[SPAM] Moja siłownia to nie karuzela fikcji, wchodzę na cykl, dziś podlegam abolicji.

zimą u mnie są jaja na "silce", az woda w butelkach zamarza

ja mam plan wyjechać 1200 w sierpniu, bo w lipcu mi 980 stuknęło tylko dlatego że nie wiedziałem żę mi brakuje

ja zimą w rękawiczkach zimowych ćwiczę

u mnie zimą nie ma lipy, w bluzie po rozgrzewce jest zaj**iście, jak robię większą partię to i na krótko da rady, ale w lecie to masakra

jak nikogo nie ma (czyli zazwyczaj) to latem ćwiczę bez koszulki

chociaż w zimie to chodzę na inną siłkę, o ile chodze bo jakoś nie jestem stały w tych swoich ćwiczeniach

ogarniam sobie Twój dziennik Dream

Ja jakbym zdjal koszulkę u mnie na silowni to ci najwięksi by mnie z gryfem mylili

dobre tempo jak na rower

Ostatni jak zawsze Mowcie ludzie co tam u was sie dzieje , wszystkie dzienniki pozamykali , spakowali walizki i na wakacje.. pol sfd nie ma

Czytam i marudzicie tu na temperatury a ludzie na plantacjach pracowali w upalach po 40plus stopniach Teraz to srodek lata przeszedlem sie na basen w zeszlym tyg .. 47 stopni Woda goraca nawet sie czlowiek nie ochlñodzi..







Zmieniony przez - kacper95 w dniu 2015-08-05 02:30:33

Zmieniony przez - kacper95 w dniu 2015-08-05 02:30:55