[SPAM] Moja siłownia to nie karuzela fikcji, wchodzę na cykl, dziś podlegam abolicji.

Nie pamiętam już co brałam, ale ostatnio z iron horse double impact (lipa - brałam przed i w trakcie sypałam do ryjca), shot napalmu (działa ok), loader (lipa, wzięłam przed, a potem już nie miałam )

mnie wczoraj kofeina tak pobudzila ze do 2 nie spalem nawet po ciezkim treningu

najlepiej jakby łączyła w sobie i pobudzenie i skupienie i pompe :P

+ ogólną wg Ciebie wrażliwość na stymulanty
i ile zazwyczaj piszesz kaw, herbat :)

ja teraz po ładowaniu ww mam większą pompe siedząc przed kompem niż wtedy po tym loaderze
chyba bynde rzygoł

dajta wiadro

nie lepiej sobie samemu cos poskladac osobno pokupowac czyste, niz jakies mieszanki chemiczne i odpady z szczurow wciagac ?

herbat? pokrzywą się zapijam, czasem kilka dziennie, a czasem nic (np. dzisiaj nic, bo mi się skończyła, a sklepy zamknięte), a kawe sobie sieknę raz na ruski rok (ostatnio wypiłam 2 słabe rozpuszczalne), albo jak mam zły dzień i naprawdę słaby to na siłce piję mocną czarną na mleczuniu kokoskowym (ale to raz na miesiąc)

Ogólnie są produkty które bardzo pobudzają, ale nie kupisz ich np. na SFD

zaraz Ci napisze


fedor wiadomo że lepiej samemu robić sobie przedtreningówkę ale raz że na to trzeba mieć pomysł, 2 dostęp
3 czas :D

serio przydałoby się wiadro, bo niedość, że jestem załadowana ww, to jeszcze gorącem bucha na mnie lapek... i może zaraz się przydać... zjadłabym coś, ale wiem, że jak pójdę teraz coś zjeść, to nie zdążę dojść po to wiadro