Szybkie newsy ze świata sportów walki

Sergio Pettis nie wygra z Cejudo, wiec luz

Raport USADA dotyczący testów zawodników UFC. Zaskakująca sytuacja z Conorem McGregorem

Amerykańska Agencja Antydopingowa USADA przedstawiła informacje dotyczące przeprowadzonych testów na zawodnikach UFC ze wszystkich dywizji oraz ich częstotliwość.

Częstotliwość przeprowadzanych testów jest różna w zależności chociażby od tego, czy zawodnik ma przerwę związaną z kontuzją, ale sytuacja z Conorem McGregorem okazuje się bardzo interesująca. Okazuje się, że mistrz wagi lekkiej UFC Conor McGregor pomimo swojej walki bokserskiej z Floydem Mayweatherem w sierpniu, nie był poddawany testom antydopingowym od ponad 18 tygodni. Więcej



Trzech zawodników zasługujących na miano G.O.A.T. zdaniem Joe Rogana

Każdy z nas, fanów MMA zastanawia się lub ma już wybranego zawodnika, który zasługuje na miano G.O.A.T (Greatest Of All Time) czyli najlepszego zawodnika wszech czasów.

Wybory jednych nie zawsze są zgodne z wyborami innych fanów dlatego od bardzo dawna toczą się długie dyskusje na temat tego, który fighter zasługuje na to miano. Tym razem, długoletni komentator UFC Joe Rogan przedstawił swoją opinię na temat trzech zawodników, którzy według niego zasługują na to miano. Więcej





Samuel Ilnicki autorem spektakularnego i brutalnego nokautu

Pochodzący z Polski Samuel Ilnicki nie mógł chyba lepiej zakończyć swojej pierwszej amatorskiej walki jak potężnym nokautem, który bez dwóch zdań jest jednym z najlepszych nokautów tego roku.

Samuel Ilnicki i Solomon Rogers zadebiutowali w pojedynku amatorskim na gali Golden Ticket Fight Promotions Fight Night 7 zorganizowanej 18 listopada w Wolverhampton w Anglii.

Pojedynek nie trwał długo bo zakończył się już w połowie pierwszej rundy. Kiedy Rogers na chwilę opuścił gardę i pochylił się do przodu, Ilnicki wystrzelił potężnym kopnięciem na głowę, które odcięło prąd zawodnikowi. To, co czyni ten nokaut tak niezwykłym, to reakcja ciała Rogersa po uderzeniu, które po natychmiastowym napięciu mięśni wyglądało przez ułamek sekundy jak zamrożone zanim zawodnik upadł na matę.

Rogan pominął GSP i Fedora, ktoś mi teraz powie, że ten koleś nie ma fazy na czarnych?

Całkowicie zgadzam się z pilkiem. Rozumiem jeszcze dać JJ jako kandydata GOATa, bo rzeczywiście mocnych pokonywał. Ale DJa nad GSP to trochę lipa. Zwłaszcza, że DJ z Cruzem przegrał i poszedł wagę niżej. Z Dodsonem (pierwsza walka) też ledwo wygrał. GSP panuje dłużej i walczył naprawdę z mocnymi (Matt Hughes - legenda, jeden z najlepszych w początkach UFC, Bj Penn - kiedyś przekozak, Shields - mistrz Strikeforce, w swoim prime naprawdę groźny pokonał Hendo, gdy ten był w swoim prime; a z nowszych to Diaz, Condit czy Hendricks). Fedor to GOAT pewnej epoki, gdy MMA i metody treningowe dopiero wchodziło na kolejne poziomy. AS szkoda, że nie walczył z Kennedy'm, Jacare czy Rockholdem, gdy tamci byli w Strikeforce, bo tak ciężko ocenić. Z Sonnem o mało co nie umoczył, także byłbym ostrożny co do stawiania AS jako GOATa

Artur Szpilka zagra w nowym Pitbullu. Chisora też.





