A
1.
Wyciskanie hantli leżąc 3x12-15
8kgx15/8kgx15/8kgx15
2.Pompki 2sxmax
Damskie 7/10
3.wyciskanie hantli stojąc 3x12-15
6kgx15/6kgx15/6kgx15
4 wznosy w bok 20pow/10-12pow+30s
przerwy (ten sam ciężar max)
2kgx20pow/4kgx12+15
5. Wiosłowanie w opadzie z hantlami 3x12-15
11kgx15pow/11kgx15pow/11kgx15pow
6. Ściaganie z góry podchwytem 3sx20pow
7. Uginanie z hantlami 3sx12
8kg/8kg/8kg
8. Wyciskanie francuskie z hantlem oburącz 3sx15
6kg/6kg/6kg
9.Brzuch 3x20
Cardio 30'
Tutaj póki co ciężary mogę sobie rozpisać bo będę mogła do pewnego momentu dokładać :D
Aczkolwiek dziś zrobiłam na małym ciężarze a na większej ilości powtórzeń bo mi się tak po prostu nie chciało robić tego treningu po całym dniu pracy . O dziwo lepiej go czułam niż robię na silce na większym ciężarze
chyba jak jestem sama ze sobą to się bardziej skupiam. A dwa nie gonił mnie czas (co prawda gonił bo zaczęłam Trening przed 20 a o 5 muszę wstać więc nie miałam za wiele czasu , no ale też nie musiałam go robić z myślą.ze mam tylko 90min jak na ostatniej siłowni )
Jutro wybieramy się na Śnieżnik :D więc póki co mam 3posilki pod makro a resztę zweryfikuje dzień :D miała być jakaś wódeczka ale zapomniałam że w czwartek znowu wstaje rano do pracy
a dwa nie wiem czy po Śnieżniku to będzie nam się chciało .
Najgorzej że w sumie ten Śnieżnik wyszedł spontanicznie a ja nie zdążyłam się zaopatrzyć ani w raczki ani w porządne buty więc mam nadzieję że wrócę w całości :)
No i styczeń zarobiony ale przynajmiej na luty nie będę miała żadnych godzin do odrobienia. Chyba że przedłuża lockdown