Szajba - Chasing The White Rabbit

Niestety, zdjęcie nie odda wzrostu muskulatury.
Zmiany są zbyt małe aby je zauważyć.
Tylko my w lustrze je dostrzegamy i to przy odpowiednim oświetleniu.
Oświetlenie robi różnicę - widać to nawet na moich filmikach.

ojan

Teraz chcę być mistrzem na MPJiW w kat. +60 lat

i BĘDZIE PAN
To jest mistrzowskie podejście a nie pitu pitu.
Jak zawsze trzymam kciuki
ps wróciłem i jednym okiem nadrabiam zaległości (drugie mi się zamyka bo ostatnie 26h bez snu a pewnie jeszcze ze dwie trzy posiedzę)

ps2 w dziale rozkminy i utarczki po staremu widzę. Cieszy mnie to - tęskniłem


Zmieniony przez - fanslaska w dniu 2016-08-09 19:26:47

Trening

Rozgrzewka - 15 minut

Pompki, nogi na podwyższeniu, odważnik 24kg między łopatkami, szeroki rozstaw - 5x10
Wyciskanie kettli z ławki, czyli opuszczanie maksymalnie nisko - 2KB24 - 5x10
Rozpiętki, coś przypominającego rozpiętki - 2KB16 - 5x15
Military press - 2KB16 - 5x15
Unoszenie kettla do brody oburącz - KB32 - 5x10
Wiosłowanie podchwytem - 65kg
Uginanie przedramion
Pompki odwrotne
Pogubiłem się, a coś tam jeszcze było.

Rozciąganie - 20 minut

Komentarz do treningu
Trening rozpocząłem z dość silnymi domsami w plecach, potraktowałem je więc po macoszemu. Cała reszta dostała za swoje.
Chyba nabawiłem się konfliktu podbarkowego. W poniedziałek wracam do kraju na tydzień, to sobie ten tydzień, może dłużej przeznaczę na odpoczynek, bo nie pamiętam już kiedy miałem jakąś przerwę w treningach.








Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2016-08-10 21:09:58

Poczytałem o tym konflikcie barkowym. Prawdopodobnie też go mam od chyba 2 miesięcy.
Ból na wyrostku łopatki.
Na drążku mogę powisieć ale ze z dosyć dużym bólem..
Natomiast na drabinkach (następuje większe wygięcie ramion w tył) wczoraj nie mogłem wytrzymać z bólu. Przed przerwą tygodniową (byłem bardziej rozciągnięty poprzez systematyczny trening) po pierwszej serii następne były prawie bez bólu.
Może będę musiał pójść do lekarza?


Zmieniony przez - ojan w dniu 2016-08-11 07:36:23

ojan

Może będę musiał pójść do lekarza?

do lekarza nie warto, do fizjoterapeuty owszem

kabo9

ojan

Może będę musiał pójść do lekarza?

do lekarza nie warto, do fizjoterapeuty owszem

j/w
Myślę że w Twoim przypadku zapewne wystarczyłoby popracować nad rotatorami, gdyż małoprawdopodobnym jest że mogłeś sbie coś uszkodzić w układzie kostnym.
Mi bokiem wyszło chyba to iż musiałem przestawić łóżko i wieczorem zamiast leżeć w oparciu o zgiętą prawą rękę, leżę w oparciu o lewą. Niby zmiana niewielka, ale aparat ruchu nie przyzwyczajony do sporego obciążenia przez dłuższy czas.

kabo9

ojan

Może będę musiał pójść do lekarza?

do lekarza nie warto, do fizjoterapeuty owszem

Oni są chyba jedynie prywatni?

Może mam jakieś narośla, które powodują tarcie w stawie? (leczenie operacyjne)
Łażenie po lekarzach jest b.czasochłonne a ich opinie są najczęściej olewające (wiem bo żona też ma bolący bark).

są i z NFZ, ale mam wrażenie, że większość zajmuje się głównie podłączaniem pacjenta to urządzeń do fizykoterapii, o i żeby do nich się dostać na fundusz to i tak droga prowadzi przez lekarza lub dwóch
prywatnie dostęp jest dużo łatwiejszy

ja teraz namierzyłem taki punkt rehabilitacji gdzie jest wszystko na miejscu, lekarze, usg, fizykoterapeuci, więc jedną wizytą można załatwić dużo rzeczy, jedyny minus że to wszystko płatne i to tylko gotówką $$

Zdrowia, znam kontuzje barku i okolic autopsji. Kuruj się!

shadow78

Zdrowia, znam kontuzje barku i okoelic autopsji. Kuruj się!

Dzięki Shadow
Wczoraj przez pół godziny mobilizowałem barki z kijem bambusowym i dziś znacznie lepiej. Znaczy się nie czuję bólu. Resztę załatwi chemia i hormony.