Szajba - Chasing The White Rabbit

Myślę, że głównym przeznaczeniem pasa jest zabezpieczenie odcinka lędźwiowego, gdyż w racku, dość znacznie zawodnicy wychylają się do tyłu, a że łokcie w tym czasie oprą się na pasie? Przypadek

Dzisiejszy trening - UPPER BODY - POWER

Rozgrzewka - 10 minut

Wyciskanie na ławce - 5x40 5x56 5x65 5x75 3x5x82
Wiosłowanie Pendlay`a.- 5x50 5x65 5x75 5x85 3x5x92
Wyciskanie skos dodatni 45stopni - 5x50kg 5x60kg 5x3x72kg
Wiosłowanie sztangielką w oparciu o ławkę - 5x5x47kg
Wyciskanie sztangi zza karku - 5x5x52kg
Wyciskanie wąsko - 5x50kg 5x60kg 5x3x72kg
Uginanie przedramion ze sztangą - 5x5x40kg

Rozciąganie - 20 minut

--EDIT--
Z cyklu - wytykam błędy, dzisiejsze wiosłowanie sztangielką.
Gdyby ktoś zauważył jakieś karygodne błędy lub chciał na coś szczególnie zwrócić moją uwagę (poprawa techniki, zwisający bełch czy typowy dla syna burdel w pokoju) śmiało pisać





Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2016-09-05 19:54:47

_Szajba_

Myślę, że głównym przeznaczeniem pasa jest zabezpieczenie odcinka lędźwiowego, gdyż w racku, dość znacznie zawodnicy wychylają się do tyłu, a że łokcie w tym czasie oprą się na pasie? Przypadek

Ba! ja też kupiłem pas do podrzutów. Oczywiście żeby chronić odcinek lędźwiowy. Potem mi dopiero wyprostował Leon sprawę.

co o pasa jest prawie tylko do racka , zobacz jak jest zbudowany szeroki z tyku i waski z przodu .jest znacznie grubszy czyli sztywniejszy niz pas kulturysyczny. ja nie uzywam bo nie moge dobrac takiej cholery pod siebie .i tu fakt z sadelkiem ,od kad zniklo opieram lokcie na biodrze ( malpia dlugosc konczyn ) . na pas przyjdzie pora jak sie zaczna 24 na poważnie . przy snatchu go nit nie uzywa bo tylko przeszkadza ,miejsce na odpoczynek jest tylko nad glowa

Co do pasa, właśnie przyszedł.
Żadna rewelacja, niemniej 10cm szerokości, z 10mm grubbości i sztywny jak pieron
Wrażenia po pierwszym użyciu? Na pewno sztywniej.

Zgodnie z powiedzeniem, co masz zrobić jutro, zrób dziś, a będziesz miał dwa dni wolnego, jutrzejszy trening zrobiłem dziś, gdyż jutro czeka mnie pakowanie i prom, pojutrze kilka setek w aucie i parę spraw, także do treningów wrócę w piątek.

Trening
LOWER BODY - POWER

Rozgrzewka - 10 minut

Back Squat - 5x50 5x70 5x80 5x90 3x5x105
Dead Lift - 5x60 5x85 5x100 5x110 3x5x125
Front Squat - 3x5x85
Stiff Leg Dead Lift - 3x5x102
Lunges - 3x5x72
Hip Thrust - 3x5x80kg

Rozciąganie - 20 minut

Komentarz do treningu:
Wszedzie podokładałem kilogramów, w trzech pierwszych po 3kg, w kolejnych dwóch po 2kg. Hip thrust, może i fajne ćwiczenie ale 50kg to maks, później się robi nieprzyjemnie, także wciąż szukam ćwiczenia na tył nóg, które nie będzie kolidowało z resztą i nie będzie żurawiem

I rzeczony pas






Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2016-09-06 20:00:12

Nic nie rozumiem z nazw ćwiczeń, ale widzę konkretne ciężary. Znajomy lekarz co para się kręgosłupem od 30 lat ( i sportem ) powiedział, że pas to dobre rozwiązanie, mimo kontrowersji, jakie narosły wokół niego.

Ja sobie podniosłem limit użycia pasa do 180 kg w MC i 150 w przysiadach. Tylko, ze ja ćwiczę w celu osiągnięcia sprawności "na co dzień" W normalnym życiu nie używamy pasów przy podnoszeniu ciężkich przedmiotów. A wczoraj na siłce widziałem dwa przykłady użycia pasa, które nie miały chyba sensu. Goście chodzący non-stop w pasie (nawet uginania przedramion i jakieś ćwiczenia na maszynach robili) i kolega, który robił ciężkie ciągi, ale pas miał zapięty bardzo wysoko. Chyba już go plecy bolały i usiłował zabezpieczyć doraźnie przeciążone miejsce.

Na filmiku jakimś o GS było, że łokcie za pas się wtyka. Nawet gość nawinął na pas kawałek koszulki, żeby go nie drapało..

Co do wiosłowania - plecy ciągle w poziomie powinny być, jeśli chodzi o czysto techniczne powtórzenia. Bez rotacji.

shadow78

Nic nie rozumiem z nazw ćwiczeń, ale widzę konkretne ciężary. Znajomy lekarz co para się kręgosłupem od 30 lat ( i sportem ) powiedział, że pas to dobre rozwiązanie, mimo kontrowersji, jakie narosły wokół niego.

Rozumieć to rozumiesz
Nie chciało mi się wklepywać po naszemu, więc zrobiłem copy/paste i tylko zmieniłem obciążenie. Pas umiejętnie użyty może być pomocny, podobnie jak pistolet, można gachowi odstrzelić jaja lub sobie kolano

MaGor

Ja sobie podniosłem limit użycia pasa do 180 kg w MC i 150 w przysiadach. Tylko, ze ja ćwiczę w celu osiągnięcia sprawności "na co dzień" W normalnym życiu nie używamy pasów przy podnoszeniu ciężkich przedmiotów. A wczoraj na siłce widziałem dwa przykłady użycia pasa, które nie miały chyba sensu. Goście chodzący non-stop w pasie (nawet uginania przedramion i jakieś ćwiczenia na maszynach robili) i kolega, który robił ciężkie ciągi, ale pas miał zapięty bardzo wysoko. Chyba już go plecy bolały i usiłował zabezpieczyć doraźnie przeciążone miejsce.

Mi Fan zwrócił uwagę na pas i faktycznie, przy ostatnich seriach przydaje się. Łatwiej utrzymać prosty kręgosłup i stabilniej się czuję, gdy mogę znacznie zwiększyc ciśnienie śródbrzuszne, zaprzeć się w nim i dźwigać. Używać zamierzam tylko do siadów i mc. Na codzień mam pasek w spodniach i robi swoją robotę, trzyma spodnie.
Nigdy nie byłem na siłowni, więc niewiele wiem o występujących tam osobnikach, ale i u nas na forum spotkałem się z opiniami, że używanie pasa do wszystkiego pozwala zachować talię osy Pewnie niedługo gorsety na siłowniach powrócą do łask

Gorset to zamiast siłowni!