tym treningiem bo ani podciąganie z gumą ani opuszczanie mi nie szło więc później jeszcze dorzucilam 30powtorzen podciagania na maszynie . Planowałam wrzucić na koniec 15' na wioślarzu ale zabrakło mi siły i ledwo te 4 wykręciłam . Dzień w miarę aktywny na wieczór wpadł mi dodatkowy spacer akurat osiedle dalej mieliśmy oglądać mieszkanie to w sam raz żeby się przejść tylko szkoda że w trakcie złapała nas burza i musieli przeczekać i omleta w formie pizzy jem z 2godzinnym opóźnieniem , a byłam tak głodna że nie mogłam się skupić na oglądaniu mieszkania
Wyciskanie hantli skos dodatni 4*15
8kg/9kg/9kg/9kg
Wyciskanie hantli nad głową siedziac4*12
7kg/7kg/7kg/7kg
Podciąganie /opuszczanie 4s max
5/5/5/4 +30powtorzenia podciagania na maszynie
Przyciąganie uchwytu dolnego do brzucha 4*15
15kg/20kg/25kg/25kg
Przyciąganie do brody wyciągu dolnego leżąc 3*15
20kg/15kg/15kg
Odwrotne rozpietki 3*20
5kg/5kg/5kg
Prostowanie z linka wyciągu górnego 3*15
10kg/20kg/25kg
+Brzuch 3s max
Cardio na czczo 30'+wioślarz po treningu 4' +bieżnia 15' tętno 123-130 , kroki 19tys
1i2 owsianka z odżywka owocami i żelkami
2) kurczak ziemniaki buraki
4) marchewkowy omlet z kurczakiem i serem
5) tosty z kurczakiem i serem






Zmieniony przez - marta894 w dniu 2020-06-18 21:06:50

U mnie dziś były 4 burze w ciągu dnia i też z okropnym deszczem. Szaleństwo z tą pogodą.

nightingal

U mnie dziś były 4 burze w ciągu dnia i też z okropnym deszczem. Szaleństwo z tą pogodą.

U nas właśnie teraz druga ale jedyny plus trochę lżejsze powietrze jest . Niech się wypada bo od niedzieli zaczynam urlop i dobrze by było żeby chociaż pogoda dopisała

No to trzyma kciuki za pogodę. Ja właśnie kończę dwutygodniowy urlop _ tyle że mój był z góry przewidziany na przeprowadzkę, więc pogoda mniej ważna.

Ja właśnie swoją będę ogarniać latając między pracą siłownia angielski i już czuję że lipiec będzie ciężki no ale majac do wyboru spędzić prawie cały urlop we Wrocławiu przeprowadzając się to wolę to jakoś pogodzić w połowie lipca . A przez tego wirusa w mieście rodzinnym nie byłam ponad pół roku więc w sumie nawet dobrze że jednak urlopu nie zaplanowałam pod przeprowadzkę. Aczkolwiek mam nadzieję że to mieszkanie tym razem wypali bo bym chciała miec chociaż spokojniejsza głowę na urlopie

Przeprowadzki to zawsze masakra. A im człowiek dłużej żyje tym więcej rzeczy się zbiera i jest niezły Meksyk z pakowaniem tego, przewożeniem i ponownym rozpakowywaniem. No ale jak trzeba to trzeba.

19.06
1)Kanapki z twarogiem , masłem orzechowym ,.omlet z dżemem
2)kasza z serkiem wiejskim, warzywami , omlet z dżemem
3)owsianka z twarogiem , odżywka białkowa
10tys krokow
20.06
1)kanapki z twarogiem ,pomidor ,.omlet z dżemem
2)kurczak z masłem orzechowym makaron z warzywami , omlet z dżemem
3)owsianka z twarogiem ,.odżywka białkowa , masłem orzechowym
14tys kroków
21.06
1)kanapki z twarogiem
2) rosół, kurczak,ziemniaki ,buraki
3)omlet z truskawkami
4)jajka sadzone , kurczak , pieczywo warzywa
Kroków tyle co nic :)

Plan na najbliższy tydzień 3-4treningi , cardio głównie po treningu bo u rodziców nie mam rowerka stacjonarnego , dużo kroków bo będzie grillowo, imprezowo więc chociaż te cardio i kroki będę się starała trzymać wysoko żeby jakoś to wszystko nadrobić . Te urlopy zawsze mi się trafiają w tym redukcyjnym czasie

Urlop relaks i odcięcie się od codzienności też wyjdzie na dobre więc korzystaj z wolnych dni :)

joanna83d

Urlop relaks i odcięcie się od codzienności też wyjdzie na dobre więc korzystaj z wolnych dni :)

To samo jej powtarzam - by nie dać się zwariować