[SPAM] Moja siłownia to nie karuzela fikcji, wchodzę na cykl, dziś podlegam abolicji.

Co tam co tam

wzialem predtreningowe amarykanska jakas, zrobilem klata+bic i po treningu telefon tylko na glosnomowiacym moglem rozmawiac, rece mam tak spiete ze mam zmniejszony zakres ruchu o połowe a teraz kuraaaaa z ryzeeeeeem

a u Ciebie co tam?

Ja o 5:45 wyszedlem, o 18:55 wrocilem, poszedlem do sklepu, teraz jem, poczytam i spac.

Z jednej strony malo czasu, ale plus taki, ze meega czas zlatuje :) jutro piatek, masakra :) ciesze sie ogolem, jest dobrze

no to jak jest satysfakcja to najwazniejsze

Satysfakcja bedzie, jak w koncu zaczne forme robic. Wtedy juz bedzie idealnie.

jutro zaczynasz? ;>

Zalezy. Jesli bedzie 8/9h w pracy, to tylko sie zapisze, a rusze w sob... zobaczymy jutro. Te kilka dni jezdze innym rowerem i to mnie meczy strasznie. Jak wczesniej jechalem 40 minut w 1 strone juz po ogarnieciu trasy, tak teraz 1 godz 20 minut. Opona za duza i naciska hamulec na nia, przez co opornie kolo sie obraca. Nogi styrane mam.

powiedz zeby dream Ci rower wysłał