Chodzą słuchy, że Conor vs Khabib planują w Rosji a to by była w ch** zaj**ista wiadomość jednak trochę bym się martwił że Conor przegra, bo Khabib może go skończyć w parterze a już napewno zależeć bez większego ryzyka straty pozycji. McGregor jednak ma świetną walkę z kontry i ogromną przewage w stójce. Do tego imo lepsze
BJJ niż MJ, ale z 2 strony gorsze niż dos Anjosa a tego Nurmagomedov zdominował.
Czyli z Diazem się o kase nie dogadali, bo Dana mówi że Nate to teraz 170er i ten mówi, że 20 milionów chyba chce xD. Nate uważa że 2 walki wygrał (co nie jest głupie, bo druga była wyrównana ale imo Conor słusznie wygrał na pkt) i nie potrzebuje walki. Z drugiej strony teraz tylko walka w 155 wchodzi i może do skłania na nie Nejta, bo nie będzie taki dobry jak w 170.
Powinien być eliminator, szkoda Fergusona w takiej sytuacji, bo gość imo nawet bardziej niż Khabib zasłużył, głównie to że był aktywny.Liczę, że Conor nie odj**ie nic i dalszą walkę stoczy w obronie 155, jest jeszcze Woodley i Floyd, ale raczej Woodley zawalczy z Wonderboyem a do walki z Floydem nie dojdzie, bo Conora trzyma kontrakt z UFC na wyłączność i chyba po walce z Alvarezem nie skończył mu się ten kontrakt. Chociaż nikt nie da mu więcej niż UFC, nawet Bellator.