SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 980022

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rutkow Doradca
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 7510 Napisanych postów 49510 Wiek 44 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 385478
Robota wykonana ale jakim kosztem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12104 Napisanych postów 30526 Wiek 74 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1130860
rutkow
Robota wykonana ale jakim kosztem
Koszt jest zawsze wysoki! A rezultat zależy również od rywali i aktualnych preferencji dla sędziów ogłoszonych na naradzie dla nich przed rozpoczęciem zawodów. Mistrzostwa Świata Weteranów i równocześnie Mistrzostwa Świata seniorów to sami najlepsi!
A tutaj https://www.pzkfits.pl/mistrzostwa-swiata-ifbb-2020-dzien-2/ 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10018 Napisanych postów 30358 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728591
Trening pleców wymaga wiele energii,udało się ją w pełni wykorzystać.

Po wczorajszych barkach stasznie pościągane miałem mieśnie równolegóboczne(od wyciskania zza karku)

Udało się je dziś porościągać podczas treningu pleców,bo dość mocno doskwierały.

Ale ATP wyczerpane do zera.
Teraz się powoli regeneruję,a że jutro bez treningu, to na czwartek,na klatę powinienem być w dobrej formie :)




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10018 Napisanych postów 30358 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728591
Dziś klata-jest osiągnięte pełne napakowanie mimo bolących nadgarstków i barku.

A chłopaki dziś pakowali plecy,klatę i barki.

Lem zaliczył jedno z pobocznych zadań -podciągnął się na drążku zza kark



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10018 Napisanych postów 30358 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728591
Opinia :Pandemia 2 i zamkniecie siłowni,klubów fitness i itp

W Polsce i Niemczech prawie równocześnie zamknięto siłownie i kluby fitnes.

Tymczasem w Holandii-siłownie tylko otrzymały limit 30 ćwiczących równocześnie


I co z tego pewnie wielu zapyta.

A no to- obejrzyjcie wykresy Polski i Niemiec z liczbą zarażonych








A tak wygląda wykres zarażonych w Holandii,gdzie siłownie działają a restrykcje są o wiele,wiele mniejsze niż w w/w krajach






Zmieniony przez - masti w dniu 2020-11-12 21:01:22
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12104 Napisanych postów 30526 Wiek 74 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1130860
To budujące, że rządy tych 2 krajów mają chociaż w jednej sprawie takie samo zdanie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10018 Napisanych postów 30358 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728591
I jeszcze ciekawa historia starty kulturystycznego Patryka Pohoryło


Warto przeczytać-zobaczycie co się czasem kryje za wystepem na zawodach kulturystycznych.

Kto był na programie w World Fitness w Jeleniej Górze -miał okazje poznać Patryka osobiście .


Moje życie podczas redukcji nie zmieniło się wiele. Suplementacja nie była górnolotna, nie ćwiczyłem pozowania. Jedynie trenowałem pozowanie z podopiecznymi. Nie ćwiczyłem układu dowolnego, okłamując moją ukochaną, że „tak, tak ćwiczyłem kilka razy dzisiaj” i tak przez dosłownie kilka dobrych tygodni. Po prostu byłem zmęczony po tylu godzinach w pracy i najzwyczajniej w świecie mi się nie chciało. Nie czułem chęci startowania.
Mój zapał bycia zawodnikiem już dawno minął, gdyż wiem, na co pozwala mi genetyka. Stałem na scenie parę ładnych razy z lepszymi i gorszymi wynikami. Zdaje mi się, że gdzieś tam za szafą leży jakiś srebrny medal z jednej imprezy krajowej, ale tak mnie obchodzi to całe startowanie, że nawet nie wiem, gdzie go pierdyknąłem. Dyplomy z imprez dawno się pogubiły.

Mam już prawie 32 lata i 17-letni staż na siłowni, 12-letni staż w pracy trenerskiej i 7-letni staż startowy. Szczerze nie mam zamiaru poświęcać pracy i ambicji zawodowych. Zależy mi przede wszystkim na pomocy innym w poprawie swojego wyglądu, parametrów zdrowotnych oraz ogólnego samopoczucia. To, co wyprawiają zawodnicy w dzisiejszych czasach, jak z nimi rozmawiam czy słucham z boku i obserwuję od paru lat, przyprawia mnie w osłupienia… ale to temat na osobny wpis.

