Ćwiczmy razem!-wyskok vol.2

dzieki Maverick. To jest smieszne, bo staram sie dbac o swoje cialo jak nikt inny. Jako jedyny przed treningiem sie rozciagam, jako jedyny po treningu. Zawsze dbam o rozgrzewke, poprawna technike itp itd. Moj organizm moze poprostu nie toleruje granicy 120cm wyskoku...bo nie wiem jak to mozna rozumiec. Jak kiedy pisalem, bede probowal teraz robic krotkie cykle, 3 tyg i przerwa, 3 tyg przerwa. Czytalem ze cykle powyzej 6-8 tyg powoduja wlasnei sztywnosc w wiezadla i miesniach. Zobaczymy jak bedzie...

będzie dobrze sołtys... ja mam w perspektywie możliwość operacji, ale się nie poddaję, trzeba walczyć, póki jest nadzieja;) zdrowia :)

dokladnie, mamy tyle lat ze jedyne co naprawde moze przeszkodzic to psychika...Ja po sobie widze ze taka kontuzja jak np dzisiaj najbardziej wplywa nie na lydke ale na psychike...Im wiecej ktos wklada w cos serca tym jest potem gorzej...Oczywiscie nie bede poddawal ale aktualnie nie jest mi do smiechu. I nie tyle co przejmuje sie wymuszona przerwa co ostatnimi 8 tygodniami ciezkiej pracy...No ale nie mozna miec wszystkiego widocznie...I jak to mowi moje ulubione powiedzenie "lepsze to niz kolano"...

zgadzam się z Tobą, i tak jeszcze regeneracja itd w naszym wieku jest niezła, co mają powiedzieć osoby ok czy po 30 itd.... czasem trzeba zrobić krok w tył, żeby zrobić 3 do przodu :D

A co do FBW pod wyskok - nie trzeba ćwiczyć nóg na maksa, do ostatniego poprawnego powtórzenia. Można pocisnąć parę serii przysiadów ze sztangą do 5 powtórzeń bez przetrenowania, a ćwiczenia na moc zrobić przed całym FBW

juz nawet pominac przetrenowanie, to gdzie tu swierzosc w ciagu tygodnia? kiedy plyo jak ciagle miesnie zmeczone? A przysiadow nie robic na maksa w ogole to tez slaby pomysl, wyskok to jedno powtorzenie, wiec robienie masowki na nogi to droga na okolo. CUN musi byc pobudzany dosc mocno ciezkimi seriami (nie mowie ze maksujemy co tydzien, ale musi byc raz w tyg b.ciezko) by efekt byl dobry. FBW to fajna sprawa jak ktos dlugo nie cwiczyl albo chodzi na silownie w kratke.

Brak treningu plyometrycznego to rzeczywiście problem, trzeba być bardzo dobrze wyćwiczonym, żeby upakować 3 dni przysiadów w tygodniu i choćby jedno plyo (o ile to w ogóle jest możliwe). Zobaczę, pocisnę swoim programem parę tygodni i dam znać, jak wrażenia.

Ja robię teraz 4 tygodnie playo. Od października tylko siłe buduję, a wyskok idzie ale powoli, możę teraz coś z playo ruszy bo ostatni raz świerzość w skakaniu czułem po wakacjach. Jest chwile czasu i mam warunki wymarzone do playo więc muszę skorzystać

Ile razy w tygodniu ćwiczysz?

2 dni nogi zgodnie z planem, inne partie w te dni plus jeden dzień na pozostałe partie