Szajba - Chasing The White Rabbit

Jak masz regenerację, to niedobrze. Tzn. niedobrze dla mnie, bo zdjęć nie ma:)

shadow78

Jak masz regenerację, to niedobrze. Tzn. niedobrze dla mnie, bo zdjęć nie ma:)

Też mnie to boli. Postaram się jutro poprawić

_Szajba_

Trochę sobie poczytałem w sieci o systemie GVT i chyba powoli będę przekształcał swój trening w coś podobnego do propozycji Mike Mahler`a o której więcej tutaj.

Dobry trop. Mahler to akurat na dwie kule.

MaGor

_Szajba_

Trochę sobie poczytałem w sieci o systemie GVT i chyba powoli będę przekształcał swój trening w coś podobnego do propozycji Mike Mahler`a o której więcej tutaj.

Dobry trop. Mahler to akurat na dwie kule.

Tak, wiem że dobry. Sam mi go podsnąłeś.
Regeneracja.
Idę spać

Wyjątkowo zimny wieczór. Siedem stopni poniżej zera.
Żeby trochę się rozgrzać musiałem przebiec się prawie 1,5km, na brzegu zrobić 50 przysiadów i 50 pompek w seriach po 10 i do wody.
Dziś ze względów pogodowych, w asyście Ulfa, znajomego Norwega. Stał na brzegu i walił mi latarką po gałach.
Niestety robaczków świętojańskich nie było. Woda cofnęła się prawie o 15 metrów, księżyc w 3/4. Może za czysta woda, może za jasno.

W pracy przyszło mi do głowy włączyć Trackera, który po dwóch godzinach pokazał mi sześć przebytych kilometrów. Z prostej kalkulacji wychodzi że przeszedłem dziś w pracy około 24km, z czego połowę z obciążeniem od 20 do 30kg.
A miał to być dzień przeznaczony na regenerację

The German Volume Kettlebell Training Program For Size And Strength

Brzmi nieźle, zobaczymy co z tego wyniknie.
W związku z powyższym wprowadzam parę zmian w dotychczasowym treningu.
-dni treningowe - co drugi dzień, czyli: pon, śr, pt, nd, wt, czw, sob, itp itd (właściwie nie żyję w układzie tygodniowym i niedziele czasami wypadają mi we wtorek, a piątki w środę, pomiędzy dniami gdy ciężko trenuję daną partię, zachowane będą cztery dni odpoczynku)
- zestaw ćwiczeń A dotyczy głównie dołu, zestaw B dotyczy głównie góry (jako że z kettlami ciężko wyodrębnić górę i dół, będzie to ciężi trening dla jednej partii i lekki dla drugiej partii)
- z proponowanych przez Mike Mahlera zestawów, wyłączam ćwiczenia core, będę je sobie delikatnie szlifował w dni nietreningowe)
-progres będę realizował przez dokładanie powtórzeń aż dojdę do 10x10, później dokładam ciężaru i zaczynam od 10x5 lub coś w pobliżu
-reszta jak wyjdzie

Zestaw A w poniższym zrzucie. Obciążenie starałem się ustawić na 60% maxa, nie wiem na ile mi to wyszło, niemniej ciężko było.

_Szajba_

- z proponowanych przez Mike Mahlera zestawów, wyłączam ćwiczenia core, będę je sobie delikatnie szlifował w dni nietreningowe)

My to tak mówimy, za kimś mądrym: Nie wchodzi się do Kaplicy Sykstyńskiej z zamiarem poprawiania Michała Anioła Zrób kropka w kropkę. Takie jest moje zdanie.

MaGor

_Szajba_

- z proponowanych przez Mike Mahlera zestawów, wyłączam ćwiczenia core, będę je sobie delikatnie szlifował w dni nietreningowe)

My to tak mówimy, za kimś mądrym: Nie wchodzi się do Kaplicy Sykstyńskiej z zamiarem poprawiania Michała Anioła Zrób kropka w kropkę. Takie jest moje zdanie.

Mike wzorując się na Poliquin`nie zaproponował modyfikację GVT dla kulkarzy, ja z kolei wzorując się na Mike tworzę program skierowany do mnie osobiście. Proponowany przez niego zestaw (dwa ćwiczenia 10x5-10 plus 3x5) przy codziennej pracy fizycznej którą wykonuję, jest zbyt słabym bodźcem by wynieść korzyść z treningu, gdzie daną partię ciała, ćwiczę de facto na początku i na koniec tygodnia. Dorzuciłem więc sobie do zestawu jedno dodatkowe ćwiczenie (trzy ćwiczenia 10x5-10), a treningi core przeprowadzę małymi kroczkami w dni nietreningowe, gdyż nie wyobrażam sobie ćwiczyć TGU czy double windmill, będąc do 20 seriach innych ćwiczeń. Wymagają one skupienia i świeżości i ten właśnie czynik przyświecał mi gdy modyfikowałem ten program.

Nie rozumiem o czym piszecie czajnikowcy:) Ale i tak kibicuję postępów:)

Ergo: jesteś lepszym fachowcem niż MM i to on mógłby się uczyć od Ciebie. Faktycznie o sobie wiesz więcej niż on. Niemniej jednak o treningach z dwoma odważnikami to już niekoniecznie.
Ja tylko prezentuję zdanie z filozofii, która przyświecała mi przez większość zabaw z żeliwem. "Sukces zawsze zostawia ślady." Poszukaj śladów. TGU na końcu jest również w S&S.