Ćwiczmy razem!-wyskok vol.2

A jak jest z głębokością przysiadów. Robić do kąta prostego, czy niżej?? W trakcie meczu wybijam się raczej z lekkiego półprzysiadu, jeśli to ważne

rob pelny:)o wiele wiecej miesni pracuje.

wypadało by się pokazać ;p
wzrost: 196
zasięg: 256
wyskok z jednej nogi: do góry kwadratu ;p
wyskok z miejsca: z dwóch rąk wsadze, plecaczki niestety z miejsca odbijaja się od obręczy
wyskok z naskoku: może pare cm wyższy od dosiężnego
staż: kosz od ok. 1,5 roku
kosz na filmiku 298 cm



po wyleczeniu kontuzji mam nadzieje że zaczną młynki latać, jak narazie tylko jeden wyszedł na 295 ;/

moj jakis tam wsadzik z dzis:) troszke na chorobie...nos i lzawienie;/

Szacun, tak trzymać.
Lekka niedyspozycja ale trenować trzeba

jak dobrze pojdzie to 21go biore udzial w konkursie wsadow w Lublinie na alco cup;)

A ja w końcu skumałem o co w tym naskoku chodzi^^ Na ostatnim kroku muszę depnąć nogami w ziemi, co powoduje że wyrzuca mnie w górę Wcześniej skakałem bez tego wdepnięcia i było sporo niżej... A w sobotę gdy dotarło do mnie jak mam skakać takiego power dunka zawaliłem że szok Boisko asfaltowe, 296cm obręcz, piłka tak mocno wbita w obręcz, że gdy odbiła się od ziemi poszybowała ponad wysokość tarczy ^^ I na koszu 3.00, asflt, tym sposobme daje już dunki nawet obiema rękami
A zanim "wdepywałem" w ziemi przy naskoku miałem problem z wsadzeniem piłki w obręcz... (tak, to ten kosz gdzie skaczę -10cm niż na parkiecie...).
Hmm zobaczymy jak ten sposób sprawdzi się na sali hali

za***iście ;p, ja też nie czaje naskoku ale mam nadzieje że kiedyś się naucze ;p, bo z jednej nogi czasami nie ma miejsca wyskoczyć podczas meczu :/

Dythican mi też ta technika daje kilka cm+. Tak jak mówiłem, na wyższym poziomie trzeba zwracać uwagę na każdy detal i nie skupiać się tylko na tym aby ślepo dodawać kg na sztandze

Ja całe życie trenowałem siatę, potrafię skakać tylko z dwóch nóg ale czasm coś wsadzę jak mam czysto pod koszem. Nie jestem pewien tylko czy na wymiarze się bawimy z kumplami

Grubo ponad miesiąć treningu i jakiś tam progres jest. Aeroby 6 razy w tygodniu + 2 razy siłka. Solidna dieta i sadło leci a mięsień zostaje. Nogi mi się fajnie wyrzeźbiły, teraz muszę przyłożyć się do góry i będzie OK.