Jędrzej Pietz - Przygotowania na 2021

Siady jak cardio %)
Zdrowiej

julcziik Nie no, może z boku tak to wygląda ale jeszcze podczas przeziębienia to jednak walka była. Co dziwne za każdym razem jak mnie łapie przeziębinie to siła w górę. Za każdym razem. I chyba życzenia pomogły bo dziś już lepiej


REDUKCJA DZIEŃ 16

Dzisiaj poszły ręce

-prostowanie na wyciągu z prostym drążkiem stojac
25x23, 25x23, 25x23, 25x23
25x23, 25x23, 25x23, 21x23
25x26, 25x26, 25x26, 20x26

-uginanie ze sztangą prostą stojąc
12x45, 12x45, 10x45, 10x45
12x45, 12x45, 12x45, 12x45
12x45, 12x45, 12x45, 12x45

-poręcze
12x25, 12x30, 12x30
12x30, 12x30, 12x30
12x30, 12x30, 12x30

-młotki siedząc
10x26, 10x26, 10x26
10x26, 10x26, 10x26
10x28, 10x28, 10x28

-francuz siedząc sztangą łamaną zza głowy
13x50, 13x50, 13x50
15x50, 12x52, 10x52
15x55, 13x55, 12x55

-uginanie jednorącz na modlitewniku
15x32, 15x32, 15x32
15x32, 12x32, 12x27
15x32, 15x27, 15x32

+brzuch

cardio 25 min

komentarz do treningu
Zdrowotnie względem wczoraj duża poprawa. Kompletnie nie odczuwałem żadnego osłabienia. W pełni sił zmotywowany poszedłem na trening. Ćwiczyło się super pompa ok czucie mięsniowe również siłowo też nieco do przodu. Ale, właśnie zawsze musi być ale ćwiczyłem z dobra znajomą która ma w planach starty i ogólnie spoko w towarzystwie fajnie i wgl ale przez to, że z nią ćwiczyłem trening 30 min się wydłużył, także intensywnośc na pewno była taka że hej. Miło było usłyszeć, że w ciągu 1 treningu dowiedziała się ode mnie więcej niż jak pracuje ze swoim trenerem od pół roku oraz, że takiego rewelacyjnego treningu to dawno nie robiła. Jak by intensywnośc była jeszcze odpowiednia to ciekawe co by wtedy powiedziała Zaraz po zakończeniu dopytywała kiedy znowu razem coś machniemy i spoko tylko że nastepnym razem jeśli będzie to na pewno już dopilnuje bardzo tego by było intensywnie a nie jak teraz. Bo przez to niedosyt pozostał

jak tam jedzenie? powoli ucinacie ?

Właśnie miałem zamiar pisać

Po konsultacji podkręcamy tempo i micha zmniejszona a aktywność zwiększona.

Dzisiaj poszły 2 posiłki jeszcze wg starego schematu bo przygotowałem je już wcześniej a pozostałe 3 już wg nowych zaleceń

Obecnie tak to wygląda

DIETA:

1.3 całe jaja,30g wpc,100g płatków,owoce

2.100g ryżu,220g filetu kurczak+5g lnianego

3.100g ryżu,220g filetu kurczak,warzywa+5g lnianego

4(po treningu).80g płatków kukurydzianych,owoc +50g wpc

5.220g mielonej szynki wieprzowej,400g ziemniaków ,warzywa

6.200g twarogu,15g wpc,40g masła orzechowego


dzień wolny

1.3 całe jaja,30g wpc,100g płatków,owoce

2.100g ryżu,220g filetu kurczak+5g lnianego

3.100g ryżu,220g filetu kurczak,warzywa+5g lnianego

4.220g mielonej szynki wieprzowej,400g ziemniaków ,warzywa

5.200g twarogu,15g wpc,50g masła orzechowego

Przy okazji



Obecnie jedzenia było wystarczająco i wszystko na luzie. Myślę, że teraz może zacząć się delikatnie ssanie ale i jak jedzenia ciągle dużo także nie ma co narzekać. Tym bardziej, że obecnie wgl nie czuje jakbym redukował. Samopoczucie siła jak i motywacja cały czas igła

Dzisiaj DNT

Basen wieczorem 45 min. Bardzo dobrze się ogólnie pływało ale cały czas czułem się jak galareta. Zdrowie za to się poprawiło i myślę, że na dniach już wszystko będzie jak należy



