Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

Prawie się zgadza

kuszę napina Sebastian
A rycerze,to od lewej Sebastiana po prawej Karol Małecki.

Emil Kaleński także miał być ale po drodze zahaczył o Mc Donald i już tam został -do dziś tego żałuje

Dawid Damasik-zgadza się :)

Dziś znów trening,trochę zimno ale nie padało.
A na koniec nawet słońce zaczęło wychodzić :)

Na początek oczywiście brzuszki konkursowe i dodatkowy bonus :)

czy to oznacza, że też muszę pyknąć tę stówkę ?
nieźle poszło, jest konkretnie !

Nawet było jeszcze więcej ...

Ale 100 teraz powinna wlecieć :)

ojan

Kuszę napina Sebastian Szmyt?

To jest balista, czyli wielka kusza. Katapulta, taran i trebusz z tego co się orientuję jeszcze.


Zmieniony przez - olotraper w dniu 2020-05-14 23:19:12

Olo-jestem pod wrażeniem,prawie idealnie.
Ta wielka kusza,to tzw kusza wałowa-produkowana w Polsce-czymś się różni od balisty,jest mniejsza raczej i pewnie mniej zaawansowana technicznie.

Dokładnie nie wiem ale mogę się spytac jej konstruktora a pprzy okazji i właściciela firmy Pobiedziska Gród-gdzie w/w zdjęcia i event były robione

Trening dziś zrobiony przy dobrej pogodzie-16 st C ale dość pochmurno.

Brzuszki dziś zaliczeniowo,ale widzę ,że znów za nisko podnoszę tułów(a wydawało mnie się ok )

Dziś nie mam treningu w planie ale może coś jednak zrobię?

Mam też na dziś dwa zamiary-zobaczymy,czy uda się coś z tego zrealizować,bo jest to częściowo zależne od innych osób.
A jakie?
Dowiecie się pierwsi :)


Powoli zaczynam też myśleć o podróżowaniu i przyjeździe na parę dni do Polski.

Może się to uda zrealizować w czerwcu lub lipcu-gdy skończą się te restrykcje

Do miejsc,które chciałbym odwiedzić(przede wszystkim Góry Harz-doszedł kolejny punkt-Haga i wybrzeże morskie w pobliżu (Scheveninngen )

Ale czekam na te upały i pełne słońce-to się poopalam i popływam w morzu Północnym :)

Mam tam 2 godziny jazdy-wiec po prostu pikuś :)

A może i siłownie otworzą,to zrobię trening w tamtejszych Fit For Free.

Dokładnie-to byłem tam w pobliżu chyba z 10 razy ale nigdy nie było czasu by tam dokładnie wjechać i się rozejrzeć.
A plaże i morze w tym rejonie widziałem z samochodu tylko :)

A jak przyjadę do Polski-oczywiście zorganizuję jakiś fajny trening z ciekawym tematem przewodnim-bo chyba do tego czasu otworzą siłownie .

Dlatego bądźcie gotowi na kolejne spotkanie :).

no to czekam z niecierpliwością !

Dziś trochę rozciągania i aeroby po naturze :)

Trzeba bedzie to cześciej robić,bo pościągany jestem,jak rycerz w zbroi z XIV wieku :)

Kontrolnie podjechałem też pod siłownię -sprzęt nadal jest ale ciemno i głucho.