Szajba - Chasing The White Rabbit

chyba dobrze kombinujesz - nieduże dawki węgli w okolicach treningu to dieta TKD, mi takie coś najbardziej pasowało na LC

Teraz z kolei ja sam siebie cytuję :)

_Szajba_

Podejrzewam, że kiedyś wyglądało to jeszcze gorzej. Do tłuszczy które zawsze lubiłem, dodatkowo aplikowałem potężne ilości cukrów.
Na pierwszy ogień chyba ograniczę tłuszcze zwierzęce (smalec) i zastąpię je tłuszczami roślinnymi (oliwą z oliwek i olejem rzepakowym), oraz tłustymi rybami. Do tego suplementacja Omegą-3. I za miesiąc, dwa, powtórzę badania.
Dietę zbilansowaną rozważałem już przed rozpoczęciem LC. Planuję, gdy tylko mi jeszcze trochę sadła zejdzie podnieść ww do poziomu 100g w DNT i 150 w DT i obserwować jak się będę wychylał.Najbardziej jednak pasowałyby mi nieduże dwaki prostych węgli tak, aby tylko uzupełnić glikogen i dość. Nie chciałbym się zbytnio zapychać

I tak mi mów Xzaara :)
Jeszcze tylko muszę żonę uspokoić (obiecać, że nie będę jadł jajek i smalcu)
Jak napisałem wyżej, z tłuszczy nie zamierzam rezygnować, niemniej obniżę spożycie wieprzowinki i pochodnych, a w to miejsce wejdą rybki. Zastanawia mnie też ten niski poziom estro, u kobiet reguluje stosunek HDL do LDL. ale w fruncie rzeczy wolałbym uniknąć łykania pigułek antykoncepcyjnych

xzaar77

Zeby bylo jasne, nie jestem lekarzem, nie mam fakultetu z medycyny, jestem samoukiem, wiem tyle co przeczytam i ogolna szarlataneria. Zero prawa do wypowiadania sie z pozycji medycyny ;)

Chyba większe zaufanie wzbudzi we mnie ktoś taki jak Ty, gdzie Twoje osiągnięcia mówią same za siebie, niż "pani redachtór z poczytnego portalu powielająca wypowiedzi z Pani Domu".

Dzięki Xzaar i Kabo.
I dzięki Fanslaska, że miałeś gorsze wyniki
Nad kreatyną pomyślę jeszcze trochę, ale dopiero po lutowym konkursie, bo mi waga podskoczy i stracę na Wilksie :D

Trening
-przysiad ze sztangą z tyłu - 4x5 (49 61 73 73)
-wyciskanie leżąc na skośnej - 4x5 (43 51 60 68)
-martwy ciąg - 4x5 (73 88 102 117)

Miały być jeszcze dwie serie na brzuszek, ale sobie coś naciągnąłem (naderwałem) w okolicach pępka i muszę poczekać na poprawę.
W zamian wrzuciłem
- podciąganie nachwytem - 6 5 5 5 5 4 5

Szybki trening, trochę się spociłem przy martwym ciągu, ale bez żadnych problemów. Przerwy tylko na dołożenie obciążenia.
Dziś bez aero, bo rano musiałem lecieć do laboratorium, po laboratorium opadłem z sił.

Dieta

xzaar77

Zaczne od tego ze lekarz Drazka ( przepraszam Marek, mam nadzieje ze to nie Twoj znajomy ) to jakis IDIOTA ;)

Spoko,to lekarz zakładowy obcy gość tylko na "dzień dobry",sam nie chodzę po lekarzach bo dopiero by mi znaleźli i uzależnili od S.Z.

drazekm

xzaar77

Zaczne od tego ze lekarz Drazka ( przepraszam Marek, mam nadzieje ze to nie Twoj znajomy ) to jakis IDIOTA ;)

Spoko,to lekarz zakładowy obcy gość tylko na "dzień dobry",sam nie chodzę po lekarzach bo dopiero by mi znaleźli i uzależnili od S.Z.

drazekm - i oby zawsze tak było! Co to jest S.Z?

szajba - wieprzowina jest dobra (dietetyk z Po treningu pisze, że zawiera kwasy tłuszczowe zawarte w oliwie z oliwek i oleju rzepakowym) i możesz jeść chudą wieprzowinę z korzyścią dla swojej sylwetki.
W MC chyba lepiej robić dłuższe przerwy niż tylko na zmianę ciężaru (chociaż mała ilość powtórzeń i na nie maksymalnych ciężarach na to pozwala).

Teraz dopiero zauwazylem, ze wrzuciles tez morfologie. Hematokryt moglby byc lepszy, oczywiscie miescisz sie w normie, ale im wyzszy HTC, tym wieksze mozliwosci wydolnosciowe Twojego organizmu - teoretycznie. Sportowcy wydolnosciowi staraja sie trzymac poziom HTC na gornej granicy normy - realizuja to albo treningami wysokogorskimi, albo dopingiem ( EPO ) - jest to bardzo skrupulatnie badany parametr i przekroczenie normy oznacza bezwzglednie dyskwalifikacje. Na naszym amatorskim poziomie staramy sie podniesc HTC dwoma metodami - treningiem w strefie VO2max oraz dieta - najlepiej sokiem z buraka ;)

ojan

drazekm - i oby zawsze tak było! Co to jest S.Z?

Służba zdrowia :)

Trudno o wydolność u kogoś kto prze prawie połowę życia palił nałogowo po 40sztuk dziennie, a bieg traktował jako wymuszony i niepotrzebny wysiłek.
Spróbuję powalczyć z tym hematokrytem. Wyższa wydolność na pewno mi się przyda.
Plan na HTC:
-marszobiegi
-bieganie, więcej biegania
-bieganie, bieganie interwałowe
I to chyba cały mój misterny plan.
Spróbuję przyzwyczaić organizm do wdychania przez nos i wydychania ustami (na krótkich odcinkach), a następnie tylko przez nos. Oczywiście w granicach rozsądku.

Buraki - buraki mimo iż mają sporo węgli wprowadzę na stałe do diety, bardziej ze względu na błonnik i działanie zasadotwórcze, niż poprawienie wydolności. Nie neguje jednak ich pozytywnego działania na układ krążenia :)

Czy kalkulator jak ten VO2max może być jakimś wyznacznikiem ?

ojan

szajba - wieprzowina jest dobra (dietetyk z Po treningu pisze, że zawiera kwasy tłuszczowe zawarte w oliwie z oliwek i oleju rzepakowym) i możesz jeść chudą wieprzowinę z korzyścią dla swojej sylwetki.
W MC chyba lepiej robić dłuższe przerwy niż tylko na zmianę ciężaru (chociaż mała ilość powtórzeń i na nie maksymalnych ciężarach na to pozwala).

Czytałem o tym na Po treningu, i bardziej mi podchodzi smalec niż oliwa. Muszę chyba Magora o konsultacje na temat mojej diety poprosić :)
W nadchodzącym tygodniu wchodzę już na maxy w 5x5 i pewnie przerwy będą się wydłużać, bo i obciążenia więcej do nakładania i ciężar większy do dźwigania :)

MaGor był odchudzany na karkówce u Gacy. Pisał, że najbardziej chudł gdy jadł smalec w dużych ilościach.