Zmieniony przez - infernol w dniu 2017-05-15 23:11:30

Zmieniony przez - infernol w dniu 2017-05-15 23:13:43

Zmieniony przez - infernol w dniu 2017-05-15 23:15:34

Ssanie na takim menu... A idź w cholerę xD

Aż dam szacuneczek za zdjęcie

Niektórzy na takiej misce masują :D

u mnie było tak że w zeszłym roku na redukcji jadłem 2,5 - 3 worki ryzu, 100 owsa itepe itede i chodziłem głodny, jedno to to ze jedzenie jako tako nie było w moim stylu i nie zbyt smakowalo, po zjedzeniu posilku mialem ochote isc jesc dalej, drugie to nakręcony metabolizm + praca robi swoje i się chodzi głodnym mimo wszystko

Cayek No co zrobisz
Po prostu mi się tak wydaje, bo obecnie było idealnie a jak dołożyłem trochę za dużo warzyw do posiłu to aż napchany byłem. Ale też w sumie lada moment kończą mi się zajęcia na studiach i trochę aktywności odejdzie. Bo tak to było jeszcze min judo, lekkoatletyka, piłka nożna itp więc jak aktywność spadnie to i micha pewnie będzie do korekty. Ale i tak obecnie jedzenia jest full, siła jeszcze nawet w pojedynczych ćw idzie w górę także myślę, że całą tą redukcję będe mógł zaliczyć do znacznie przyjemniejszych niż poprzednie

julcziik Dziękówa :*

gienus12 A ja właśnie z kolei w 2 stronę. Jedzenie mi pasuje, przyprawy daje wedle uznania warzywa również więc smak nie jest monotonny i syci na dłużej niż inne produkty. Robiłem już redukcje jedząc berlinki i słodycze i nie było problemu z formą tylko właśnie z sytością bo to chwila moment i wszystko przeleciało i znowu chciałem iść coś zjeść. Nie czy to przez to, że żołądek był rozciągnięty i wrócił do normlanych rozmiarów czy właśnie metabolizm, ale na masie byłem bardzie głodny niż teraz Obecnie jak zjem posiłek to bez najmniejszych problemów wytrzymuje do pory następnego i czasem gdybym nie zerknął na godzinę to wgl bym zapomniał, że pora coś zjeść. Z kolei na masie mimo, że jedzenia full to cały czas miałem ochotę podjeść coś więcej

Forma widać cały czas na plus :)

szczota28282Mam wrażenie, że zmian właśnie za dużych raczej nie ma ale myślę, że teraz po zmianie michy będą już nieco bardziej zauważalne Zostało 8 tygodni..

Dzisiaj barki

1.wznosy boczne z hantlami siedząc
20x16, 20x16, 20x16, 20x16
20x16, 20x16, 20x16, 20x16
20x18, 20x18, 20x18, 20x18

2.wznosy boczne leżąc przodem na ławce skośnej
15x16, 15x20, 15x20
15x20, 15x20, 15x20
15x22, 15x22, 15x22

3.face pull na wyciągu górnym
20x23, 20x23, 20x23
20x26, 20x26, 20x26
20x26, 20x26, 20x26

4.wyciskanie hantli siedząc
12x34, 12x36, 12x36
12x36, 11x36, 12x36
12x36, 12x38, 8x40

5.wznosy boczne z linką wyciągu zza pleców jednoracz
15x7, 15x7, 15x7
15x10, 15x10, 15x7
15x10, 15x10, 15x10

6.podciąganie sztangi wzdłuż tułowia stojąc
20x50, 20x60, 20x60
20x65, 20x65, 20x60
20x65, 20x65, 20x65

7.szrugsy hantlami
20x42, 20x42, 20x42, 20x42
20x44, 20x44, 20x44, 20x44
20x44, 20x44, 20x44, 20x44

łydki

35min cardio

komentarz do treningu
Bardzo dobry trening. Jedzenia mniej a siła w góre Za to z rana przez to, że wczoraj na wieczór poszła wieksza porcja warzyw 105kg czyli plus 2 od zeszłego tygodnia. Nieźle mnie to zdziwiło :o
Sam trening bardzo udany. Intesywnie i mocno. Cały czas staram się podkręcać tempo i mam wrażenie, że z każdym treningiem mimo, że udaje się dokładać kg to szybciej się ze wszystkim uwijam. W ostatniej serii wyciskania hantli jedynie trochę poleciałem ale to przez to, że mnie kumpel nakręcił x) Cała reszta wyszła super.
Po całości byłem zmęczony i upocony ale potem przyszedł czas na cardio i tu zaczęła się dopiero zabawa. Bo tak jak po treningu byłem zmęczony tak jak poszedłem dziś na schody to po skończeniu cały dosłownie cały drżałem. W szatni ręka ze zmęczenia tak się trzesła, że ledwo łyżke z płatkami unosiłem. 25 min schodow jeszcze ok ale powyżej tego robi się już dla mnie hardkor. Teraz jestem ponad 2,5h po treningu a czwórki dalej mam obolałe. Chyba przerzucę się na bieżnie a schody zostaną w dnt ewentualnie jakieś lekkie treningi