Dziś trening dodatkowy-czyli wszystkie grupy mieśni wg już podanego planu.
Dojdzie pewne utrudnienie,bo chcemy z Bartkiem nagrać krótki zwiastun całego programu,który oficjalnie rozpocznie się 10 grudnia.
Planujemy nakręcić kilka ujęć z treningu i troche informacji.
Może Bartek zdecyduje się na trening ze mną? :)
Trochę byśmy przetestowali,jak mu pojdzie taki objetościowy trening całego ciała.
W planie miałem roztrenowanie przed wyjazdem do SM ale w trakcie trochę się zmieniło-kontuzja dłoni.
Niedałorady zrobić siłowo wiosłowań Pandleya(myśłałem o 160 kg/5 ).
Jak na razie skończyło się na 130 kg/5 -i to miesiąc temu.
Ale plan jest nadal aktualnyi pewnie go do stycznia zrealizuję.
Z ręką juz dobrze ale dmuchamnaa zimne i nadal nie przeciążam,bo kolejna kontuzzja w tym miejscu tak szybko juz by nie przeszła.
Paski już mam w torbie a w poniedziałek plecy-spróbuje powoli dokładać ,dokładać,dokładać
Plan na te 4 dni bardzo prosty i konkretny:
dziś -trening całego ciała(nie żadne fbw tylko w stylu lat 70 ')
poniedziałek -plecy
wtorek -klata ,ramiona
środa -
barki ,nogi.
Będzie ciężko ale dam radę : chcę i muszę :)
Wyjazd w środę wieczorem -godzina 20:00.
Do przejechania 1500 km,szacowny czas przybycia na miejsce ok 12 :00-14:00 ,już 1 grudnia :)
Jest co robić :)