novyneoZnać własne granice - cel sam w sobie szczytny
Życie stałoby się nudne, gdybyśmy znali własne granice. Nie porywalibyśmy się na rzeczy niemożliwe.
Dziś, jak w każdy czwartek potrenowałem nogi. Trochę zmieniłem zestaw ćwiczeń, zubożając go i prowadzając tylko cięższe ćwiczenia.
Poszły swingi z jednym czajnikiem, poszły z dwoma (tu to właściwie uczyłem się), do tego dobiłem się wykrokami z dwoma kettlami i przysiadami na jednej nodze. I dość.
Rozgrzewka - 10 minut
Swing - KB24 - 5x30
Swing - 2KB24 - 5x10
Front Squat - 2KB24 - 5x12
Walking Lunges - 2KB24 - 10x6
One Leg Squat - plyo - 5x5
Rozciaganie - 10 minut
Całość - 1 godzina 10 minut. Wykroki robiłem tak by kettle trzymane w rękach, dostawić do nog wykrocznej i przy wstawaniu unosić je pionowo do góry. Tak mi się to spodobało że zrobiłem 10 serii po 6 wykroków na nogę. Pięć serii z krótkim wykrokiem i pięć z maksymalnym jaki dam radę bezpiecznie zrobić. Przysiady na jednej nodze tym razem robiłem z boxa. Trochę łatwiej niż klasyczny pistolet, także przy następnym treningu wracam do klasyków.
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
_Szajba_novyneoZnać własne granice - cel sam w sobie szczytny
Życie stałoby się nudne, gdybyśmy znali własne granice. Nie porywalibyśmy się na rzeczy niemożliwe.
Rzeczy niemożliwe i tak pozostaną niemożliwe. Z definicji są niemożliwe. Granica to granica.
Rusek kiedyś pisał o teście rwań.
Kursanci zaczynali rwania i nie wiedzieli ile będą trwały. Prowadzący mówili jak dentysta: jeszcze trochę, już, już prawie koniec. A minuty leciały i leciały. I najpierw były uśmiechy, a potem walka. I okazało się, że ludzi pobili swoje własne rekordy ilości powtórzeń. Zrobili więcej niż "byli w stanie" zrobić.
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Granice są rzeczą umowną
Inaczej by się rzecz miała gdybym musiał latać. Poejrzewam, że za swojego życia, nie dałbym rady tyle razy podciągnąć się na drążku, żeby mi skrzydła wyrosły. Ale w drodze ewolucji - kto wie?
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
Tymczasem dziś postanowiłem równie skutecznie sponiewierać górę, to sobie jutro i przez niedzielę odpocznie. Chyba odpocznie.
Trening
Rozgrzewka - 10 minut
Podciąganie nachwytem - 5x8 i 3x8 bardzo szerokie negatywy
Kettlebell Push Press - 2KB24 - 5x7
Kettlebell Floor Press - 2KB24 - 4x10 i 1x8
Kettlebell Pushups - 5x10
Renegade Row - 2KB24 - 5x10
Rozciąganie - 15 minut
Coś mi się wydaje, że na drążku nie umiem zmusić do pracy pleców. Dopiero przy negatywach poczułem, że coś tam się dzieje. Muszę nad tym popracować. Push pressy zacząłem od 6, przez 8 i skończyłem na 7. Na górze wstrzymanie przez 2 sekundy i 3 sekundy powrót do racka. Floor press zaczynam z łokciami bliżej tułowia i w miarę serii, rozszerzam na boki. Pompki na kettlach zz nogami na skrzyni, z przenoszeniem ciała od cycka do cycka.Wiosłowanie to już chyba tylko po to by strzeliła godzina dziesięć treningu.
Za radą Maćka rozrzuciłem węgle na cały dzień. Jako że z węgli posiadam tylko ryż, dżem malinowy i rodzynki, a do sklepu kawał drogi, na śniadanie wpadło do karkówki i smalcu 25g rodzynek, na drugie śniadanie zjadłem plaster sera (gruby plaster :) z dżemem 25g, do makreli weszły rodzynki 25g, a do śmietanki dżem 25gram. W czasie treningu dość mocno mnie spompowało i nie wiem, czy to dobrze czy źle :) Po treningu został już tylko ryż z mlekiem i białkiem. W sumie wpadło ok 200g węgli. Teraz będę głodował nim zasnę :/ Mimo to samopoczucie w ciągu dnia w pracy bardzo dobre
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
_Szajba_Gdyby ktoś mi powiedział dwa lata temu, że dam radę przebiec bez zastrzymania 10km, postukałbym się w głowę i nawet nie podjąłbym próby. Wiedziałbym że to niemożliwe. Pewnie gdzieś po drodze na 2-3 kilometrze, pikawa by nie dała rady i bym padł. Gdyby teraz ktoś powiedział że przebiegnę maraton, poprosiłbym o trochę czasu na przygotowanie by przesunąć granicę moich możliwości.
