Ćwiczmy razem!-wyskok vol.2

stary domowy sposób- woda z octem i szarym mydłem, a najlepiej chodzić po piasku, przyzwyczajamy wtedy kostke do ruchu, choc skoro mowisz Sołtys ze tak źle nie jest, to delikatnie potruchtać+sporo lodu , jakaś maść i pare dni będzie ok :) szybko zdrowiej

no to całe szczęście, że nie jest źle:) mój brat chyba 6 tyg w stabilizatorze chodził, do tego o kulach, ale faktem jest, że miał spuchniętą nogę jak nie wiem co.... lód, maści, rozchodzenie i będzie dobrze ;) ja dziś rekord na przysiad pobiłem:) nie powiem ile, bo nie ma się czym chwalić, ale jest progres, trening działa jak marzenie :) pozdrawiam, życzę wszystkim zdrowia i wysokich lotów, bez kontuzji ;)

Na skręcone kostki polecam REPARIL GEL wiem bo w ostatnich 6 tygodniach skręcilem lewą i prawą kostke :)

Panowie , ale mam historie.Zrobilem dzis pierwszego wsada na 3,05.Ale po nim poczulem sie zbyt pewnie i lapiac sie dwoma dlonmi rima prawa mi sie zeslizgnela i mocna wy***ka..Lewa zlamana (reka) , prawy nadgarstek skrecony :( i miesiac apsencji ;/ a taki piekny dzien byl , pierwszy wsad pilerą od kosza na wymiarze.Coz nie poddaje sie i od lipca wbijam dalej!

widze ze to jakas plaga kontuzji...
ja sobie zrobiłem przerwe od grania i wczoraj poprostu źle stanąłem szarpnąłem kolanem..diagnoza naderwane więzadło poboczne strzałkowe...

przykro to slyszec ale bez kitu jakas epidemia...nic no, takie uroki sportu. Ale pamietajcie, co nas nie zabije to nas wzmocni wrocimy bardziej zdeterminowani i glodni sukcesu
Hadzbe nie wychodz z domu

DwightH12 :
tez tak zrobilem tylko nie przy 1 wsadzie;/
zlamalem nadgarstek a konkretnie kosc lodeczkowata...nauczylem sie rzucac wtedy lewa reka;)

ja pojde na orlika o 18 tylko powsadzac:) gierke omnie;)za duze ryzyko.

ej, nie straszcie ludzi, bo strach teraz wbić na siłkę, czy boisko ;P

a ta cała plaga kontuzji to wszystko wina KIBOLI :D:D

Panowie popołudniu albo wieczorem poproszę Was o pomoc w ułożeniu planu :) czas się wziąć za siebie :)

Wczoraj naszła mnie refleksja na temat sensu ćwiczenia łydek...
Sensu ćwiczenia na rzeźbę nie ma bo to nie kulturystyka..
Na siłę też nie, bo łydy pracują równie mocno przy innych ćwiczeniach (siady, martwy, plyo)

ALE...

Wykonując wspięcia i odwrotne wspięcia na palcach wzmacnia się łydki, a przede wszystkim mięśnie piszczelowe... Dużo skaczących jak i biegających narzeka na ból właśnie w tych okolicach, a jednym z rozwiązań jest wzmocnienie tych mięśni (wiem to po sobie jak i z opinii innych).
Ćwicząc łydki wzmacnia się też kostkę, bo przecież przy urazach stawu skokowego przy rehabilitacji wykonuje się właśnie wspięcia na palcach...

Podsumowując:
Dodanie do planu ćwiczenie na łydki daje nam korzyści, ale nie w postaci większego wyskoku, a raczej profilaktyczne zabezpieczanie się przed kontuzjami oraz niepotrzebnymi bólami poprzez wzmocnienie mięśni piszczelowych, łydek jak i kostki.

Proponowane ćwiczenia?
Wszelkiego rodzaju wspięcia na palce 2x20 x?
Odwrotne wspięcia na palce 2x20 x?

Ciężar?
W granicach 90% maxa w siadzie


Pozdro

Zmieniony przez - Dythican w dniu 2011-06-08 10:13:23