Zmieniony przez - Agares25 w dniu 2017-11-27 23:34:25

Wiadomo, że Georges St-Pierre to GOAT w MMA na tą chwilę.
Fiodor już go nie przebije nawet jak ten turniej Bellatora z półciężkimi i MW Sonnenem wygra
Jones możliwe, że zniszczył sobie kariere chociaż nawet jak tylko rok dostanie to nadal może coś sp******ić jak to on Poza tym tylko pas w 1 kategorii tylko a ja to cenie pas w obu jak McGregor, GSP, Penn, Couture i jeszcze ktoś tam.
Spider tj. Jones 2 razy na koksie wpadł i dla niego koniec kariery, imo GSP ma lepszy resume (i wciąż może komuś naj**ać a Spider pewnie emerytura już).
Demetrious niech weźmie walke z TJem niech Dana go zmusi i jak wygra to wtedy 1 raz pomyśle, że jest GOATem
Aldo też ma szanse, ale nie widzi mi się, że Hollowaya pokona, ale ciekawa walka.

Nic ciekawego ostatnio nie było w sensie gali. Marcin pokazał się z dobrej strony, ale tego się spodziewałem, że zostanie zdominowany. Fajne head kicki pokazał. Jak Covington Werdumowi koło dupy narobi to lipa a jak nie to albo TS albo walka o TS z Cainem. Wygrany Reem/Ngannou powinien być następny w sumie.
No i teraz Bisping -Gastelum, Gastelum udowodnił, że jest prze kozakiem w boksie, w sumie GSP z 2 strony też Bisping tylko z Rockholdem w swojej karierze błyszczał i zabawne jest to, że najbardziej się chwali "wygranymi" z past prime Andersonem i past prime Hendersonem larry Mike left hook padł 2 razy na deski po lewych sierpowych emerytowanego George'a byłego 170 i byłego 170 Kelvina. j**any Rockhold z dywizji g**** zrobił.

Teraz zaj**ista gala:
- Teymur vs Klose - walka 2 ciekawych prospektów, można powiedzieć, że niepokonani.
- Oliveira vs Medeiros zaj**iste zestawienie, obaj są w ch** dobrzy, myślę, że Oliveira go na glebie rozpracuje, ale nie jestem tego taki pewien
- inny Oliveira vs Felder też mega dobre zestawienie gdzie znowu Oliveira jak na Brazylijczyka przystało zna lepiej BJJ xD.
- Torres vs Waterson, może oglądne, ale wątpie haha
- Alvarez vs Gaethje - jaram się w ch**, wojna będzie na bank albo szybki finish albo długa wojna pełna akcji na bank Stawiam na Gaethjego, trochę bardziej kompletny zwłaszcza w stójce i może niskimi kopnięciami trochę ugrać i może Conor took Alvarez soul
- Cejudo vs Pettis - jak Pettis wygra zasługuje na TSa a jak Cejudo wygra to rewanż zdecydowanie za szybko, no chyba że wygra znowu szybko przed czasem to ok niech zawalczą 2 raz.
- Reem vs Ngannou - Reem jest zdecydowanie lepszy i nieporównywalnie bardziej doświadczony, w ch** mu kibicuje chociaż Ngannou to gość, który może pobić McGregora jeśli chodzi o fame i pieniądze w krótkim czasie i on był bardziej w dupie i później zaczął trenować i waży nie 70kg tylko 120.. 1 cios i po Reemie, stylistycznie mu Francis nie leży nie chce mi się opisywać dlaczego każdy wie, że w skrócie Francis nie będzie się cofał, jest wielki i ma dobre i szybkie ręce, pytanie jak ze szczęką, ale jak coś przyjmie to i odda i wtedy KO 1 runda. Przeczucie Francis KO 1 runda, ale liczę na Reema, że fajnie z dystansu go rozpracuje kopnięciami skontruje czymś posadzi jak Miocica i tym razem gilotyna wejdzie, bo Reem ma przej**ane gilotyny.

Steven0 mogłeś się trochę rozejrzeć po dziale i tematach do których dałeś ten wpis

Anderson i GSP mieli problemy z zapaśnikami, Jones nie wiadomo jakby sobie radził w ciężkiej bez aż takiej przewagi warunków...

Mysza trochę pokpił sprawę z tymi ostatnimi walkami i trochę mu to umniejsza jednak uważam, że jest znakomitym zawodnikiem, a to, że ludzie tak mało się interesują kategorią muszą robi też swoje. W tym momencie GSP lepiej by pasował do miana GOAT ze względu na to, że zdobył teraz drugi tytuł mistrza.

wiem, ale w lenistwa zamieściłem go w całkiem uniwersalnym temacie