Granice są rzeczą umowną
Inaczej by się rzecz miała gdybym musiał latać. Poejrzewam, że za swojego życia, nie dałbym rady tyle razy podciągnąć się na drążku, żeby mi skrzydła wyrosły. Ale w drodze ewolucji - kto wie?
Podpisuję się stuprocentowo. Są granice twarde, nie do przekroczenia, wynikające z ograniczeń fizjologii, ale są też granice wynikające z naszych zaniedbań. Są rzeczy niemożliwe na ten moment i niemożliwe w ogóle. Cała sztuka, to odróżniać jedne od drugich:)
This is the best deal you can get.
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Nie znam swoich granic i nigdy nie poznam. I za każdym razem gdy będę ją przekraczał w sporcie, będzie to moje małe zwycięstwo. I to jest moje życiowe credo w tej dziedzinie.
A wracając do sportu.
Zastanawiam się nad wprowadzenem "smarowania gwintów" w podciąganiu.
Jako, że mój max w tej chwili jest nieznany, i nie mam możliwości by to sprawdzić, bo mnie wszystko boli,obstawiam, że byłoby to 10 powtórzeń. Smarowałbym więc te gwinty, przez sześć dni w tygodniu, pięć razy dzienie (przed każdym posiłkiem), wykonując, a przynajmniej starając się wykonać 5 czystych powtórzeń.Jak to mówią, lepiej smarujesz, dalej jedziesz.
Sprawdzi się to czy może jakieś zmiany wprowadzić?
Zmieniony przez - _Szajba_ w dniu 2015-10-24 11:37:56
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
Skoro celem jest 10 rep. to robisz nie 2 x 5, ale np. 20 x 1 przez cały dzień. Przechodzisz obok drążka i się podciągasz. Raz.
Potem przechodzisz na układ 1-2 podciągnięcia. Zależnie od siły. Itd.
20 x 1
10 x 2
...
2 x 10
1 x 20 ???
Za pół roku, za rok.
Robisz dwa razy więcej niż chcesz, ale odpoczywasz 10 razy więcej niż potrzebujesz 365 dni w roku. Musi zadziałać I - tak jak piszesz - to nie jest główny trening. To taka zabawa. Hobby zupełnie obok sesji treningowych.
------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html
Zacznę od 1 powtórzenia, tak by mieć pewność prawidłowego technicznego wykonania. I co tydzień dorzucę powtórzenie.
Miałem dziś pobiegać i pobiegalem. Niestety mój misterny (mizerny) plan wziął w łeb
W całkiem niezłym nastroju wyszedłem na bieganie, trochę mnie jeszcze dupsko po przedwczorajszym treningu bolało, ale pomyślałem, że rozruszam i OGIEŃ
Przebiegłem 400 metrów, wróciłem, przebiegłem kolejne i dopadła mnie kolka. Poddałem się.
Nim wróciłem do domu, spojrzałem na parametry tego biegania i ... nie ma szans bym dał radę robić interwały w tempie 4:00min/km i do tego bym odpoczywał w tempie 5:00min/km. Musiało się tak skończyć.
Zły na siebie, że próbowałem uwikłać się w jakieś schematy, pobiegłem sobie tak by sprawiło mi to przyjemność.
I o to chyba w tym chodzi.
Biegaj tak by czerpać z tego satysakcję. Kończ wtedy gdy chcesz, nie wtedy gdy musisz.
potrenowałem trochę bieganie w tętnie do 150, i na koniec kilka szybszych rundek (bieg do 170 udr/min, odpoczynek w szybkim marszu do 125udr/min). W sumie 8 kilometrów dziś wybiegane.
When you have to shoot...Shoot! Don't talk
Strava - https://www.strava.com/athletes/11696370
Forma na lato z Lidlem
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- 333
- 334
- 335
- 336
- 337
- 338
- 339
- 340
- 341
- 342
- 343
- 344
- 345
- 346
- 347
- 348
- 349
- 350
- 351
- 352
- 353
- 354
- 355
- 356
- 357
- 358
- 359
- 360
- 361
- 362
- 363
- 364
- 365
- 366
- 367
- 368
- 369
- 370
- 371
- 372
- 373
- 374
- 375
- 376
- 377
- 378
- 379
- 380
- 381
- 382
- 383
- 384
- 385
- 386
- 387
- 388
- 389
- 390
- 391
- 392
- 393
- 394
- 395
- 396
- 397
- 398
- 399
- 400
- 401
- 402
- 403
- 404
- 405
- 406
- 407
- 408
- 409
- 410
- 411
- 412
- 413
- 414
- 415
- 416
- 417
- 418
- 419
- 420
- 421
- 422
- 423
- 424
- 425
- 426
- 427
- 428
- 429
- 430
- 431
- 432
- 433
- 434
- 435
- 436
- 437
- 438
- 439
- 440
- 441
- 442
- 443
- 444
- 445
- 446
- 447
- 448
- 449
- 450
- 451
- 452
- 453
- 454
- 455
- 456
- 457
- 458
- 459
- 460
- 461
- 462
- 463
- 464
- 465
- 466
- 467
- 468
- 469
- 470
- 471
- 472
- 473
- 474
- 475
- ...
- 476