Ostatecznie chciałem tylko zobaczyć jaki progres zaliczyłem przez ostatni rok. Ile dał mi czas pandemii, który pokazał, że w tej całej układance brakowało mi większej ilości snu. Jaki progres dał mi odpoczynek fizyczny i poprawa regeneracji poprzez spanie więcej niż 5-6h (jak to miało miejsce przez 11 lal mojego dotychczasowego życia). Byłem mega podekscytowany tym, co zobaczyłem w dzień startu w lustrze oraz na zdjęciach.
Gdy już zweryfikowany dojechałem do hotelu, właściwie tylko leżałem i wcinałem najsmaczniejsze wafle ryżowe na świecie. Zrobiłem zdjęcia porównawcze z rana - przed rozpoczęciem ładowania oraz przed snem, po zjedzeniu ponad 1000g węglowodanów. Przetarłem oczy ze zdumienia i z niedowierzaniem poszliśmy spać…
Po wstaniu znowu wróciłem do jedzenia moich wafelków z dżemem, bo mocno mnie wypłaszczyło po bieganiu do toalety x razy w ciągu nocy. Zabraliśmy rzeczy, spakowaliśmy jedzenie i pojechaliśmy na hale, gdyż o 11:30 miałem umówione brązowieniu. W głowie siedziały tylko 2 myśli: Pierwsza - „Jezu, niech to się już skończy i jedźmy na pizze”, a druga - „Kupa osób znajomych ogląda Live Stream, więc słabo będzie to wyglądać, kiedy jak głupek pojawię się wśród prawdziwych Classic’ów”. Byłem totalnie nieprzygotowany mentalnie. Kurde, mi się nawet ta kategoria totalnie nie podoba :/// To artystyczne pozowanie. Pozy jak posagi w starożytnej Grecji. Układy dowolne nawiązujące do tzw.: „Ery Arnolda Schwarzeneggera”, a przede wszystkim do ikony kategorii Classic Physique FRANKA ZANE’a.
Szanuje każdego zawodnika, ale czułem, jakbym totalnie zabłądził i dusił się, na siłę startując w kategorii, w której nie chcę i na pewno nie wystartuję już więcej. Skończmy już to ględzenia i narzekanie, bo już sam nie mogę tego czytać…
Humor poprawiła mi Pani z firmy brązującej. Jak zwykle pełny profesjonalizm i mili ludzie. Kurde, jeszcze nigdy w życiu na imprezie kulturystycznej nie spotkałem się z żadnym chamstwem czy brakiem kultury, a wręcz przeciwnie. Możesz zawsze podejść do kogoś, kogo obserwujesz czy doceniasz z branży i każdy jest życzliwy, i zbija z Tobą piątkę. Nieważne czy jesteś mistrzem, czy debiutujesz na scenie. Dlatego między innymi lubię jeździć na takie imprezy, bo poznaje mnóstwo ludzi i każde spotkanie z kolegami ze sceny jest super przeżyciem.
Byłem ubrany w nowe gatki startowe za kupę kasy i nie chciałem ich ubrudzić od bronzera. Zwykle owijaliśmy je ręcznikiem papierowym/chusteczkami, ale Pani z obsługi od razu zaproponowała mi: „A może dam Panu stringi”. Nie odpowiadając rozejrzałem się po innych namiotach i jak zobaczyłem „męskie dupeczki” z cienką niteczką wrzynająca się w rowek, zdołałem odpowiedzieć tylko: „eeeeeeee”… Widząc moje zakłopotanie przesympatyczna Pani powiedziała: „To jak nie, to dam Panu worek”. Zabrzmiało kusząca, więc grzecznie poczekałem, aż Pani przyniesie mi ten worek. Po chwili podchodzi do mnie z pokrowcem na okulary i nie do końca zrozumiałem, po cholerę chce mi dać okulary. W tym momencie spojrzałem nieco dalej na pewnego gościa z Anglii, który w ten „pokrowiec” nie miał włożonych okularów… tylko…
… Świat na moment się dla mnie zatrzymał…
A w głowie miałem tylko kwotę, jaką kosztowały te szorty i fakt, że mogę je ubrudzić bronzerem i nie wiem, czy wyjdę na scenę z plamami na gaciach i czy w ogóle to się kiedyś dopierze…
…to nie była trudna decyzja. Spojrzałem Pani głęboko w oczy i powiedziałem… pieprzyć te szorty!!
Jakby kogoś to interesowało, to brązowienie wyszło świetnie, gacie nie ucierpiały, a ja nie świeciłem białym dupskiem na scenie…
Ciąg dalszy nastąpi …






Zmieniony przez - masti w dniu 2020-11-12 21:18:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 10018 Napisanych postów 30358 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728591
Druga część historii startu Patryka Pohoryło



Po brązowieniu nadal ładowałem, ale szczerze tak mi poprawiło humor to opalanie, że już totalnie nie zwracałem uwagi czy ładować dalej. Sól miałem używać od rana, a totalnie o tym zapomniałem. No kompletnie nie brałem na poważnie mojego startu i rozmawiałem sobie z Angeliką i zawodnikami obok, i czekałem aż będą wywoływać naszą kategorię.

