[SPAM] Moja siłownia to nie karuzela fikcji, wchodzę na cykl, dziś podlegam abolicji.

matka przywiozła jakieś czekolady z czech, ja spróbowałam mlecznej i mówię, że niczym się nie rozni od czekolady takiej jak tutaj mozna kupic w polsce np milka, a ona do mnie:
- to mogłam ci inną kupić, np. były takie studenckie
Ja: - czyli że z wódką?
Ona: nie, z orzechami... <mieszanka studencka>

xDD

ale dałem wczoraj wieczorem, łokrva

wstałem 3h temu i jeszcze mi się we łbie kręci

sportlifestyle hsztag

ja 1,5h spałam z czw na pt to dzis jak wstałam po piątku to mi sie tez kreci

mnie wczoraj namawiali, żeby sobie dać... odmówiłem!

dzisiaj też chcą j**ani... odmawiam!

zapętlam czwarty raz właśnie

Maks, czy ty masz jakichś znajomych innych, którzy by cię prosili np. chodz na trening, chodz pobiegać, chodz na piłke itp czy tylko takich co mówią chodź się nak***ić ?

to ja ich zazwyczaj namawiam

to oni zazwyczaj na co cię namawiają?

na nic generalnie osoby z mojego najbliższego otoczenia nie rozwijają się w żadnym konkretnym kierunku jakoś specjalnie, poza wyjątkami paroma, ale to moi ludzie, znamy się długo i dużo razem przeszliśmy.

Jak już wychodzimy, to po prostu pogadać itp, jeziorko, ławka, cokolwiek.

Poza tym każdy się rozchodzi w swoją stronę.


Zmieniony przez - MaksymS w dniu 2015-07-18 13:40:55