Szajba - Chasing The White Rabbit

No to najlepszego "staruszku" Solidnego smarowania gwintów . A synowi powiedz ze jestes z niego dumny, wiem z autopsji że jest to ważne i motywujące.

Dziękuję serdecznie za życzenia
Jako że dożycie do setki w kiepskim zdrowiu mnie nie interesuje, kończę pitu pitu i za treningi trzeba się brać

_Szajba_

Dziękuję serdecznie za życzenia
Jako że dożycie do setki w kiepskim zdrowiu mnie nie interesuje, kończę pitu pitu i za treningi trzeba się brać

Nadchodzi Twój czas!
A imię jego 44! (przepowiedział wieszcz Adam Mickiewicz)
Najlepszego!

Wszystkiego dobrego Szajba! Zdrowia i spokoju.

Dziękuję raz jeszcze

Tymczasem....
Jedna seria smarowania za mną, za chwilę druga. Coś mi się w łokciu drze, uczucie jakby mi się mi się tkanka od kości odrywała. Nic to, swoje robię, a uczucie to towarzyszy mi do 3 lat i tylko w lewym łokciu.
Pierwszy raz od kiedy trenuję mam domsy w bicepsach i na jakiś czas (testowo) zostanę przy takiej objętości jak podczas ostatniego treningu góry.
Dziś trening dołu i niestety intuicja wciąż milczy na temat dobory ćwiczeń czy objętości. Pewnie jak zwykle zacznę od rozgrzewki, potem samo wyjdzie co ma wyjść i skończę rozciąganiem

No niestety, testosteron nie dopuścił intuicji do głosu. Zdążyła tylko, wychodząc na dłuższą przechadzkę, bąknąć pod nosem
-Wyluzuj chłopie, jutro też jest dzień
Na co testosteron odrzekł, sycząc przez zęby
-Tia, k***a, DNT

Cofnąłem się wiec kilka stron wstecz, odnalazłem ostatni trening, po czem dorzuciwszy nieco na patyk, zacząłem swoje fiku miku.

LOWER BODY-SIZE

Rozgrzewka - 10 minut

Front Squat - 62kg - 10x10
naprzemiennie z
Stiff Leg Deadlift - 73kg - 10x10

Rozciąganie - 20 minut

Komentarz do treningu

Oj, jak się nie chciało. Myślę, że Ojan mógłby u mnie nauki z niechciejstwa brać Poszły dwie serie i chcenie wróciło, później była chęć na kilka serii ekstra, ale wspomniałem ostatni trening, a raczej dzień po, i dałem sobie siana. Znaczy szejka potreningowego.
Nie wiem, czy nie za bardzo angażuję dwójki w powyższym zestawie, bo niby we frontach głwny nacisk jest na czwórki, to jednak przy siadach do samego dołu i dwójki i poślady muszą swoje odrobić. Przy kolejnym treningu spróbuję z pauzą gdzieś w pół drogi

Szajba, be podtekstów, szczerze pytam, żeby się zorientować. Aktualnie celujesz w siłę czy rozmiar(masę)?

Nie boję się podtekstów
Aktualnie w masę. Nie dam rady lecieć trybem budowania masy i siły jednocześnie. Za duże obciążenie.
Wziąwszy pod uwagę iż pracuję fizycznie, w celu zbudowania czegokolwiek muszę przeprowadzać treningi wysokoobjętościowe, bo nic innego za bardzo na mnie nie działa. Przykładem może być ostatni trening góry ciała. Wyznacznikiem są dla mnie domsy, bo w żaden inny sposób nie potrafię ocenić czy tyle wystarczy czy może za mało. Zdaję sobie sprawę, że przy treningach które teraz przeprowadzam, siła może znacząco spaść, ale godzę się na to. Zbuduję coś więcej, to wtedy wskoczę na Bill Stara, bo nie od dziś wiadomo, że mniejszym kosztem można podkręcić 3.0V6 Essex`a do 220KM niż 2.0 R4 Pinto do 150KM


Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2016-10-02 21:52:03

W przysiadzie masz 62kg a w SLD 73...??