DT Marta

Ja to zależy jak pracuje najgorsze są te zmiany jak pracuje do 21 , w domu jestem po 22 a na drugi dzień na rano . Albo jak mam cały tydzień na popołudnie i muszę pociągnąć dt przez 3dni to wstanie tego czwartego dnia jak dziś nie należy do łatwych. Jeszcze w tym tyg przeważnie pracuje po 9-10h więc to też swoje robi . No ale jeszcze jutro i chociaż sobota wolna więc przynajmniej nogi sobie zrobię w spokoju bez tłumów na siłowni :)

U nas otwierają siłownie 31/08, ale wprowadzają limit na 1h i jakieś dodatkowe szalone restrykcje także się zastanawiam, czy to wogole ma sens. Mam podobnie jak Night, dużo problemów także sama rozgrzewka i serie wprowadzające pochłaniają mi mnóstwo czasu...

Fajnie, że możesz sobie zrobić nogi bez tłumów i presji czasu Enjoy!

Słabo że tylko na godzinę.ja. W godzinę to robię rozgrzewkę i np jak robię nogi to jestem w połowie 3cw a taki trening mi zajmuje 1.5h-2.5h zalezy od tego co robię . Nogi zazwyczaj 2-2.5h więc w sumie nie wyobrażam sobie zrobić ich w godzinę . Chyba że w domu z gumami

Julietta

U nas otwierają siłownie 31/08, ale wprowadzają limit na 1h i jakieś dodatkowe szalone restrykcje także się zastanawiam, czy to wogole ma sens. Mam podobnie jak Night, dużo problemów także sama rozgrzewka i serie wprowadzające pochłaniają mi mnóstwo czasu...

Fajnie, że możesz sobie zrobić nogi bez tłumów i presji czasu Enjoy!

Podziel sobie trening - trening dzielony to wcale nie zło, jak ostatnio się pisze. Można na nim robić fajny progres. Jedna - dwie partie i wyjdzie krótki trening.

Julietta

U nas otwierają siłownie 31/08, ale wprowadzają limit na 1h i jakieś dodatkowe szalone restrykcje także się zastanawiam, czy to wogole ma sens. Mam podobnie jak Night, dużo problemów także sama rozgrzewka i serie wprowadzające pochłaniają mi mnóstwo czasu...

Fajnie, że możesz sobie zrobić nogi bez tłumów i presji czasu Enjoy!

Ja ostatnio sprawdzałam takie krótkie wersje a na pewno można by jeszcze okroić. Można jeszcze mieć nadzieję, że nie będą tego aż tak pilnować tylko że się uda te 1,5 h np.

Czwartek dnt kroki
Piątek dnt 30'cardio na czczo + rozciągnie ,kroki 18tys

Te dwa dni poświęciłam na odpoczynek i sen . Nawet w sumie nie zrobiłam tego swojego założonego biegania no ale zmuszać się nie będę jak mocy brak . A takie robienie czegoś z przymusu to nie daje mi radości .
Dziś mam trochę nie swoją szame , trochę.mi się makro nie zgadza bo jestem przyzwyczajona do swojego liczenia , no ale siostra mi zostawiła normalne jogurty i zamiast wiejskiego miałam grani no ale też nie ma dramatu i zawsze to jakaś odskocznia od rutyny :D no i do pracy na 11 to 3 posiłki jem na dwa razy więc nawet nie czuje za specjalnie głodu :) wyjątkowo tak na bogato :D

B1
Przysiady ze sztangą 3x8-10, 1x12-15
R:20kg/50kg/60kg
65kgx8/65kgx8/70kgx5+4/40kgx15
Wyprosty 3*15
15kg/20kg/25kg
Ht 3x10-12, 1x15-20
R:70kg/80kg
85kgx10/80kgx10/70kgx12/40kgx20
Uginanie na maszynie 4*20
20kg/25kg/30kg /35kg
Rdl 3*10
R:20kg/30kg
35kg/35kg/35kg
Przywodzenia nóg na maszynie 4*25
30kg/35kg/40kg/45kg/50kg
Wspięcia na palce siedząc 3*30
35kg/35kg/35kg
Cardio 30' na czczo
Kroki 6700tys ale pewnie trochę więcej wpadło bo jeszcze 1.5h sprzątałam
Liczyłam na lepszy trening skoro 3dzien pod rząd więcej spałam . No ale cóż musiałam zejść z ciężaru w ht głównie , w siadach też powinnam bo 65kg to była walka o życie ale ambicja mi kazała zrobić te 70kg.
Może przyszły tydzień będzie lepszy więcej wolnego , więc.moze.pojdzie albo i nie .

ogarnęłam dziś wymiary i fotki . Aczkolwiek z fotkami ciężko cokolwiek zobaczyć bo robialm je sama przed lustrem i nigdy nie sprawdzam na starych w którym miejscu stałam .

Szame wyjątkowo dalej mam inna niż zawsze :D pewnie w przyszłym tyg będę dalej cos kombinować w końcu tyle wolnego . Krem w końcu zrobiłam z cukini , przedtreningowy i potreningowy klasycznie owsiane ale ze zblendowanymi mrożonymi owocami z odżywka . Na jutro krem z kurczakiem i ryż z odżywka jogurt i bananem . Mam nadzieję że się tym najem bo jutro czeka mnie długie 10h w pracy :D

koleżanka mi wysłała filmik z YT z joga na zdrowy kręgosłup bo ponoć spoko jest , a że mnie strasznie plecy bolą po tym sprzątaniu to spróbuję , może mi podpasuje:)

No i jutrzejszy bo już się tam nie zmieścił :)





Zmieniony przez - marta894 w dniu 2020-08-29 18:09:06

Dobre spadki także kolejny dobrze przepracowany okres. Ta zupka z kurczakiem wygląda bardzo smacznie.

Dzięki .:)Była dobra i w sumie banalna bo składała się z wody kurczaka cukini pora i marchewki . Przed zblendowaniem to w sumie był taki pseudo rósł z cukinią :p . Tylko trochę z przyprawami przesadziłam bo te z cukinii wychodzą takie jałowe i wyszło za ostre