Jak nas wywołali, to nieco spanikowany pobiegłem się ustawić i zacząłem rozgrzewkę. Nie jestem zwolennikiem pompowania nie dalej przed wyjściem jak 10 minut. Widzę, jak niektórzy pompują na godzinę albo i dłużej przed wyjściem i zawsze zastanawiam się, czy oni naprawdę liczą na to, że ta pompa mięśniowa utrzyma się do tego czasu??

No raczej nie…
Zwykle niepotrzebnie się wywłaszczają, a efekt pompy znika jeszcze przed wyjściem na scenę…
Ja zawsze mam sprawdzony temat, aby wyjść na scenę w momencie, kiedy czuję, że krew zaczyna wchodzić do mięśni. Delikatne podwyższenie temperatury wraz ze wzrostem adrenaliny powoduje niesamowitą wręcz waskularyzację.

Zaczyna się nasza kategoria. Było nas chyba 12. Niemal każdy dał z siebie 100% podczas przygotowań, bo wiedział, że stawka jest wysoka, a konkurenci nie są tam z przypadku (z wyjątkiem mnie . Nagle okazuje nie, że najpierw wychodzimy pojedynczo i mamy w ciągu 30 sekund pokazać swoje najlepsze pozy. No to ja wychodzę jako przedostatni i pokazuję płynną sekwencję póz, w których czuje nie najpewniej. Może to zabrzmi nieco wyniośle z mojej strony, ale potrafię pozować i jestem w tym całkiem dobry, więc wiedziałem, że tutaj raczej nie nawalę. Schodzę ze sceny, podbiega do mnie Angelika, aby pokazać zdjęcia. Jak zobaczyłem moje plecy, to krzyknąłem WOW. Te same plecy, za które zawsze musiałem nie wstydzić na scenie, nagle stały się dosłownie moim atutem. Progres, jaki uczyniłem był tak satysfakcjonujący, że… noooo wtedy w końcu poczułem, że chyba nie jest ze mną tak źle


Nagle podchodzi do mnie sędzia z Backstage’u i krzyczy: „JAKI MASZ NUMEREK - 182??? KU*** , PRZECIEŻ TY POWINIENEŚ BYĆ TERAZ NA SCENIE!!!”
No to ogień i wbiegam na scenę jak poparzony, ale na szczęście sędziowie mnie nie zdyskwalifikowali. Mając w głowie zdjęcie moich pleców wiedziałem, że teraz muszę dać z siebie wszystko, bo naprawdę nie mam się co wstydzić. Ten ciężko przepracowany okres był widoczny na mojej sylwetce.
Porównania, poza za pozą, zwroty. Staram się być pewny na scenie. Obserwowałem 3 zawodników, którzy byli totalnie poza zasięgiem. Idealni klasycy, pozowanie, docięcie, proporcje, masa mięśniowa dosłownie pod korek. No kurde wielkie chłopy! Jeden to wyglądał, jakby wyszedł z kategorii ciężkiej i zabłądził do klasyka…

Czekam na wyczytanie zawodników wywołanych do pierwszego porównania. No i nie pomyliłem się. Pierwsza trójka bez sensacji. Czekam na swój numer i niestety kolega, który był za mną, wychodzi do pierwszego porównania. Szczerze czułem się zawiedziony, bo widziałem, jak wyglądam i bez szydery czułem się lepszy…
W drugim porównaniu co chwilę sędziowie mnie przestawiali, więc wiedziałem, że z tej grupy jestem najlepszy i raczej wejdę do finałowej 5-tki. Nie pomyliłem się. Udało się, wszedłem do Finału gdzie będę mógł zaprezentować układ dowolny… no właśnie… układ dowolny…
Ciąg dalszy nastąpi…






Zmieniony przez - masti w dniu 2020-11-12 21:22:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12104 Napisanych postów 30526 Wiek 74 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1130860
Oczy mi wylazły przy oglądaniu tych zdjęć!
Bary, brzuch, klata pękate i ta niesamowita rzeźba!
Nogi trochę za szczupłe.
Ma się koleś czym pochwalić - po prostu klasa - jeszcze nie widziałem tak przygotowanego zawodnika na scenie (jeśli chodzi o górę ciała).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5934 Napisanych postów 9099 Wiek 64 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 345902
Pamiętna ustawka 12 07 2017 Jelenia Góra

2
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Aktywne wakacje, czyli siła i bieganie

Następny temat

Błyskawiczny konkurs letni # 1-pompki w staniu na rękach

WHEY premium