na WUMie anatomia faktycznie jest trudna i obszerna, ale jak kujesz po nocach cały rok to zdasz (mowa o egz praktycznym, teoria to nie problem)
ale na AWFie poza anatomią dużo więcej wymagają, z każdego przedmiotu jest co najmniej 1 kolokwium lub 2, wejściówki, kolosy osobno z wykładów i osobno z ćwiczeń, mniej czasu po sesji egzaminacyjnej na poprawki (są zaraz po weekendzie po zakońćzeniu sesji), dużo więcej materiału do nauki + praktyki, które musimy sobie sami załatwić i robić w ciągu semestru, a nie tylko podczas wakacji jak to było na WUMie
no i przedmioty kierunkowe są dokładniej prowadzone, więcej można się nauczyć PRZYDATNYCH rzeczy, na WUMie np taka terapia manualna to było na totalny o.d.j.e.b czyli - pokaże wam taką i taką technikę, zrobicie i idźcie do domu, w dniu XX zaliczenie, każdy i tak dostanie piąteczkę, a tutaj na AWFie serio trzeba się wykazać
no i sportowe zajęcia!!
ogólnie na AWFach fizjoterapia jest od dziesiątków lat, a na takim WUMie dopiero od 15, gdzie w większości pracują sami lekarze, którzy o fizjoterapii często nie mają bladego pojęcia
Zmieniony przez - Iness w dniu 2017-04-15 01:07:42