Jeśli ktoś jest zainteresowany to dodałem na swoim prywatnym fb trochę większy wpis, także nie ma problemu by wyszukac po imieniu i nazwisku i znaleźć
Co do wagi to ogólnie wyszło tak
Maks docelowo miał wychodzić wagówce
We wtorek miał 82 potem nagle w srode 83 i w czw 84 i cały czas mu sie to 84 trzymało
Jak przyjechlismy w sbt na weryfikacje wyszło ze ma rowne 83. Podszedł Pan Andrzej Brzezinski ten przedstawił mu sytuacje i wyszło, że oni ogólnie przyjmują nadwyżkę wagi do 2,5kg. Bo to nie jest okres w ktorym ma byc forma, bo te zawody są eliminacjami na MS i to tam ma byc wszystko tip top. W tym momencie przymkneli na te 0,5kg Maksa nadwyżki oko.
Ja się normlanie zważyłem pokazało 97,5
Nastepnego dnia, jak byliśmy na miejscu Maks stwierdził, żebym spróbował zapisac się do drugiej kategorii. Nie wiem dlaczego nie pomyślałem o klasyku w pierwszej kolejności tylko o wagówce no ale poszedłem i babka była niechętna ale koniec koncow się zgodziła. Koniec koncow wyszło tak, że mnie jednak nie zwazyli
Czyli mam wychodzic w kat 90 i 100 i wszystko spoko
Jak było po starcie 90 to przyszedł organizator i stwierdził, ze jednak nie moge w 2 wagówkach i jak już było 90 to nie ma opcji ze bd tez i w 100. Po prostu sie na to nie zgadza i tyle. Ze jak chciałem brac 2 to trzeba było uderzac w klasyk. No i tak się okazało, ze kat 100 poszła
Ale mimo, że może się to wszystkim wydawać nieprawdopodbne to sądzę, że udąłoby się wejśc w wadze do 90, bo raz ze czulem sie naprawde bardzo lekki
I 2, był tam katering, po zawodach naładowałem do pojemnikow full piersi z kurczaka gotowanej w ziołach oraz warzyw mieszanka marche kalafior brokuł. Naprawde full tego było. Tyle, że dzis z rana nie obudziłem się głodny
Także jedzac duże ilości warzyw do tego błonnikowych i mocno siedzących na kichcach, do tego mnóstwo tych piersi z kurczaka oraz wypijając w trakcie trasy 4l wody i tak jak się dziś zważyłem na czczo gdzie tu nie było mowy o pustch kichach bo to po prostu czułem miałem 93,6
Więc naprawdę uważam, że te 90 w tymo moencie ważenia wtedy byłoby jak najbardziej realne
Jednak tez z owych wymienionych względów wiem, że mimo tego, że jestem pewien na 99% pewien że ta waga byłaby zrobiona to jednak ten 1% sprawia, że całej wygranej nie mogę uznać za w pełni zasłużoną.
Kto widział wpis na fb czy rozmawiał ze mną to że naprawde szczerze się z tego ciesze i tak jak pisałem jestem na 99% pewien tej wagi ze ona by taka bylo
No to jednak ten 1% wszystko psuje
Bo ten 1% sprawia ze jednak znikama ale jednak jest niepewność, mimo że przysiegam na wszystko ze jestem pewien ze ta waga by była zrobiona
Aktualny DT
http://www.sfd.pl/Jędrzej_Pietz_droga_na_scenę-t1137461.html
Stary Dziennik Treningowy
http://www.sfd.pl/[Blog]_Infernol_w_drodze_po_swe_cele-t1063132.html#post1