to mi sie zdarza na full w aucie, ale to jak sama jadę bo dzieciom by mózg rozsadziło, a mój Ł straaaaasznie tego nie lubi :D http://youtu.be/GnmhVtlFXFI?t=27s
Dziewczyny, ja nic nie poradzę, że mnie ktoś nie lubi. Na bank się z tego powodu nie wyhuśtam na drzewie ;-) Nie oczekuje od wszystkich aby mnie lubieli, nie muszą. Nie zależy mi na tym. Jakaś równowaga musi być. Ja znam swoją wartość, są przy mnie osoby, które mnie wspierają, dają mi siłę na każdy dzień, okazują mi zainteresowanie. Reszta mnie [...]
Nie no mój sie cieszy ze ćwiczę i zdrowo jem i sam lubi zdrowe jedzenie itp itd. ale uważa że i tak za dużo tego ejdzenia i nie WIDZI ŻADNYCH ZMIAN! jedyne co zauwązył po pół roku ćwiczeń ŻE PRZEZ TO DURNE FORUM rzuciłam pigułki... :-P
Neith to fajna dziewczyna, i bardzo fajnie się z nią ćwiczy. Widać że lubi trenować i nie boi się oberwać. Za zaangażowanie muszę ją pochwalić i nie drażnić Draculiny bo zapyerdole z lołkika. Amen
[...] W zaleznosci od otluszczenia zadu 0,6 - 30 lub 0,5 - 25 wystarcza. Nigdy nie rozumialem wbijania w siebie na sile coraz to grubszych i dluzszych igiel. No ale co kto lubi:P A co do pytania o insulinowke i tren. Skint, wez troche pomysl zamiast zadawac tak bezsensowne pyatania. Jesli masz odpowiednia igle to co za roznica czy uzyjesz [...]
gigantmax powiadam Ci kto bambusow lubi ten ich jeszcze nie poznal %-) jak to powiedzial tony soprano "tez mam biznesowych znajomych ktozy sa czarni i trzymamy nasz dzieci zdala od siebie" %-)
to ładnie,4 kg to już kawał szczupaka. tu narmalka - ja jak mam chceć to takiego 1,5kg zabieram na kolacje bo żonka lubi no chyba ze na okoniach jestem to wtedy 2 po 1kg i kolacja pyszna jest
[...] zajmować, co mnie zawsze lekko odrzucało, a małżon na potrawy wymyślne, bo odkąd nie ma mięcha mnie się chce gotować i to dużo :D Ogólnie wyznaję zasadę , że niech sobie każdy robi co lubi , jak nie będzie innym tego na siłę narzucał to jest ok. Z reguły szanuję ludzkie wybory, nawet jak się z nimi nie zgadzam, ale to chyba zboczenie zawodowe :)
Niee ja tam nie wylądowałam z tego powodu że nie lubię poklepywania :-). Jako osoba współuzależniona. A to był test pod nazwą "Określanie swojej przestrzeni życiowej". I jak ludziom uświadomić że pewnych rzeczy się nie lubi.
o jessuuu. To było chyba z 400 g dyni utartej na drobnych oczkach, jajko ubite najpierw piana na sztywno. Połączone z 3-4 łyżkami mąki, do tego łyżka masła. I jak kto lubi na słodko albo na ostro. No i smażysz na maśle albo na oleju kokosowym. Coś w ten deseń. Ale więcej było dynii niż mąki. Dasz więcej mąki - będą twardsze, a moje były takie [...]