Ćwiczmy razem!-wyskok vol.2

No ja mam tak samo gwoździa zrobie na rozgrzewce na siatce to cisza na sali na chwile się robi ale jeśli chodzi o przyjęcie to już lipa z tym:D Jak trenowałem siatkówkę zawsze na środku grałem z rajci słabego przyjęcia.

u mnie właśnie odwrotnie - technikę mam niezłą,przyjęcie dobre, jak trzeba to porozgrywam, ale za to urodziłem się kompletnie bez skoka :/ przy 183cm wzrostu łapie marne (około) 308cm w ataku(ale to genetycznie, moj tato teaz gral amatorsko - technika dobra ale maly zasieg). czasami jak dostane dobra pile to jakis gwozdz w 3-4 metr wejdzie. ale trafilem na to forum, przeczytalem chyba wszystkie tematy dotyczace wyskoku, zaczerpnalem porady od soltysa i mam nadzieje ze z moim wyskokiem cos w koncu ruszy do przodu, przynajmniej tak zeby najprostszego dunka na 3.05m zrobic :)

Mógł by mi ktoś poradzić kto miał już taki problem co ja ? A mianowicie w zeszły Poniedziałek miałem ostatni raz siłownie w tym cyklu treningowy, potem w środę jeszcze bez regeneracji poszedłem na kosza, wypoczęty, pełen energii, na dodatek wrzuciłem sobie przed treningiem buteleczkę Napalmu. Było całkiem spoko, pierwszy raz od 3 lat poszedł Two Hand, a pierwszy w życiu Two hand z kozła z naskoku... Myślałem ,ze po tygodniu regeneracji całkowitej będzie właśnie boost i największy przyrost. Jednak w ten weekend złapała mnie dość ostra jelitówka, i miałem 3 dni z życia wyjęte.. Dzisiaj poszedłem na siłke, taki jakiś bez energii, boostera nie wrzucałem bo sie troche bałem o żołądek. I nie miałem nawet siły dolecieć z kozła z dwóch łap do obręczy, ciągle ban... I teraz mam pytanie czy ta choroba mogła się tak przyczynić do aż takiego spadku ? Wrzucić sobie teraz poza treningową siłkę z dwa razy zeby wrócić do formy czy jak? Carbo jakieś dorzucić ? wiadomo ,ze w jelitówce strasznie duzo sie treci wody i słabnie... Jak mógł by mi ktoś poradzić kompetentnie co zrobić to będe mega wdzięczny. Sory za esej :P

moim zdaniem mogla...kiedy ostatnio byles na silce? podaj date bo cos nie zrozumiale piszesz

Sory jeśli coś na mieszałem. Ostatni raz na siłowni 5.12, potem trening (ten dobry) 7.12, choroba mnie złapała 8-11.12 a do dzisiaj miałem regen 14.12 . Jeszcze raz sory za niezrozumiały esej

IMO osłabienie i odwodnienie, też tak kiedyś miałem, to ok tygodnia dochodziłem do rytmu treningowego i skocznościowego

..caly czas do przodu

Sołtys powiedz mi jak Ty zakladales ta opaske pod rzepke? bo mam z rurką taka jak mowiles i ciagle mi sie zsuwa obojetnie jak nie zaloze, a chodzi o to ze ta rurka ma byc tuż pod rzepką odrazu umiejscowiona tak??

Ja miałem tę z muellera z rurką w środku, i zakładałem zaraz pod kolano tam gdzie jest przyczep rzepki tą, a zapięcie na rzep miałem idealnie na zgięciu kolana, nigdy nie miałem przypadku żeby się zsunęła lub przemieściła.

pod szepka, tak jak na zdjeciach, zapnij mocniej jak sie zsuwa